TALK - Rozmowy [H]

[Pan Prezes]

Ja chce sprubować z jogurtem... Próbowaj już to ktoś?

Opowiem co kumpel zrobił:
zalać wrządkiem gałke, czekać 15 min, odcedzić i wymieszać ze wiurkami kokosa i odrobiną imbiru. Zrobić odpowiedniej wielkości kulki i wpierdalać, zalać jakimś alkocholem i bania :D
Ino mówie - ja tego sposobu nie sprawdzałem.

[iwi?45]

gdzie można kupić gałeczke w całości ? pozdrawiam wszystkich

[vart]

Pisz na czarno.

Real, każdy większy sklep...

[Metyl]

A ja to mialem nieciekawe doswiadczenia z galeczka... Gdzies kiedys przeczytalem o galce i sie podjaralem. Nastepnego dnia zakupilem dwie paczuszki mielonej i srrrru... wtedy niewiele jeszcze wiedzialem o sposobach zarzucania, znalem tylko ten z zalaniem wodą i lykaniem.bleeee... ochyda, meczylem sie chyba z godzine zeby to wypic(moze dlatego ze przygotowalem sobie duza szklane). Moj blad, ze wypilem to wieczorem. czekam... czekam... i nic! Pomyslalem, ze jakas lipa! Wiec koncze tą nierowna walke i ide spac. Po prostu przespalem jazde(nie wiedzialem, ze galka tak dlugo sie laduje...). Rano czulem sie troche zjebany ale myslalem ze to z niewyspania, czy cus... Juz na pierwszej lekcji wiedzialem ze to od tej galy. Nie mialem sily na nic, kazdy ruch byl duzym wysilkiem. Na przerwie myslalem ze padne. Kumple mi mowia ze jestem strasznie blady a ja im na to, ze chyba jestem chory...;) Wiec zwolnilem sie z lekcji i poszedlem do domu. Dopiero nastepnego dnia doszedlem do siebie... To była moja pierwsza i NA RAZIE jedyna przygoda z gałką...

[Twilight]

No gałka ładuje się ze 4h czyli aby trip zaczął się o 23 to trzeba zjeść o 19 a skoro tak dłuigo to jadłeś to warto zacząć jeszcze wcześniej. A tak wogóle to najlepiej zacząć tak o 16 aby od 20 już ładnie trzymało

[Night_Stalker]

Dwa razy to zarzuciłem w mniej więcej rocznym odstępie, pierwszy raz standardowo, zmieliłem trzy orzechy zalałem wrzątkiem i po ostygnięciu wypiłem (przeżycie "niesamowite"), nie pamiętam dokładnie jak było ale wiem że trwało zdecydowanie za długo, drugi raz zarzuciłem to w tym roku we wakacje, tyle że tym razem opracowałem swój sposób brania tego paskudztwa, mianowicie zakupiłem skrzyp w kapsułkach (50 kapsułek, 20zł), skrzyp wyrzuciłem a kapsułki napełniłem gałką (wyszło jakieś 20 kapsułek z 3 gałek), brałem to w seriach 5 kapsułek co 5 minut, przeżycia były bardziej intensywne niż poprzednio (pojawiły się halucynacje przy zamkniętych oczach, zielono fioletowe fraktale), a samo doświadczenie trwało o wiele krócej niż rok wcześniej.

[vart]

A nie było nic tańszego w kapsułkach, albo same kapsułki? Bo zapłaciłeś więcej za kapsułki niż za gałkę...

[Night_Stalker]

Kiedyś widziałem kapsułki na allegro ale po doliczeniu kosztów transportu różnica między allegro a apteką była rzędu kilku złotych (2-3), nie wiem jak jest teraz, może coś po taniało, a skrzyp kosztuje nie 20zł tyko około 13zł (teraz zerknąłem na opakowanie).

[Piroman]

Czy można te orzechy rozbić młotkiem na małe kawałki (wielkości tabletki) i po prostu połknąć?

[CosmoDo]

@ Piroman . Oczywiście , że można , ale zamiast od razu połknąć to lepiej wrzucić do jakiegoś jogurtu , pogryźć i dopiero połknąć .