Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1043 • Strona 86 z 105
  • 2 / 1 / 0
Od poniedziałku zaczyna się u mnie trzeci tydzień na 30mg mirtazapiny i 40mg paroksetyny. Przez ten czas bywało różnie. Pierwsze cztery dni po włączeniu mirty dopadała mnie w ciągu dnia zamuła. Szybko zasypiałem wieczorem. Potem senność i zamuła przeszła, pozostał napęd i dobry nastrój oraz motywacja do działania :) Jak na razie oceniam ten lek na 4 w skali od 0 do 5. Pozdrawiam wszystkich :)
  • 1588 / 254 / 0
Dzisiaj na noc wezmę już trazodon zamiast mirtazapiny, próbowałem te 45 mg jakieś 3 tygodnie i to jednak nie jest to, początkowo było to czego szukałem czyli pobudzenie ale z czasem jestem co raz bardziej zmęczony w dzień i wcześniej pojawił się lęk, pewnie od działania adrenergicznego. To by było na tyle jeśli chodzi o california rocket fuel.
  • 4 / 1 / 0
Z ciekawości - czy u Was Mirtor też działa aktywizująco? Próbuję jeść mniej leków, ale bez tych 15mg Mirtoru jestem zmęczony w ciągu dnia. Obecnie próbuję 3/4 * 15mg od ok 10 dni i czuję zmułę.
Nie wiem na ile to wkręcanie się, na ile pobudzenie adrenalinowe, a na ile efekt lepszego wyspania się na Mirtorze.

Chciałbym zejść z leków, bo moje problemy hormonalne (niskie T) są dosyć skorelowane z rozpoczęciem zabawy antydepresantami. Niby nikt nie wspomina o takim uboku Mirtoru i kiedyś udało mi się zrobić 1.5msc przerwy i T nie wrócił, ale kto wie?
  • 83 / 5 / 0
Mnie to ciekawi czy 45 Mirtagenu wywołały by stany lekowe bo pamietam ze jak brałem kiedyś Mianseryne w dawce 30 raz na próbę wziąłem 60 to naspedowal pięknie przez cały dzień ale nigdy nie próbowałem dawki 45

Ktoś bierze dawkę 45 przy nerwicy lękowej ?
Uwaga! Użytkownik pomarloko nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1588 / 254 / 0
@pomarloko brałem kiedyś 30 i do niedawna 45 mg i mam zaburzenia lękowe. I za pierwszym razem i te 45 mg po jakimś czasie pogorszyły lek, chociaż przy 45 na początku było zajebiście, dostałem kopa energii a biorę też wenlafaksynę i liczyłem na to że ona przykryje lękowe działanie mirty ale niestety, po 2 tygodniach ewidentnie lek ciągle wzrastał a i zacząłem być co raz bardziej zmęczony i odstawiłem ją. Szkoda bo zawsze kręcił mnie ten miks mirtazapina z wenlafaksyną ale niestety to nie dla mnie.
  • 83 / 5 / 0
Jak czułeś się zmęczony nie myślałeś by walnąc sobie kawę albo jakiegoś energetyka a nie dodawanie kolejnego leku ?
Uwaga! Użytkownik pomarloko nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 359 / 98 / 0
11 sierpnia 2022hstolzman pisze:
Z ciekawości - czy u Was Mirtor też działa aktywizująco?
Brałem przez 2-3 miesiące po 30 mg Remirty ORO (Mirtazapina) i od pierwszego użycia działała sedatywnie, czyli ułatwiała zasypianie, zmniejszając przy tym potliwość, bo leki z tej grupy (NaSSA) mają takie działanie, a miałem z tym lekki problem. Po jakimś czasie regularnego, wieczornego zażywania, stopniowo zaczęło ujawniać się pewne działanie przeciwlękowe, zmniejszając takie długotrwałe napięcie psychiczne w ciągu dnia, jak stres i ogólnie wprowadzając jakby więcej luzu do mojego myślenia, łagodząc też objawy fobii społecznej. Nie był to bardzo intensywny efekt, ale też nie placebo, po prostu byłem w stanie stwierdzić zmianę.

Jest to na swój sposób obniżenie pewnych hamulców, poluzowanie niektórych barier, które samo z siebie może na kogoś zadziałać aktywizująco. Nie wiem z doświadczenia, ale przypuszczam, że wyższa dawka silniej wpłynęłaby na noradrenalinę, dodając przy tym energii, zwiększając ogólny napęd, więc można odebrać działanie tego leku jako na swój sposób aktywizujące.
  • 1588 / 254 / 0
14 sierpnia 2022pomarloko pisze:
Jak czułeś się zmęczony nie myślałeś by walnąc sobie kawę albo jakiegoś energetyka a nie dodawanie kolejnego leku ?
Kawa nie pomagała, to było więcej niż zmęczenie, totalny brak energii, senność, jakieś przyjebanie. No i nie dołożyłem kolejnego leku tylko mirtę odstawiłem i wróciłem do trazodonu, już po 2 dniach czułem się dużo lepiej.
  • 83 / 5 / 0
@zburzony

Może po prostu ten lek nie był dla Ciebie bo na każdego leki działają inaczej ja np jak brałem kiedyś tritico to na drugi dzień nie mogłem powiedzieć słowa
Uwaga! Użytkownik pomarloko nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1588 / 254 / 0
@pomarloko no tak jest niestety i raczej na pewno nie będę już próbował, ewentualnie na chwilę bo pierwsze parę dni było super, od rana byłem ożywiony chyba przez noradrenalinę, miałem też suszę w gębie kiedy najbardziej mnie nosiło jak po stymulantach. Ale na mnie też mianseryna po czasie źle działała, też lęk zwiększała mimo że biorę jeszcze inne leki które na lęk pomagają. Trazodon znacznie lepiej na mnie działa, w dzień mam znowu energię, nie ma senności, dobrze śpię chociaż krótko no i fiut się lepiej sprawuje.
ODPOWIEDZ
Posty: 1043 • Strona 86 z 105
Newsy
[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.

[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.