Najprostsze substancje odurzające, m.in. eter dietylowy i podtlenek azotu (N2O).
Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 442 • Strona 8 z 45
  • 7 / / 0
Nieprzeczytany post autor: hushabye »
Witam
Mam takie pytanie, czy można być odpornym na n2o? pytam, bo raz próbowałam i nie było żadnego efektu poza tym, że się trochę źle poczułam i poszłam spać, i teraz nie wiem, czy wtedy po prostu coś źle zrobiłam i spróbować jeszcze raz, czy nie warto marnować kasy bo z moim organizmem jest coś dziwnego, że nie reaguje. Z tym, że tamten raz to było ze śmietany, a teraz się połapałam, że mam w piwnicy syfon w dobrym stanie i kusi mnie żeby się postarać o naboje. Więc po pierwsze: czy ktoś miał podobny przypadek, że n2o kompletnie na niego nie działa, po drugie, jeżeli coś spieprzyłam to dobrze byłoby się dowiedzieć co. A więc:
- czy 3 półlitrowe śmietany to była za mała dawka? (chyba ich całkiem do końca nie wyssałam, bo były jakoś kiepsko zmrożone)
- jak to jest z tym oddychaniem do balonika, ile razy mniej więcej można wdmuchnąć powietrze do środka, zanim będzie tam zdecydowanie więcej tlenu i co2 niż n2o? bo ja mniej więcej co trzeci wdech wypuszczałam poza balonik, nie wiem czy dobrze.
-czy to możliwe, że za wolno wdychałam i nie zdążyłam złapać fazy? jeżeli ona trwa tak krótko, a ja się bawiłam z tym trzema pojemnikami z 10 min...
Jeżeli moje pytania są trochę frajerskie to sorry, ale nie mam za bardzo doświadczenia, proszę o pomoc.
  • 462 / 24 / 0
Nieprzeczytany post autor: humite »
Nie znam odpornych na n20. Śmietany to słaby pomysł, lepiej spróbuj naboje, po napełnieniu balonika oddychaj nim kilkanaście razy, nic nie wypuszczając. 10m to o wiele za długo.
  • 183 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: h3452435 »
trzeba w tym baloniku tez wdmuchnac troche tlenu! czyli generalnie najlepiej napompowac go N2O i potem wdechnac w to kilka wydechow. I dopiero taka mieszanka tlenu/N2O oddychac.
Uwaga! Użytkownik h3452435 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 7 / / 0
Nieprzeczytany post autor: hushabye »
A to nie będzie tak, że jak ja wdmuchnę z płuc do balonika, to tam będzie więcej co2 niż tlenu? Acha i jeszcze ile to mniej więcej trwa, od momentu pierwszego wdechu do szczytu fazy i ile powinno się zrobić wdechów w tym czasie? Dzięki za odpowiedzi, wygląda na to, że faktycznie ten pierwszy raz spieprzyłam, no, teraz załatwię naboje i jedziemy. Ps. nie wiecie, czy da się kupić gdzieś naboje nie przez neta tylko w sklepie? bo z rodzicami mieszkam i czasami za mnie paczki odbierają...
Ostatnio zmieniony 22 kwietnia 2008 przez hushabye, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 849 / 42 / 0
Nieprzeczytany post autor: lucyper2 »
A to nie będzie tak, że jak ja wdmuchnę z płuc do balonika, to tam będzie więcej co2 niż tlenu
Nie. Zostanie tam wystarczająco dużo tlenu by nim oddychać. Dlatego zresztą sztuczne oddychanie działa.
ile powinno się zrobić wdechów w tym czasie?
Zrób dwa, trzy, odetchnij powietrzem, ew. znowu. Poczujesz gdy będzie dość. To wchodzi w parę sekund, coś jak nikotyna z papierosa.
Uwaga! Użytkownik lucyper2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 180 / 2 / 0
Witam,

Mam takie 3 pytania jeszcze, co do tego podtlenku ;] :

1. Pomyślałem, że można by zrobić następująco: gaz uzyskany z naboju (bo śmietany to nieopłacalna sprawa, wiem :P ) można by zebrać do wielkiej 5-litrowej butleki (po wodzie mineralnej) zanurzonej w wodzie - w ten sposób, żeby np. zanurzyć taką butelkę w jakiejś miednicy, całą napełnioną wodą, do góry dnem i przyłożyć wylot tego podtlenku z naboju pod butelką (pod wodą) - wtedy gaz wypychałby wodę z butleki i uzyskałoby sie czysty N2O. Następnie można by użyć długiej rurki plastikowej (akurat gdzieś taką u siebie znalazłem %-D ), wprowadzić ją odpowiednio do wspomnianej butelki i pociągać gaz z niej, następnie wdychać sporą porcję powietrza (aby nie ryzykować niedotlenienia).

