06 października 2022yakubu86 pisze: Respekt czuje od samego patrzenia na te niewinne pillsy. Da sie na nie tolerke wyrobic wgl???
Chyba, że zjesz wszystko na raz, to możesz mieć jakieś objawy z odbicia. Takie skromne ilości, jedz odświętnie raz w tygodniu i będziesz bezpieczny w zakresie tolerancji. Raz odbiła mi szajba i zamówiłem 100 sztuk tego wynalazku i co to był za tydzień. Pamiętam pierwszą tabletkę w poniedziałek, a równo tydzień później odzyskałem świadomość i nie mogłem uwierzyć patrząc na systemowy kalendarz. Torba oczywiście wyzerowana, objawy intensyfikowały się okrutnie przez jakiś czas, aż doszło do dwóch napadów padaczkowych grand mal z utratą świadomości pod rząd i moja przygoda z flualprą zakończyła się na dobre. Już wolę etizolam.
Kolega miał nauczkę, bo dałam mu pół tabletki (0,5mg), ale z uwagi na to, że on był w gorącej wodzie kąpany i po 40-45min jeszcze niczego nie czuł, to uparcie chciał dorzucić drugą połówkę :P
Po drugiej połówce nie szło go dobudzić i rzucał się na łóżku, jakby walczył z diabłem.
Po paru godzinach wstał, popatrzył przez okno, może chciał iść do toalety, ale nie dał rady, bo strasznie się zataczał. Po kolejnych kilku godzinach obudził się wypoczęty i szczęśliwy, choć to, co działo się przedtem, wyglądało dość niepokojąco :)
To co mi się w tej substancji podoba to to, że po przebudzeniu nie czułam się zamulona jak po etizolamie. Po etizolamie czułam się jak zużyta foliowa torba, która fruwa sobie po ulicach, a ludzie po niej depczą :D
Mam jeszcze schowaną 1 tabletkę flualpry.
Może już mieć ze 3 lata.
Czy to oznacza, że tabsik jest już do wyrzucenia?
Przypału żadnego nie miałem i to najważniejsze. Przerzucam się na Clonacolam od przyszłego tygodnia bo nieco lżejsze i da sie podzielic a nie nadgryzać w obawie że nadgryzie się za dużo tak jak jest w przypadku tej malutkiej tableteczki flu-alpry.
Pozdrawiam.
Klonazolam zdecydowanie bardziej mi podchodzi ale też już mam z 2 tygodniową pauze od benzo bo nie ma co się wkręcać za bardzo. Flualpry już chyba w tym roku nie skosztuje
Mikołaj Jaska
To benzo nie ma moim zdaniem aż tak dobrych dodatkowych działań jak etizolam czy clonazepam.
Dobrze usypia po wszystkim jednak nie pozostawia po sobie takiego spokoju.
Fakt jest jeszcze taki że jak siedzimy sobie wygodnie w fajnym mieszkaniu, otoczeni dobrym komputerem, muzyką, internetem itd to można być zadowolonym prawie z niczego.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.