Pochodna kwasu gamma-aminomasłowego, o działaniu podobnym do modulatorów GABA (lecz nie działająca w ten sposób).
Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 10340 • Strona 782 z 1034
  • 327 / 68 / 0
Na mnie przeciw lękowo bardzo dobrze działa, głównie po to ją zacząłem brać :)
czas zwolnić
  • 2 / / 0
Siemka, zacząłem brać pregabaline. Pierwszy dzień 300/300/300 i dzisiaj tak samo lecę. Jestem dziwnie naspidowany, braki w pamięci, zataczam się i ogólnie brak piątej klepki.
Ale na plus brak lęków i pewność siebie
Zastanawiam się czy brać dalej , mijają te skutki uboczne ?
  • 190 / 19 / 0
Mijają, ale czy tak teoretycznie dawka maksymalna na dzien to 600 mg. Zwykle 300 rano 300 wieczorem
Najlepiej MJ i nic więcej :P
  • 133 / 51 / 0
U mnie to było tak, że zanim zacząłem nałogowo brać prege dzień w dzień to nie było miesiąca w którym bym nie zajarał MJ albo nie wypił przynajmniej kilka browarów. Inne dragi też były, ale przeważnie właśnie alko i MJ. Nie mówie, że codziennie, ale na pewno co najmniej z 2-3 razy w tygodniu. Rozjebana chemia w głowie to zapewne wynik właśnie nadużywania alkoholu i MJ i teraz jest tak, że jak nie wezme pregi to wraca ten zjebany stan gdzie jestem codziennie poschizowany, wszystko boli i jak nie mam przy sobie właśnie pregi czy jakiegoś benzo to musze przynajmniej z 2 browary wypić, żeby sie troche uspokoić. Takie pytanie do ekspertów, istnieje jakiś lek który w końcu raz a dobrze by przywrócił mi normalną równowage chemii w mózgu? Tak żeby już nieodwracalnie sie pożegnać z tą hujnią na bani. SSRI/SNRI i inne dziadoleptyki na mnie nie działają i wywołują tylko gorsze lęki, dają takie dziwne uczucie chemicznego strucia, jakby same uboki. Prega jest dobrym lekiem na to wszystko, ale właśnie ona uzależnia i działa dopóki sie codziennie bierze. Nie wiem co mam w sumie zrobić ogólnie ze sobą w kwestii zdrowia psychicznego. W psychoterapie średnio wierze, bo szczerze mówiąc wydaje mi sie, że mój problem jest czysto fizyczny a nie psychologiczny, coś jest nie tak z mózgiem. Chyba sie kiedyś w końcu przebadam u neurologa. Oczywiście nie że teraz narzekam, bo doskonale wiem, że to moja wina. Było nie nadużywać tyle alko, MJ i innych narkotyków. Też w sumie dobrze jest to napisać ku przestrodze, że zabawy z chemią to nie żarty, bo można se nieodwracalnie zryć dzbanek.
Sorry za taki dziwny styl pisania i częste powtarzanie sie. Jak widać nawet po tym można poznać jak łeb jest zjebany. O wypraniu z emocji i uczuć nie wspomne...
  • 190 / 19 / 0
Masz podobnie jak ja, tylko ze ja mam tak z mj, jak nie zapale zjebany dzien. Leki sa po to zeby leczyc a nie wyleczyc. Magicznego srodka nagle nie dostaniesz
Najlepiej MJ i nic więcej :P
  • 19 / / 0
Witam. Schodzę z afobamu ,,po raz kolejny ,, ciąg roczny jakieś 1.5mg dziennie niby nie jakoś dużo aleeee do sedna dostałem tranxene na zejście 3x5mg plus wieczorem pręgę 75mg no i muszę powiedzieć że tranxene chyba za mało mi policzył psycho bo mam leki jak cholera i już nie daje rady co zwiększyć tranxene czy pręgę ? Jak myślicie ? I czy mogę do tego dorzucić np 0.25 alpry czy męczyć się tak jak jest ?
  • 210 / 18 / 0
Czy ktoś łączył pregabaline z depakine chrono ?
Uwaga! Użytkownik Uszkodzonabania nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 217 / 116 / 0
16 września 2022konrad2020 pisze:
ciąg roczny jakieś 1.5mg dziennie niby nie jakoś dużo
To dużo, i będzie boleć. Jesteś wjebany po uszy. Dziwny ten taper ci rozpisał, standardem byłoby najpierw schodzic z dawek alpry, potem zamienić na diazepan, czy jakoś tak. Albo od razu przejść na 150-0-150 pregi, ale wtedy wjebiesz się w pregę, a jeśli masz osobowość podatną na lęki, zejście z pregi będzie równie bolesne. Jeśli twoim celem jest życie bez tabletek, jesteś na początku długiej podróży. Nie wiem co sobie myślałeś jedząc codziennie alprę przez rok. To jest lek doraźny, na ataki paniki.

Wszyscy czujemy przeróżne lęki w życiu codziennym i radzimy sobie z nimi własnymi narzędziami. Z twoimi lękami przez ostatni rok radziły sobie tabletki, i wszystkie swoje narzędzia pogubiłeś. Teraz musisz je z powrotem sobie wyrobić. Jedynym sposobem na to jest obcowanie z lękiem, i regulacja wewnętrznego napięcia za pomocą sportu i rozmów z psychoterapeutą.

Wytrwałości i siły życzę.
Uwaga! Użytkownik bulku nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 59 / 6 / 0
Pregabalina fajnie podbijała kodę na początku, ale potem średnio. Psychiatrze powiedziałem, że 300mg mi pomaga, więc dostałem 2 paczki po 150mg. Do pregebalinki byłem nastawiony krytycznie, jeżeli chodzi o rekreację, bo wziąłem kiedyś tego w pizdu i nic nie poczułem. Zdziwiłem się więc, że gdy z braku kody, oraz nadmiaru niepożądanych dolegliwości żołądkowych, sięgnąłem po 600mg pregabaliny, ta zadziałała dość fajnie, choć nie tak, jak się spodziewałem, bo jedynie miałem problem z dojsciem do kibla, więc też bez "przykucia do łóżka", na które liczyłem.
  • 190 / 19 / 0
Widze kazdy na prege reaguje inaczej. Wiekszosc po prostu sie zatacza,a ja mam euforie jak wezme raz.na tydzień,i wazne ze sniffem wiekszosc. Tak jakbym lykal tez bym nic nie poczul, ale to juz raczej kwestia indywidualna
Najlepiej MJ i nic więcej :P
ODPOWIEDZ
Posty: 10340 • Strona 782 z 1034
Newsy
[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.