Tytoń ma osobny dział → >LINK<
Co do dekoncentracji potrafiłem nad tym panować i skupiać się na 1 rzeczy co skutkowało 10x szybszym jej zrobieniem, pamięć też 10x lepiej, nie zawsze bo nie zawsze, ale zdarzało się, że osiągałem te idealnie największe możliwe pobudzenie.
Kwestia tolerancji jest troszeczke dziwna, gdyż rosła ona jedynie przy kawie sypanej, przy tej rozpuszczalnej tolerancja ograniczała się do tego, że działała raz dziennie, ale zawsze tak samo.
Dzięki za odpowiedź już wiem co mi pomogło zrobić sajgon we łbie. Psychozy miewam często (rzadko tak mocne, że zaczynam uciekać), mam też kilka objawów schizofrenii paranoidalnej a te 2 syndromy wiążą sie z zażywaniem stymulantów a innych poza mocną kawą nie zażywam.
Po około w połowie tego (ciągu hehe) leżąc na łużku gotowy do spania ( kofeina juz dawno przestała działać) zaczyna mi napierdalać serce jak pojebane, dostałem drgawek, pot, zajebiście mocny lęk, przerażały mnie paprotki w domu, wchodząc do łazięki wszystko było takie obce.
Ale nie przestałem. Dalej waliłem powery z dnia na dzień czułem się coraz gorzej, naprawdę było źle (dużo chorych akcji) aż do sylwestra pierwszy raz zrobiłem kota popiłem trochę alko i jakoś na następny dzień jak zrobiłem sobie kawę poczułem tak syfiasty smak że ledwo pół wypiłem ( nigdy nie przepadałem zakawą ), poszedłem do sklepu kupiłem tigera wypiłem i se tak pomyslałem na chuj mi to .
Z dnia na dzień było i jest ze mną coraz lepiej.
Wcześniej robiłem z dwie 2-3 tygodniowe przerwy po tej nocnej przygodzie ale nic to nie dawało.
Teraz tylko raz na jakiś czas jakaś kawa jak ktoś zaproponuje albo energetyk ale już nieczuję ich mocy
Od picia kawy można co najwyżej mieć żółte zęby, wypłukać trochę magnezu z organizmu albo dostać nadkwaśności. A w efekcie wypicia jej o późnych godzinach bardziej wrażliwi mogą mieć problem z zaśnięciem. I to by kurwa było na tyle!
sayarash pisze:... nie sądze, że to przez kawę..., ... - wkręty tak mocne, że bezgranicznie w nie wierzyłem chociaż to raczej nie działanie kofeiny.
Dla mnie jednym z najpaskudniejszych efektów ubocznych kofeiny (kawy, guarany, energetyków) są mdłości, jak się przesadza z ilością.
Te odrealnienie i lek przed przedmiotami to tylko w tę straszną noc, jakieś tam lęki został ale coraz słabszy
do tego od tamtej nocy przez około 2-3 miesiące miałem uczucie czegoś w gradle jak to przeszło to znowu duszenie na szyji czyłem jak bym miał maxymalnie naciągniętą skurę na szyji ale też przeszło październik/ listopad.
Wydaje mi się że kofeina spowodowała u mnie też stres chroniczny, cały czas mam jakieś mięsnie napięte czasami to aż usnąć się nie da najgożej to sszyja barki/ramiona brzuch i te mieśnie na nogach wyżej kolana.
Nie da się tego kontrolować, nie liczę na to że to mi całkowicie przejdzie ale to nie to co było kiedyś
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.
Donald Trump podpisał ustawę rekryminalizującą produkty z konopi zawierające THC
Historyczny zwrot w amerykańskiej polityce konopnej. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę budżetową, która zawiera kontrowersyjne zapisy. W praktyce oznaczają one rekryminalizację konopi w USA. Nowe prawo uderza w tysiące produktów z THC, w tym popularne Delta-8. To radykalne cofnięcie liberalizacji, którą Trump sam wprowadził, podpisując słynną ustawę Farm Bill w 2018 roku. Decyzja zapadła po tygodniach paraliżu rządu. Izba Reprezentantów przyjęła pakiet w środę, głosami 222 do 209.
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
