TALK - Rozmowy [H]

[wdowa94]

Panowie i Panie, jaki macie sposób na ogarnięcie "gdzie jestem, co robie, kim jestem, czy śpie, a skoro nie to co brałem/ co mi się stało"?
Położenie się i przeczekanie niezbyt pomaga, bo wtedy jest schizofrenicznie, gadanie ze ścianami itp, a najgorsze jest to że nie wie się gdzie sie jest, nawet jak rozpoznamy jakiś obiekt w tym bagnie wizuali.
Oczywiście wszystko nas przestaje obchodzić jak nadchodzi kolejny "peak", jednak po każdym odzyskaniu samoświadomości jest nieciekawe aż do momentu gdy substancja przestaje działać...

[kfs]

Popłyń z tym, olej te pytania i daj się ponieść, zaakceptuj swój stan i po prostu przeżywaj to doświadczenie, zamiast z nim walczyć.

[kowalskii]

Nie walcz, bo z "kwasem" nie wygrasz.

[4acoDMT]

Panowie i Panie, jaki macie sposób na ogarnięcie "gdzie jestem, co robie, kim jestem, czy śpie, a skoro nie to co brałem/ co mi się stało"?
Położenie się i przeczekanie niezbyt pomaga, bo wtedy jest schizofrenicznie, gadanie ze ścianami itp, a najgorsze jest to że nie wie się gdzie sie jest, nawet jak rozpoznamy jakiś obiekt w tym bagnie wizuali.
Oczywiście wszystko nas przestaje obchodzić jak nadchodzi kolejny "peak", jednak po każdym odzyskaniu samoświadomości jest nieciekawe aż do momentu gdy substancja przestaje działać...

W jakich ty dawkach to walisz ze masz az tak grubo? 25I daje raczej umiarkowane efekty wizuane, nigdy nie mialem po tym wiekszego rozpierdolu wizualnego nawet po 4,5mg

[cardimon201]

@up
to dorzuć sobie DXM to zobaczysz że może być bardzo grubo i bardzoo dziwnie ,

@wdowa
nic z tym nie poradzisz i tyle , jak zaczniesz panikować , bać się to będzie jeszcze gorzej , musisz to olać i płynąc z nurtem , nie ma innej opcji , mi pomaga jak jest za mocno - siedzę w ciemnym pokoju , żadnych świateł , fakt jest mroczniej ale odcinam się bardziej od rzeczywistości i paradoksalnie łatwiej sie uspokajam i przyjmuje to co się dzieje

[kfs]

@4acoDMT, to jaką Ty masz tolerkę na sajko? Ja po 2mg miałem strasznie mocne wizuale i bardzo silny bodyload (ale psychicznie było raczej lajtowo), przy 25i dawka 1mg jest dla mnie optymalna, ale na mnie z reguły wszystko mocno działa, jak robię przerwy min. 2 tygodnie :-)

[jsc]

Po 6mg 25I nadal wiedziałem gdzie jestem i kim jestem i pomimo wszechobecnego rozpierdolu wizualnego był to wizualny rozpierdol który jednak nie przysłaniał rzeczywistości więc nigdy nie zrozumiem jak ludzie mogą popaść w taki nieogar.
Ale niektórzy potrafią na prawdę ładnie odpłynąć i po mniejszych dawkach, "zwiedzać galaktyki" itp. itd.

A sposób na ogarnięcie nieogaru to po prostu od samego początku uświadamianie sobie że przecież to wszystko to tylko działanie narkotyku i przekonanie że wszystko jest pod kontrolą.

[4acoDMT]

Cardimon@ moze jeszcze do DXM grzyby i jakas tryptamine? Pisze tu o samym 25I bo biore z regoly solo sajko, ktore jako tako dotychczas nie zdolalo zaskoczyc wizualami. Po 25C wizualnie mam grubiej. Na dniach bede mial I z nowego zrodla oby nie okazalo sie ze kartony ktore mialem byly trefne i jak teraz standardowo walne 3-4mg to mnie zmiecie

[wdowa94]

Ja miałem dawkę 2mg, jednak wcześniej zażyłem 225mg DXMu (2h wcześniej).
Wcześniej po dawce 2mg nie zauważyłem dosłownie nic oprócz delikatnych zmian w kolorach, empatii, słabych zaburzeń poczucia czasu i odległości oraz lekkiej euforii, a z DXM owe 2mg pozamiatały mnie tak, że gdy na chwilę odzyskiwałem świadomość, to wiedziałem że jestem w pokoju, coś chyba brałem i nie wiem czy jestem czymś podczas wizji, czy w końcu jestem sobą (Jak np. Jestem masztem radiowym, a po przebudzeniu zastanawiam się dlaczego jestem rozebrany prawie do naga). Najgorsza w tym stanie była pełna depersjonalizacja i w momencie gdy na chwilę wróciłem na ziemie (Tzn- Widziałem oczami), to byłem baaaardzo zdezorientowany (nawet nie wiedziałem czy cokolwiek brałem- Jedynie to że łyknąłem dosyć dawno DXM) i wiedziałem że jak przeczekam to przejdzie, ale wtedy popadałem w coraz większą paranoje, tarzałem się ze zdenerwowania (niech to się skończy/ niech już to słabnie) a w dodatku potrójne echo w uszach które potęgowało dezorientację...
Dlatego pytam o metodę/ co by tu zastosować na jakieś ogarnięcie, uspokojenie, bo już wiem że na taki miks trzeba mieć na pewno dyktafon w którym na szybko można opisać swoje wizje, bo są naprawdę ciekawe, ale zbyt skomplikowane by je skleić w całość na trzeźwo.

[SkunXxX]

Szykuję się do kilku tripów na fenylo i tym razem chciałem się jakoś lepiej przygotować. Nigdy nie miałem problemów z jakimś ciężkim bodyloadem po psychodelicznych amfetaminach, ale tym razem będę tripował z kimś jeszcze i w razie jakiś cięższych akcji chce móc zaradzić bez konieczności wzywania pogotowia.

W tym temacie znalazłem info, że do zbicia ciśnienia nada się wszystko z końcówką -pril.

Znalazłem Enarenal 20mg (enalaprili maleas). Wydaje się ok, chociaż na ulotce wspominają, że nie powinno się go łączyć z efedryną i podobnymi substancjami.

•sympatykomimetyki, takie jak efedryna, noradrenalina i adrenalina stosowane w leczeniu niedociśnienia tętniczego, wstrząsu, niewydolności krążenia, astmy lub alergii. Przyjmowanie tych leków łącznie z enalaprylem może powodować utrzymywanie się zwiększonego ciśnienia tętniczego krwi.

Kminie, czy w razie czego podanie jednej tabletki nie pogorszy wazokonstrykcji po fenylo?


EDIT. Jeszcze pytanko o klony.
- można je brać tylko na końcu tripa, co by zasnąć?
- można nimi bezpiecznie zbić fazę kiedy mamy peak działania fenylo?
- można bezpiecznie je łączyć z wymienionym wcześniej enarynalem?

Z góry dzięki za pomoc.