TALK - Rozmowy [H]

[melon27]

sama alpra nie
łączył bym ze stymulantami

[tinos]

chcesz mieć słowotok najedz się włada albo rąbnij metkata

[antropolog]

Nie chce bezsensownego słowotoku, chce mieć przejrzyste myśli i dobrą gadke. Poza tym stymulanty to nie dla mnie zabawki. Ok, bede eksperymentować dalej.

[Kleryk Lubi Dzieci]

Przejrzyste myśli? Niekiedy po alprazolamie można odnieść takie wrażenie, ale ogólnie rzecz biorąc chyba pomyliłeś działy... W gadce może pomóc, jeżeli coś od środka tłamsi Twoją elokwencję. Coś na zasadzie małej dawki etanolu - spokój i pewność siebie.

[kowalskii]

Antropolog

Jesli zależy Ci na dobrych kontaktach z ludzmi, otwartość i całkiem miłą empatię to gbl w nieprzesadzonych dawkach jest świetny do tego typu zastosowań. Tylko, że łatwo wpaść w ciąg i silne uzależnienie.

[melon27]

ten stymulantowy rozpierdol jest be
przejrzyste myśli po alprze-czasami są, po stymulantach nigdy

[rested]

alpra na początku pomaga w kręceniu bajery, a teraz czasami w towarzystwie w głowie mam jebaną pustkę

dobra opcja to stymulanty, ale później gówno ci daje i zaczynasz brać żeby czuć się normalnie, identycznie jak opio i benzo
gdy się przykodzisz nawet mała dawka tak żeby smyrało tez jest nawet, ale
wszystko to sa koszta, niestety.

[antropolog]

Kode czesto wpieprzam, nie jest to dobra metoda na wyjscie do ludzi. Na poczatku "kariery" moze i dawalo to rade, ale napieprzanie tego wplynelo negatywnie na moja osobowosc. Nawet nagrzany jestem ciagle wkurwiony i bardziej skupiony na sobie niz na trzezwo.

Benzo dzialaja na mnie prawie jak alkohol (logiczne, bo tak maja przeciez dzialac), ale pozostawiaja niedosyt. Z reszta w porownaniu z opiatami wszystko zostawia u mnie niedosyt. Jestem ta sama osoba, tylko ze spokojniejsza, moze ciut bardziej spontaniczna. Mysli, co prawda, sa przejrzyste, ale sa zbyt trzezwe. Po prostu mam poprawiony humor, czuje sie dobrze, ale osobowosc jest bez zmian - ponura i nudna jak flaki z olejem.

Moze faktycznie sprobuje giebla.

[nutella-cole]

Nad osobowością to trzeba samemu popracować, bo tak jak takie auto warsztaty nie pomoże ani alpra ani co innego (no chyba, że w tą złą stronę). Alpra to takie Ferrari wśród benzosów, żeby mieć wyjebane na świat poprzez brak lęku i załatwiać swoje sprawy dlatego daje złudne myślenie, że się ma przejrzyste myśli itp. , a w konsekwencji prowadzi do uzależnienia, albo przecudnego ciągu z puentą jaką jest wypadek tego Ferrari :-D
Chcesz popracować nad osobowością, kup sobie 4-pak żubra usiądź przy kartce, napisz jakie masz mocne strony, jakie słabe, nad czym chcesz i musisz popracować, a potem patrz codzień na tę kartkę i wdrażaj to co tam wypisałeś w życie.
:-)

[antropolog]

Nutella, Twój pomysł sam w sobie nie jest zły. Ale...łatwiej jest ćpać niż pracować nad sobą. Wielokrotnie próbowałem cokolwiek robić w kwestii osobowości, zawsze jednak brakowało zapału i sił. Jestem zbyt przytłoczony rzeczywistością, żebym mógł mówić o jakichkolwiek pozytywnych zmianach. Pierwszą rzeczą powinna u mnie być samoakceptacja, ale jak to zrobić skoro nie wiem, co jest przyczyną mojej "blokady". U psychola byłem, ale nie mogłem się otworzyć, udawałem, wysępiłem benzo i paszoł.
Ostatnio nawet alko nie działa na mnie "otwierająco". Może i działa, ale bardziej przytłacza niż onegdaj, kiedy dawał po prostu dobry humor i rozluźnienie. Coraz częściej zdarza mi sie po alku mówić rzeczy, których potem żałuje. A na trzeźwo jestem coraz bardziej zamknięty.

Koniec żalów, koniec offtopu.

On topic:
Jutro ide do rodzinnego po afobam.