TALK - Rozmowy [H]

[VanRook]

Pamiętam jak pierwszy raz zamówiłem ethcata ( wcześniej miałem kilkukrotną styczność z 3,4 dmmc ). Te zjazdy, które miałem po 3,4 dmmc to nie są jakieś wspaniałe. Zawsze miałem bul głowy jak wstawałem.., ale zjazd po tym ethcacie to po prostu maaasakra. Może rzeczywiście wziąłem go za dużo i jeszcze dorzucałem 2 razy -.-
Cała nieprzespana noc, ostatnią kreskę wciągnąłem około 2, a na 6 miałem basen :D To powiem szczerze, że niepodobało mi się leżenie od 3 do 6, ale to i tak jeszcze spoko było. Jak wróciłem z basenu to musiałem się położyć do snu i to było najgorsze...
Zdecydowanie wolę Pentedrone, który daje mi zajebiste samopoczucie i przy okazji pełen ogar do tego, a zrzutu nigdy nie miałem. No chyba, że nocke zrywałem. :)

[Satif]

@up a o speedballu słyszałeś? Bez obrazy, ale z celem mija się pierdolenie głupot.
@grejt depreszyn Pierwszy raz słyszę o takiej nadwrażliwości. To nie jest normalne, wina również może leżeć po stronie towaru.
@grzybiarz wyjść do ludzi, pogadać... Jak strzeliłem tego za mało to była lipa, jak wrzuciłem 500mg to już coś było, choć wypowiedzieć czegokolwiek bez zacięcia się nie dało rady.
edit: podsumowując JE na 100%

[alfachem]

jeżeli po ethacie siedzicie sami w domu, to nic dziwnego że robi się schiza, strach, lęk.
Tu trzeba wyjść do ludzi, na browar, język sam się rozwija.
Zwala żadnego nie ma, tylko trza pić z umiarem :)

kurczę, ja nie jestem w stanie wtedy wyjść do ludzi, bo czuję totalną niechęć do rozmowy, robię się cholernie introwertyczna, mimo że zwykle jest wręcz przeciwnie :( może faktycznie jakiś alkohol w dobrym towarzystwie by wtedy pomógł?

choć piszę czysto teoretycznie jako ze raczej tego nie zamówię już.

Jeżeli to igły, alko. może wywołać co prawda większą pewność siebie, ale niestety często kosztem bycia nieprzyjemnym. ;] Ja polecam jeśli już trójmix z etylofenidatem i bufem (ew. neb) lub mix z samym bufem lub samym etylo i wtedy alko po jakichś 30 minutach od sniffu (nie wiem tylko jak to u kobiety by z dawkowaniem było, ale u mężczyzny wzrostu do 180-90cm z niewielkim dośw. buf50mg+ethcat100mg+etylofenidat25mg/ethcat150mg+etylo25mg/ethca150mg+buf50mg + 100ml alku wytarczy po 30 minutach od sniffu (koniecznie sniff - nie oral), potem można bardzo delikatnie sączyć piwo, tylko na zwałę musi coś być :) )

[F22 Raptor]

Zauważyliście że kot znosi ból ?

ps.

Ciężki zjazd to chyba kwestia przećpania.

Pamiętasz M864? Napisałeś tak kilka stron temu, gdy pisałem o ciężkim zejściu u mnie :)

Ale teraz dopiero (po kilku testach), mogę stwierdzić, że jest całkowicie na odwrót.
Im dłużej biorę, tym zjazd jest -uwaga - słabszy.
hehe. Ot taka ciekawostka ^_^

[M864]

Coś w tym jest. Mi przy etylofenidacie też wraz z doświadczeniem spadały efekty uboczne ^_^

[Great depression]

ilości rzędu 150 mg działają tak, że rano gdy wstaję serce zaczyna walić jak bym biegł, cały się pocę, w oczach robi się ciemno, ciarki po rękach idą, i ogólnie nie jestem w stanie podnieść się z łóżka by nie stracić przytomności, tylko muszę wstawać powoli stopniowo dosłownie przez 15 minut ?!

