TALK - Rozmowy [H]

[ShadySharky]

ale i tak dla miłośników śnienia polecam przed snem małe ilości Belladonny...

czyli czego? :mellow:

[Psychopath]

Atropa Belladonna, czyli pokrzyk wilcza jagoda. Zawiera alkaloidy tropanowe, takze jak sie przedobrzy to mozna sie ocknac wsrod halucynacji albo u bozi :-D Swego czasu alkaloidy tropanowe byly uzywane w celu wywolania LD i OOBE, byly glownym skladnikiem "masci czarownic" i maja potencjal do generowania wizji na pograniczu snu i jawy.

[jogurt]

Zawsze chciałem belladonny spróbować, ale dostęp miałem tylko do bielunia. Bieluń za mocno usypia. Co do ld i snów, to można stosować bardzo małe ilości bielunia/pokrzyku/sinicuichi lub inne działające antycholinergicznie substancje (delirianty) lub TLPD. SSRI świetnie podkręcają sny. Ja teraz biore miratazapinę, opipramol i amitryptyline to sny mam zajebiste. DXM jakoś u mnie pogarszał pamięć snu. po kilku dniach ją odzyskiwałem i sny były fajne, pokręcone.

[ghella]

ahahah po dxmie w ogóle da się zasnąć? zawsze jak chcę to wychodzi mi jedynie rzucanie się po łóżku przez północy i ostatecznie daję sobie spokój

[Nika]

Ja odkad pierwszy raz sprobowalam deksa mam tak realne sny, ze nie wiem czy snilam, czy to bylo naprawde.. Mialam taki okres, ze non stop imprezowalam, rano budzac sie u siebie w lozku, widzialam mieszkanie, w ktorym odbywaly sie te wszystkie domowki, slyszalam i widzialam ludzi, z ktorymi imprezowalam, nawet rozmawialam z Nimi.. :nuts:
Rano to nic do mnie nie dociera.. Czuje sie jakbym byla zupelnie gdzie indziej :nuts:
Z poczatku podobaly mi sie te realne sny, a teraz juz mnie doprowadzaja do szalu, bo nie ogarniam czy sie to wydarzylo czy nie..

[emci]

Coś w tym jest. Ostatnio sporo zapamietuje ze snów. Do tego 2 dni temu sen miałem wyjątkowo nieprzyjemny. W trakcie snu domyślałem sie, że nie dzieje się to na prawdę, jednak nie mogłem się wybudzić. Do tego wszystko było tak realne, że już w pewnym momencie nie wiedziałem czy jest prawda czy fikcja...

[Nika]

Od dwóch nocy mam yyy kolorowe sny pełno żywych, pięknch kolorów, rozmwiam z nimi, dotykam je, slyszę (kolory), budząc się nad ranem to się nie kończy.. otwieram oczy i widzę to samo co we śnie :nuts: przyłapałam się nawet na tym, że próbuję je złapać w rękę (już nie śpiąc). Coś bosskiego

[emci]

Nika: tobie to już narkołyków nie trzeba, jak rakie rzeczy widzisz i starasz się sen w dłoń złapać :D

[Nika]

emci: wydaje mi sie, ze te sny to przez to, ze zaczelam sie interesowac tryptaminami i naczytalam sie o kolorach )
No, ale fakt, po deksie sny u mnie są bardziej realne

[vermin]

Gdy zaprzestałem brać aco, po dłuższym czasie były bardzo przyjemne, zmysłowe, i wiele z nich zapiętywałem ;)