jezus_chytrus pisze:Dobrze prawi... Od siebie dodam, że Twoja historia nie jest bynajmniej z kategorii tych szokujących.
jezus_chytrus pisze:Zdaje się, że nie poznałeś wielu złych stron brania opio i obyś nigdy ich nie poznał.
Była też laska ("moja helupa kochana") na oko jakieś 22-24 lata,10 odwyk i "pierwsze co zrobię to pójdę w jedno miejsce",dodam,że nie miała żadnej kasy.A i matka wyrzucała ją z domu wielokrotnie.
jezus_chytrus pisze:Ja niestety byłem już na takim etapie, gdzie jedynym sensownym rozwiązaniem była bupra.
Chcę chociaż rok niczego nie brać/nie pić/nie palić i zobaczyć co będzie.Wiem,że mogę.
jezus_chytrus pisze:Biorę od grudnia 2013 i przez ten czas naprawiłem od groma szkód, których wyrządziłem, wziąłem się za sport i ogólnie dbanie o swoje ciało - daje cholerną satysfakcję (szczególnie kiedy widać efekty).
Od Sierpnia otwierają zajebistą siłownię w moim dawnym LO,kupiłem sobie już dawno koszulkę,suple [rok temu...],wykupię jeszcze trenera.pl i będę napieprzał.Już raz tak wyszedłem z dragów,masz 100 % racji:)
Dzięki i powodzenia ziom : )
- Scalono z postem 22 lip 2014, o 10:30
| 13 |
Nie udało się,zarzuciłem 1 opakowanie i znowu "wszystko się układa".
Potraktuję tą porażkę jako próbę generalną,mam spore notatki,no i nie brałem równe 5 dni.Mało,ale takich przerw za dużo nie miałem.Tak jak jest napisane w poradniku,ten czas ma być dla nas,a wisi nade mną duża sprawa,którą muszę rozwiązać,wiem,że to wymówka,ale jednak myślałem o niej sporo.Napieprza cię głowa,kręci ci się w głowie,ostatnie lata widzisz w czarnych barwach,przyszłość marnie,w dodatku musisz rozwiązać pilną i ważną sprawę,która wymaga,żebyś był w formie.Nie jest lekko.Wystarczyło jedno opakowanie i wszystko się zmienia.Nie wyobrażam sobie odwyku po heroinie.
Przeczytam książkę Allena Carra,która przygotuje mnie mentalnie [2 lata temu nie byłem tak wjebany,ale wtedy się udało],bez tego nie da rady.Zdobędę jakieś inne leki [jakby mi ktoś polecił jakieś bez recepty to będę wdzięczny,nie mam ubezpieczenia od paru tygodni,bo nie poszedłem do urzędu,bo zapomniałem :P Typowe prawda?],amizepin mi nie służy,strasznie boli mnie od niego głowa.
Książka,leki,rozwiązanie sprawy i przede wszystkim będę brał tylko 1 opakowanie dziennie.Pewnie będzie mnie ogarniać senność około 19,ale chuj z tym.Będę brał jak najmniej się da.To już nie są żarty,wielu spraw już nie odkręcę,ale niektóre jeszcze mam szansę,za kolejne pół roku/rok wszystko się zmieni,jeśli sobie z tym nie poradzę.
Nie chce ktoś kupić biografii Keitha Richardsa i "Lęk i odraza w Las Vegas" [las vegas parano] Hunter S. Thompsona? Nowe,przyszły dwa tygodnie temu,nie chcę ich czytać.
Metoda Allena Carra stopniowo ukazuje nam wszystkie złe strony ćpania i udowadnia,że na tym etapie nie ma już żadnych pozytywnych [a jeśli sa,to nie są tego warte],tak,że zaczynamy myśleć,że niczego nie tracimy,tylko wiele zyskujemy przestając brać.To zaprzeczenie metody silnej woli.Głupio,że nie zacząłem od niej,tylko od zioła..
Za jakiś tydzień podejmę kolejną próbę.
I nie wiem czy napisać do kogoś i powiedzieć mu o sprawie,żeby w razie gorszych chwil mi jakoś pomogła? Zawsze wolałem radzić sobie ze wszystkim sam,ale teraz żarty się skończyły,i wszystkie ręce na pokład.Pamiętam,że ponad dwa lata temu też tak było,że najpierw nieudana próba,a później się udało.
Wiem,że dałem dupy,ale pomysł rzucenia przyszedł mi do głowy w czasie palenia zioła,nie byłem gotowy,ani przygotowany,następnym razem musi się udać.
Szkoda,że posty ukazują się tu po 10 godzinach.Jeśli kogoś zawiodłem,to przepraszam,ale to jeszcze nie koniec.Napiszę jak wszystko przygotuję,myślę,że parę cytatów z książki Allena można by podpiąć do poradnika,bo mogą się komuś naprawdę przydać.
Woland6666 pisze:Za jakiś tydzień podejmę kolejną próbę.
Woland6666 pisze:Szkoda,że posty ukazują się tu po 10 godzinach.
Trzymam za Ciebie kciuki. Ogolnie jestem w bardzo podobnej sytuacji, podobne dawki, przemyslenia, nawet to, ze tez zwykle nie biorę w niedziele ;-)
Czy powiedziec komus o nalogu? Jezeli ta osoba jest Ci naprawdę bliska i jej na Tobie zalezy to tak.
Ale dobrze się nad tym zastanow, ja powiedzialem jednej osobie i pozniej tego mocno zalowalem.
Wiedziałem, że odstawienie i zaczynanie wszystkiego od nowa będzie mega trudne, więc ułożyłem sobie mały plan na najbliższe kilka miesięcy.
1. Detoks w Suchym Jarze.
2. Przejście na bupre (bunondol)
3. Znalezienie pracy - z tym akurat nie było problemu. Dobry zawód (programista) i bogate CV znacznie ułatwiły sprawę. Teraz nie wiem, co robić z pieniędzmi (dosłownie!). Przez te wszystkie lata ćpania kasa była wydawana tylko na jedno....
4. Po pracy sport. Dużo sportu... Codziennie pompki i brzuszki (przeróżne warianty). Koszykówka (kiedyś byłem zapaleńcem). Może to utarty frazes, ale wysiłek fizyczny i korzyści jakie z niego płyną dają niesamowitą satysfakcję.
5. Odstawiłem leki (klony i mianseryna).
Oczywiście można powiedzieć, że poszedłem na łatwiznę (bupra), ale bez niej nie dałbym rady od razu pracować i ogólnie normalnie żyć. Moje myślenie było takie - najpierw naprawić wszystko co się da, poukładać sprawy, dopiero potem myśleć o całkowitej trzeźwości.
Piss
ps. do kolegi co mówi, że chcę wyjść siła woli przez wzgląd na okradniętych rodziców, otóz to jest główny powód dla którego ćpam, a nie element pomagający mi wyjść z tego. To jest takie błędne koło, niby to motywuje do rzucenia, ale z drugiej strony jak wjedzie rozkmina nad tym to nie pozostaje nic innego jak palnąć sobie w łeb albo zajebać kode...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/casper_ruud.jpg)
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie
Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/peruwianka.jpg)
Próbowała przemycić 1,4 kg kokainy w seks-zabawce. Grozi jej kara śmierci
42-letnia obywatelka Peru próbowała wwieźć na wyspę Bali ogromną ilość kokainy oraz tabletki ecstasy, ukrywając je w wyjątkowo nietypowy sposób. Kobieta została zatrzymana przez służby, jeżeli zostanie uznana za winną, może jej grozić nawet kara śmierci.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.