Pierwszy raz słyszę o takiej nadwrażliwości. To nie jest normalne, wina również może leżeć po stronie towaru.

To ja napisze jeszcze rozwinięcie, a historia jest dość ostra... Zacząłem walić około 21 i brałem to przez całą noc z tym, że dawki były niewielkie, ostatnia około 6 rano, i położyłem się w łóżeczku. Wyszło pewnie nie więcej jak 300mg. I wszystko jest w porządku samopoczucie w normie, serce ok, spać nie idzie.
Rano ok 9, wstaje, podchodzę do lustra, blady jak ściana, a źrenice wielkie jak kapsle po chwili czuje, że serce wali, zaczynam się pocić i to strasznie, robi mi się słabo, w głowie się kołuje - siadam. Serce przyśpiesza do prędkości prawie takiej jak bym biegł i nie chce zwolnić, robi się szaro przed oczami, kładę się. Czuję straszne duszności oddycham szybko jakbym biegł. Następnie zaczynam odczuwać ciarki przez całe ciało, a ręce najsilniej, potem ciarki nabierają na sile i robi się tak jakby mi szedł prąd przez ręce. Ogólnie coraz słabiej ze mną.... Zacząłem bać się o serce które waliło ostro, a ogólnie wszystkie efekty coraz bardziej się nasilały, zamiast coraz lepiej było coraz gorzej. Brat mnie wyhaczył, mówię by wiózł na pogotowie, bo pewnie zaraz walne na podłogę nieprzytomny, a była by lipa jakby przyjeżdżała kareta do ćpunka. Gdy byłem na miejscu już praktycznie nie mogłem ruszać dłońmi, po prostu zrobiły się sztywne, oddychałem chyba najszybciej jak mogłem i wszystko jak pisałem wyżej. Ostatecznie dostałem kroplówkę, moczopędne etc. wszystko przeszło. Uważajcie na to gówno. Co do źródła, to takie co wysyła za darmo, jeśli wam coś to mówi.

Pozdrawiam

[ArsonMJ]

miałeś okrutny zjazd. Nie wiń od razu towaru.

Poczytaj sobie temat o minimalizacji zjazdu i następnym razem zastosuj część metod tam zapisanych

dobrze, że żyjesz! ;)

[wiewi2]

Great wydaje mi sie ze za bardzo spanikowales, przejeles sie tym przez co problemy w postaci skutkow ubocznych sie nasilily.... etkat tak dziala na wiele osob ... 30 minut spoko fazki a potem naspidowanie i walące serce... trzeba byc na to przygotowanym psychicznie.. ethkat to ogolnie straszne swinstwo wiec nie dziwi mnie ta sytuacja.......
cuz trzeba miec benzo, alko czy beta blokery w pogotowiu i Know your Body itd..
to twoj 1 raz z ekotem ?

[ohYeah]

@Great depression:
nie chcę nic umniejszać, ale @wiewi2 może mieć rację.

Twoje serce biło szybciej niż normalnie, co jest typowym objawem zjazdu, przestraszyłeś się, więc nie zwalniało:}, Twój strach się potęgował, więc zacząłeś się pocić, możliwe, że doszedł efekt hiperwentylacji, co sprawiło, że wystąpiły duszności, przestraszyłeś się jeszcze bardziej, więc wszystko zyskało na sile.

i potwierdzam, ethcat to mega gówno!

@wiewi2, na forum parę razy było wspominane, że beta blokery nie są wskazane do ogarnięcia zjazdu ;> choćby piąty post tutaj; jak będę miała czas, mogę poszukać więcej:

http://talk.hyperreal.info/alternatywa- ... 7-290.html

Zbędny cytat. mrstothet.

[melzo]

ja powiem tak: nie znam lepszego środka na kaca. poza tym, że tylko siedze, a tętno to 180/min :D
wczoraj cala noc pilismy, dzisiaj sie budze kolo 12 (w domu bylem kolo 5), jest mi niedobrze, napierdalam ~100mg, pol godziny pozniej jestem po sniadaniu i od razu po obiedzie, leb przestał mnie boleć i jeszcze udało mi się zrobic trening. jak dla mnie cudowny lek