Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2675 • Strona 86 z 268
  • 242 / 13 / 0
Ja odstawiłem bo cel wykonałem a jednak to drogi środek do suplementacji cały czas. Przyznam, że odstawienie bupry jest dla mnie fatalne tzn było już ok :)
  • 96 / 1 / 0
Czy ktoś się orientuje w jaki sposób mogę dostać recke na wellbutrin w Holandii? Musiałem nagle wyjechać, a byłem bez zapasu, czy myślicie, że jak przedstawię sytuację w szpitalu to dostane receptę?
  • 192 / 20 / 0
Kończę powoli 3cie op. I szczerze mówiąc, z jednej strony nie czuję się jeszcze na codzień tak, jak bym sobie tego życzył, więc niebawem dorzucę jeszcze coś na serotoninę. Z drugiej zaś strony całkowicie wyeliminowanie myśli samobójczych nastąpiło, ogólnie zmieniła się in plus odrobinę moja sytuacja życiowa, jednak na 100% kwestia myśli samobójczych leży w gestii leku, gdyż mimo tej poprawy sytuacji, nadal mocno natarczywie myślałem o eliminacji siebie samego z tego świata, teraz całkowicie to zniknęło. Nawet podczas długich kontemplacji samego siebie, myśli te się nie pojawiają. Uważam siebie za realistę, chociaż otoczenie może odbierać mnie jako siejącego defetyzm, pesymistę. Ma to znaczenie, ponieważ patrząc na tyle obiektywnie, na ile potrafię, powinienem się zabić, bo tak będzie lepiej dla mnie i dla otoczenia, jednak nawet przy takim rozważaniu, te myśli wydają się być zupełnie nie realne i nie do spełnienia. Czasem pojawia się uczucie bycia za grubą szybą, taka derealizacja potrafiąca trwać dość długo, połączona z takim nieokreślonym uczuciem, jakby na tle lękowym. Na plus trzeba też powiedzieć, że wziąłem w ryzy swój nałóg opioidowy, potrafię wytrzymać 2tyg na substytucji i grzać fenta przez 1-2 dni i substytucja aż do kolejnego razu. Fakt faktem że jest to podyktowane mądrością etapu, kiedy człowiek zaczyna rozumieć, że nie da się być ugrzanym codziennie, kiedy dowolne dawki oxy nie klepią rekreacyjnie, a jedynie powodują bardzo nieprzyjemne uczucie. Nie wiem na ile to bupropion, na ile ta drobna zmiana w życiu na plus, a na ile własna mądrość etapu, ale ograniczyłem dawki opio i tak, jak mówiłem, częstotliwość również, do tego zanik myśli samobójczych, szczerze mówiąc na codzień zbyt słabo go czuję, jednak warto było zacząć wydawać te ~170pln miesięcznie, żeby osiągnąć to, o czym pisałem. Moim zdaniem przy lekkich zaburzeniach osobowości, czy umiarkowanych spadkach nastroju, bądź chęci życia, nadaje się solo, jednak przy większych problemach sam bupropion to zbyt mało, po prostu dochodzi się do ściany po około miesiącu, wtedy już raczej nie spodziewajcie się dalszego rozkręcania. Jedno jest pewne, na mnie działa, może nie aż tak spektakularnie, ale znacząco - polecam.
@edit Byłbym zapomniał, biedaketony klepią normalnie, ze 3x zdarzyło mi się wrzucić 4-CMC i żadnych interakcji nie odczułem
  • 258 / 16 / 0
Medyk w jakiej dawce to przyjmujesz??
  • 195 / 10 / 0
Ja to przyjmuje w dawce 150mg dziennie. Mieszkam w UK więc mogę sobie pozwolić (tutaj to Zyban, przepisywany na rzucanie palenia).

ogólnie efekty jak wyżej. Najlepszy antydepresant jaki brałem. Nie ma strucia, wchodzi natychmiast. W takiej dawce minimalnie zwiększa lęki (dopamina) i obniża próg drgawki.
  • 96 / 1 / 0
Czy ktoś z was miał przerwę w braniu wellbutrinu i zaczynał go brać ponownie? Osobiście miałem przerwę w zażywaniu i za drugim razem kompletnie inaczej reaguje na niego, gorzej.

Dodatkowo okazało się, że ma ogromny wpływ na pamięć długotrwałą i jak i krótkotrwałą. Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad tym, że z moją pamięcią jest coś nie tak i po przejrzeniu zagranicznych for okazało się, że wiele ludzi ma tak smao. Problemem jest przeczytanie ze zrozumieniem instrukcji bo nie pamiętam o czym przed chwilą przeczytałem. Jestem trochę tym przerażony, ale odstawiam tabletki natychmiastowo i zaczynam suplementacje alcar'em bo podobno pomaga.

