TALK - Rozmowy [H]

[xtc44]

Witam wszystkich wybieram się mniej-więcej za miesiąc ( w listopadzie) na sesje ayahuasca http://www.ayahuasca.org.pl . chciałem zapytać czy ktoś tez się wybiera ,chodzi mi o rozłożenie kosztów transportu . Mam zamiar jechać samochodem , mój pali sporo wiec lepiej żeby ktoś miał furę na gaz ale moją tez można jechać tylko benzyna wyjdzie drożej.Zachęcam ludzi z karkowa albo małopolski do wybrania się zemną ,jeśli znajdzie się ktoś z innych części kraju ,też się może jakoś dogadamy . Jeśli jest ktoś zainteresowany proszę pisać tu albo na pw. Pozdrawiam Xtc44 ( Tat Twamasi Swetaketu )

[animacja]

Ceremonie w naszym kraju odbywają się często gęsto, prowadzą je doświadczeni curanderos (polscy, zagraniczni...), ceny wahają się w granicach 300-600 zł za udział.

[ecikpecik]

@animacja możesz udzielić jakiś większych informacji na temat tych ceremoni?

[animacja]

nie publicznie...

[animacja]

moim zdaniem czego jak czego, ale ayahuaski nie powinno się stosować samemu, bez nadzoru, opiekuna, ceremonii. chociaż całe życie zmieniam zdanie, więc kto wie

[cebex]

ja przyjalem 20 g mimozy w zasadzie bez przygotowania, ceremoni oraz opiekuna, ba nawet jeszcze do t ego ogarnialem rzygajacego kolege

[owerfull]

ja przyjalem 20 g mimozy w zasadzie bez przygotowania, ceremoni oraz opiekuna, ba nawet jeszcze do t ego ogarnialem rzygajacego kolege

No widzisz, Ty może i przetrwasz, a druga osoba może próbować popełnić samobójstwo, albo jeszcze gorzej, usiłować kogoś zamordować. Ayahuasca nieszanowana potrafi zapewne mocno przypierdolić, jakiekolwiek próby lekceważenia mocy tkwiącej w tym napoju, to przynajmniej głupota. Dlatego właśnie rola opiekuna jest znacząca, bardzo znacząca, to właśnie on przewodzi nas w tej podróży, NAS niewprawionych, bo rzeczywiście niektórzy mogliby sobie poradzić sami, ale takie indywidualistyczne myślenie, że jak Ja tak reaguję to i inni będą jest błędne.

Swoją drogą, te ceremonie rzeczywiście są ciekawe, cena na pewno odstraszająca, jednakże chyba warto spróbować ;). Samemu też można ale to jest naprawdę spore ryzyko. Mam nadzieję, że ktoś mi nie wystawi zaraz argumentu, że Aya ma duszę i nie pozwoli Ci się zabić .

[Gamrok]

Moim zdaniem aya ma duszę i nie pozwoli Ci się zabić, a jeśli pozwoli to znaczy, że nie widzi już dla Ciebie nadziei i dla
wspólnego dobra planety lepiej będzie bez Ciebie.
Moim zdaniem animacja i owerfull nakłaniają do czegoś co może być oszustwem
(wnioskuję choć mogę się mylić jak zawsze).
Moim zdaniem forum to jest przynajmniej w dużej mierze nawiedzane przez ludzi ze sporym doświadczeniem związanym
z substancjami psychoaktywnymi, którzy znają swoje możliwości więc tego typu podejrzane ostrzeżenia
polecam publikować na forach o innej tematyce. Jak najbardziej zgadzam się z opinią, że każda
substancja zmieniająca naszą świadomość powinna być zażywana w odpowiedzialny sposób, szczególnie
tyczy się to psychedelików. Nie zgadzam się jednak na stronnicze stawianie podejrzanych polskich
rytuałów do których namawia grupka no-name'ów ponad odpowiedzialne prywatne użycie. Pozdrawiam i
proszę nie brać tego osobiście, ale nie dajcie się nabrać bo ostro pachnie mi tu scamem :)

[owerfull]

Moim zdaniem Aya ma duszę i nie pozwoli Ci się zabić, a jeśli pozwoli to znaczy, że nie widzi już dla Ciebie nadziei i dla
wspólnego dobra planety lepiej będzie bez Ciebie.
Moim zdaniem animacja i owerfull nakłaniają do czegoś co może być oszustwem
(wnioskuję choć mogę się mylić jak zawsze).
Moim zdaniem forum to jest przynajmniej w dużej mierze nawiedzane przez ludzi ze sporym doświadczeniem związanym
z substancjami psychoaktywnymi, którzy znają swoje możliwości więc tego typu podejrzane ostrzeżenia
polecam publikować na forach o innej tematyce. Jak najbardziej zgadzam się z opinią, że każda
substancja zmieniająca naszą świadomość powinna być zażywana w odpowiedzialny sposób, szczególnie
tyczy się to psychedelików. Nie zgadzam się jednak na stronnicze stawianie podejrzanych polskich
rytuałów do których namawia grupka no-name'ów ponad odpowiedzialne prywatne użycie. Pozdrawiam i
proszę nie brać tego osobiście, ale nie dajcie się nabrać bo ostro pachnie mi tu scamem :)

Spoko, Ja tu niczego nie stawiam. Ale nie każde prywatne użycie jest odpowiedzialne, mieć już opiekuna = mniejsze ryzyko uszkodzenia sobie czegoś. Do niczego nie nakłaniam, nie wiem o czym Ty piszesz człowieku. Po prostu piszę, że opiekun jest bardzo ważny, a jak ktoś neguje jego pomoc to ... :nuts: . Nie mówię, że nie znajdzie się ogarnięty człowiek, co sobie poradzi, ale psychodelik to psychodelik, nigdy do końca nie wiadomo jak tym razem na nas zadziała.

[Gamrok]

W żadnym wypadku nie neguję obecności opiekuna i zgadzam się z opinią, że nigdy do końca nie wiadomo jak tym razem substancja na nas zadziała. :)