08 maja 2022ProfesorNiczego pisze: Na początku zeszłych wakacji kupiłem sb testowo 1g. Dawki zaczynałem od 50 mg na imprezach i bardzo podobało mi się podbicie emptii, gadatliwość i leciutka euforia w tle (waga 70kg). Nie przesadzałem przez pierwsze miesiące. Wór 1g starczył mi na jakieś 3 miesiące z częstotliwością brania 1/tydzień lub dwa. Zwykle było to jeden raz gdy byłem już podpity. Gdy imprezki się przedurzały leciało drugi raz po 4/5h i to łagodne działanie ala microdosing MDMA było genialne. Gdy zaczął się semestr zamówiłem 10g (słysząc newsy o nadchodzącym banie) i jakość i tym razem byłą 10/10. Jednak z uwagi na porę roku zacząłem stosować w domu - wieczorem do gry z kumplami, jakieś 75-100 mg popite piwkiem. Czasem po 3/4h dociągałem węża podobnej wielkości i tak praktycznie codziennie przez ok 2 miesiące. Zaczynałem jednak czuć, że coraz bardziej się wjebuje i stopniowo zwiększałem ilość i częstotliwość, czasem nie mogąc się powstrzymać od kolejnej kreski i potem nie spać i zawalać pracę, jednak zdażyło się to jedynie kilka razy (może 5 przez 3 miesiące quasi-ciągu), często ratowałem się wtedy 3FMA i jakoś udawało mi się funkcjonować. Nie wiem czy jestem wyjątkiem ale generalnie nie było u mnie problemu z przestrzeganiem zasad - 1 wrzuta na wieczór + 1 kreska gdy mogę sobie na to pozwolić i do spania, a na następny dzień samopoczucie gitówa, a wieczorem powtówrka. Niestety nawet takie użytkowanie jest bardzo wyniszczające i mimo wielu suplementów i dbałości o dietę, przez zatrzymanie łąknienia i mniej zdrowy tryb życia straciłem koło 3 kg (z i tak bardzo małej jak na chłopaka masy), a uzależnienie psychiczne jest w pełni rozwinięte. Co prawda od delegalu niemal nie tykam, jednak wspomnienia i chęci powracają regularnie i co jakiś czas przyćpam coś innego.
Dodam jeszcze, że przed 3mmc podobnie korzystałem z mj, która leciała niemal codziennie pod wieczór, jednak po miesiącu takiego użytkowania traciła niemal całą magię, co skłoniło mnie do wypróbowania alternatyw i muszę przyznać, że pod względem efektów 3mmc>>>>mj jednak nawet przy moim modelu stosowania to twardy narkotyk i nie polecam nikomu na dłuższą metę.
P.S. dobrze, że jest ban i utrudniona dostępność, bo to bardzo podstępna i potężna substancja. Aż boję się pomyśleć czym był mefedron
Ból, jakby ktoś śrubokręt w nos włożył.
Ale klepliwe, sprawdzane donosowo i dożylnie.
Obraz się rozmywał, tak jak powinien.
Raczej 3mmc to było, nie 3cmc, tylko tak gryzło w nos cholernie.
Bez zjazdu, zwały, psychoz.
Trójeczka typowa.
scalono - WRB
Jak to jest z przedawkowaniem ketonów? Co będzie gorsze np. jednorazowa dawka 600 mg czy np. dawki oral 300-400 mg co godzinę i tak kilka razy?
3mmc donosowo podać sobie na jeden raz i robił tak systematycznie
Kurde, bo mam taki problem. Znalazłem nowe źródełko, ale gość goni od piątki, a niżej nie chce zejść. No i ja wiem że jak się dorwę do piątki to ojebie to, ale będe chciał skończyć zabawę drugiego dnia rano i mam obawy że będę jadł dość duże porcje i cholera wie co mi się stanie :p i albo ryzykuje, albo idę do drugiego źródła po pixy :D
Dodam, że dużo w życiu przejaralem kryształu i innych gowien, ale to wszystko to było nic przy ubokach ketonów. Po a pvp miałem np ciśnienia rzędu 170/160 :) No ale zwycięzcą pozostaje milusie 3mmc
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dhh.jpg)
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund
Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.