Jeżeli ktoś z was zauważył podobny problem u siebie to warto poczytać o tym i wprowadzić suplementacje choliną lub alcarem.

Dam znać jak sytuacja się rozwinie.
  • 192 / 20 / 0
Przez jakieś 2 tyg nie brałem i wróciłem (stale dawka 300mg/d) i już nie było tego efektu wow, jak za pierwszym razem, jednak antagonizm receptorów nikotynowych, tym razem wykorzystałem i rzuciłem palenie papierosów! Myśli samobójcze (jak za pierwszym razem) również wyłączył niemal natychmiast. Jednak motywacja nie wróciła, lepszy nastrój w zasadzie też słabo. Kontrola nad nałogiem (opioidy) również nieco się posypała... Ale najgorszą porażką, jest powrót myśli samobójczych w ciągu ostatnich kilku dni, a zjadłem ponad jedno opakowanie od czasu przerwy, no i kasacja tendencji suicydalnych jednak było, chociaż teraz znikło. Mam jeszcze 1 op. 300mg, pewnie wyjem, ale kolejnego już chyba nie kupię i spróbuję czegoś innego
  • 192 / 20 / 0
Wybaczcie, ale nie mogę już edytować. Wkleję tu posta, napisanego w zupełnie innej części forum, do której, pewnie większość z was nie zagląda, a warto, żeby się tu ku przestrodze znalazł :
Jednak zmiana na liście najgorszych substancji, jakie brałem. Pierwsze miejsce przyznać muszę Bupropionowi podanemu iv. To jest kurwa dramat! Tętno rośnie ~trzy krotnie, wjazd jest, jednak nie określę go jako przyjemny, ani nawet ciekawy. Dzialanie - serce wali, czujesz się nie przyjemnie, albo wręcz naprawdę źle, pojawia się podświadomy lęk/strach, że może jednak coś Ci się stać. Poza tym wyrzut noradrenaliny ten efekt mocno podbija, ja osobiście kilkanaście sekund po strzale, po prostu się ni z tego ni z owego, porzygałem i to kilka razy, po tym nadal było mi nie dobrze. Pierwszy raz był nie zbyt przyjemny, drugi był obrzydliwy i straszny. Po pierwszym nie udanym podejściu miałem już tego nie robić, ale wiecie - ciekawość, bo może wtedy jakoś źle zadziałał, czy coś w tym stylu - jednak NIE. Było znacznie gorzej, niż za pierwszym razem. Błagam, nie idźcie w moje ślady. Po strzale nie dość, że czujesz się, jakbyś miał zaraz zejść, to na dodatek marzysz o tym, żeby umrzeć, bo czujesz się aż tak bardzo tragicznie. Ja wtedy od razu 72mg Bromazepam'u i położyłem się do łóżka i w miarę szybko zapadłem (dzięki Bogu) w sen, a po przebudzeniu było już dobrze. Pamiętajcie o tym i broń Boże nie próbujcie popełniać błędu, który już zrobiłem za Was, kochani :)
  • 82 / 6 / 0
No, donosowo też nie działa za ciekawie, 5 minut fazy coś jak by ala amfetaminowo a po tych pięciu minutach zaczyna się zwała normalnie jak po fecie, no i nos całkowicie zatkany na 24 godziny. To się nadaje tylko i wyłącznie do leczenia, nie do ćpania, chyba ze ktoś jest sadomaso :)
  • 129 / 199 / 0
Wielkie dzięki że przetestowaliście bupropion iv i sniff - ominie mnie coś niefajnego :D
Biorę to od bardzo niedawna i dla mnie to jest bajka - 300mg z rana i cały dzień jest piękny : motywacja, energia, dobry nastrój...
Jedyna wada to problem z zaśnięciem i to poważny ,ale zobaczę co czas przyniesie, nawet jakbym musiała na spanie brać na zmianę benzo z kwetapiną itd to może to mieć sens...
Wszystko co tu wypisuję zrodziło się w najgłębszych odmętach oceanu mej spaczonej wyobraźni...
Najprawdopodobniej podczas odwiedzin w krainie snów...
Wiara w prawdziwość moich słów może sugerować konieczność skonsultowania się z psychiatrą :-D
ODPOWIEDZ
Posty: 2675 • Strona 86 z 268
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.