Mam nadzieję, że wytłumaczyłem to w miarę jasno... :] ;> ;]

Z tego co mi wiadomo, to zawartość jednego naboju to nieco ponad 4 litry gazu w warunkach "pokojowych".

Co o czymś takim sądzicie? Jest to wykonalne? ;]

2. Jak można "dobrać się" do N2O z naboju? Czy można użyć do tego celu np. grubego gwoździa albo otwieracza do puszek? %-D Czy to jednak za mocna sprawa... Nie wiem jak wygląda zakończenie takiego naboju, stąd to głupawe pytanie %-D

3. (...)

Z góry dzięki za odpo, pozdrawiam wszystkich! :)
Ostatnio zmieniony 19 sierpnia 2008 przez Elkaudylio, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Elkaudylio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 755 / 19 / 0
lepiej znajdz stary syfon, któren to mozna nabijac i gazowac w którym nim wode nabojami normalnymi, z dwutlenkiem wegla. a potem wbij do niego sam podtlenek, bez wody, bez butelek bez wogle tylko sam on.
znacznie prosciej
jeżeli wysyaeś mi pm [od początku do zeszłego tygodnia], to nic nie doszło.
  • 462 / 24 / 0
Nieprzeczytany post autor: humite »
Możesz mi powiedzieć po co tak kombinować? Te butelki, gwoździe itd? Kup jakiś syfon za kilka zł, wtłocz do pustego nabój czy też dwa i napompuj balonik. Nie wiem co byś musiał robić żeby ryzykować niedotlenienie, tym naprawdę trzeba pooddychać żeby to konkretnie podziałało.
http://pl.youtube.com/watch?v=3b-juATtT ... re=related
  • 7 / / 0
Elkaudylio pisze:
3. Czy wspomniane naboje można nabyć w jakimś "normalnym" sklepie, tzn. nie w sklepie internetowym? Bo nie za bardzo mam możliwość, aby taka paczka z dość, hm, dziwaczną zawrtością %-D mogła być przeze mnie odebrana w domu... :(
Mam podobny problem jak ty, ale mam taki plan, żeby poprosić sprzedawcę na allegro, żeby mi to wysłał na poste restante, czyli odbiór we wskazanym przez ciebie urzędzie pocztowym, bez powiadomienia do domu. Tylko nie wiem, czy będą mi to chcieli tak nietypowo wysłać... Planuję po weekendzie napisać maila z pytaniem, ewentualnie mogę potem dać znać czy to wszystko wypaliło. Też dość długo kombinowałam nad zakupem nabojów w realu, bo rodziców mam dosyć dociekliwych, ale nigdzie nie mogłam znaleźć, podobno są w makro, ale do makro trzeba mieć specjalną kartę.
  • 180 / 2 / 0
Hej,

Okazało się że jednak być może uda mi się zamówić te naboje. Chciałem mimo wszystko ponowić pytanie o otwieranie naboju bez syfonu (nie mam żadnych syfonów i mało prawdopodobne żebym jakiś miał w najbliższym czasie) - czy da się takie naboje przedziurawić gwoździem albo np. otwieraczem do puszek?

Tak one mogą wyglądać (jeden z 2 poniższych rodzajów) - nie wiem, da się to przebić u wylotu gwoździem czy czymś? Albo może przebić to ostrożnie np. kuchennym szpikulcem? %-D

Z zebraniem gazu nie będzie problemu. Żeby tylko się udało otworzyć naboje... :/

[ external image ]

Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony 10 maja 2008 przez Elkaudylio, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Elkaudylio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 442 • Strona 8 z 45
Newsy
[img]
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki

Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.

[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.

[img]
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.