BTW. Tak sobie myślę. Niektórzy piszą o końcu polskiej etnobotaniki właśnie od tej daty, ale z drugiej strony ma to pewne pozytywy:
1. Zmusiło psychoogrodników do zwracania uwagi na inne rośliny co może skutkować (i w sumie już to robi) odkrywaniem właściwości nowych roślin. Np. african dream root, który wydaje się, że nie był aż tak popularny, gdy jeszcze było dostępne Celea. Że o African dream herb nie wspomnę.
2. Etnobotanicy stali się pewną elitarną grupą. Już nie byle małolat może sobie kupić cuda z internetu, żeby przyszpanować i przy okazji się zatruć. Teraz aby zdobyć wiele z owych cennych roślin trzeba mieć albo już w swojej kolekcji od dawna albo znajomości nieraz większe niż przy typowych dragach.
Ciekawe, czy oba mają chociażby jakąś różnicę w działaniu?
http://talk.hyperreal.info/koniec-etnob ... 33196.html
Zaraz odniosę się tam do podanych wyżej tez. Wracając do Magicznego Ogrodu, na wielką pochwałę zasługuje personel. Zawsze odpowiadają na pytania, niezależnie od tego, jak duże zakupy ktoś u nich robi. Można powiedzieć, wzór uprzejmości. Zwracam na to uwagę, ponieważ nie jest to regułą w polskich relacjach sprzedawca - kupujący. Co się zaś tyczy bagna zwyczajnego, ma ono długą i ciekawą, tj. jeszcze pogańską, historię użycia w naszej części świata, ale to temat na osobny wątek.
Większość tych rytuałów została zapomniana, gdy w Europie środkowej i północnej ugruntowało się chrześcijaństwo, zakazujące surowo wszelakich czarów.
Proszę zwrócić uwagę na fakt, że nie tylko wyznawcy Odyna znali właściwości magiczne wyżej wymienionej rośliny. Również nasi przodkowie chętnie jej używali. Noszę się z zamiarem sporządzenia nalewki na samogonie, lecz nie nastąpi to szybko. Zwykłem bowiem zbierać jak najwięcej informacji o danej zieleninie, zanim odważę się ją poznać osobiście.
Może alkohol ma pozytywny wpływ na bezpieczeństwo zażywania takowych olejków eterycznych jak w bagnie. Podobnie wygląda sprawa z tujonem - którym bez "dodatku" alkoholu łatwo się zatruć.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/1/1e3a5b52-64d5-41b7-8537-18469f7a2fbb/nrgeek-galka.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250724%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250724T180102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d52f4d3118ad5daebc2ac6e0201fbe37bd68104ffa2ca18c656330e62f270682)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”
Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.