Deliriant. Nazwy generyczne: Tantum Rosa, Tantum Verde, Difflam
Więcej informacji: Benzydamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 304 • Strona 8 z 31
  • 121 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: Cain »
Ej postanowilem sie tego trochę tego najeść bo jakośnie było okazji tego spróbować i teraz pytanie czy przy wadze 75kg 2 wyekstrahowane saszety to nie za mało?
Na wszelki wypadek robie dwie nastepne ale jak starczy to spuszcze z kupą.

EDITED:

Dobra, nvm. Zarzuciłem dodatkowe dwie torby, 4 saszety mnie raczej nie zabija a nowy w tematach nie jestem to w razie bad tripa sobie poradze. Chociaż wątpie by cipkens powodował bad tripy, chyba nie ta forma dzialania.
Leki co innego, leki są ok póki konakt blisko D:
Ostatnio zmieniony 05 czerwca 2010 przez Cain, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1718 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: forest »
Ja bym stwierdzil ze po benzie latwiej o badtripa niz przy palonym DMT %-D

Obrzydlistwo w czystej postaci. Bleh.
Uwaga! Użytkownik forest nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 913 / 39 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
Cain pisze:
nie było okazji tego spróbować [...] wątpie by cipkens powodował bad tripy, chyba nie ta forma dzialania.
Śmiesznie to wygląda jak osoba, która ma za sobą całe pół pierwszego tripa stara się wytłumaczyć, że po benzydaminie raczej nie może być BT.
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
  • 1474 / 15 / 0
Nieprzeczytany post autor: Qlim »
Piździelec to substancja której (według mnie...) działanie to jeden wielki bad trip :-p

Oczywiście mam tu na myśli dawki wywołujące konkretne zwidy, a nie stymulacja z błyskami i pół przezroczystymi latającymi nitkami...
Dopiero po połaczeniu z DXM'em mimo, że działanie jest wiele razy podbite to jakoś trudno u mnie o BT.

Zresztą zależy co kolega Cain uważa za złą podróż
Uwaga! Użytkownik Qlim jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 121 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: Cain »
Jak decydujesz się na zeżarcie czegoś co służy jako płyn do irygacji pochwy to chyba jesteś w stanie poczytać, że to taki spotkanie ze Strachem na Wróble (z batmanowego universum) w wersji junior.
Zeżarłem na pierwszy raz 4 saszety, piszecie że żrąc to non-stop dochodzicie do 6 więc zacząłem od dawki dla zaawansowanych (bo uważam się za pełnoprawnego psychonaute który w półśrodki sie nie pierdoli).
Naoglądałem się tych cieni postaci, zwierząt biegających mi pod nogami, jakiś ludź biegł na mnie za oknem. No ale proszę Was, cały czas miałem świadomość że to tylko jazda wywołana benzydamina i że w każdej chwili mogę to ogarnąć ale po co. Najadłem się lękopędnego środka żeby te lęki tłamsić? Po co. Obsrałem się pare razy idąć do klopa bo mnie jakiś typ w kapeluszu gonił ale to wszystko
Badtrip to nie sytuacja "ohohoho ale sie dzieje nieciekawie ale spoko to cipkens". Badtrip jest jak zarzucasz 50mg 4-AcO-DMT i na raz i widzisz wszystkie swoje grzechy które do Ciebie przyszły i musisz się postarać, żeby sobie uzmysłowić że to tylko badtrip. Jeden jedyny raz opisałem, dałem radę więc ćpanie dla gimnazjalistów które przyjąłem z czysto hobbystycznego obowiązku nie miało prawa mnie przerosnąć.

Jedyny motyw który mi się podobał pojawił się razem z myszą na stercie moich kochanych książek. Suka sobie tam posłanko urządziła i co chwila na mnie wyglądała. Wiedziałem, że to benza ale zamiast wybrać racjonalną drogę poszedłem tą ćpuńską i pozbyłem się gryzonia rozpierdalając mu domek i przenoszcząc woluminy w inne miejsce :D
  • 913 / 39 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
Cain pisze:
Badtrip to nie sytuacja "ohohoho ale sie dzieje nieciekawie ale spoko to cipkens". Badtrip jest jak zarzucasz 50mg 4-aco-dmt i na raz i widzisz wszystkie swoje grzechy które do Ciebie przyszły i musisz się postarać, żeby sobie uzmysłowić że to tylko badtrip.
Zgadzam się z tobą w 100%. Sporo osób tu nazywa bad tripem "przelotną chorą wkrętkę".
Cain pisze:
więc ćpanie dla gimnazjalistów które przyjąłem z czysto hobbystycznego obowiązku nie miało prawa mnie przerosnąć.
Może jednak nie próbuj tak chojraczyć z innymi środkami przyjmowanymi często przez młodych - bieluniem czy wilczą jagodą.
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
  • 757 / 31 / 0
Nieprzeczytany post autor: blueberry »
Cain pisze:
...Jedyny motyw który mi się podobał pojawił się razem z myszą na stercie moich kochanych książek. Suka sobie tam posłanko urządziła i co chwila na mnie wyglądała...
ototo te skurwesyny sie zawsze na Ciebie patrzą :D
Uwaga! Użytkownik blueberry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 121 / 8 / 0
Może jednak nie próbuj tak chojraczyć z innymi środkami przyjmowanymi często przez młodych - bieluniem czy wilczą jagodą.
Spoko, spoko jestem świadomym psychonautą i potrafię sobie podzielić środki na te bardziej i mniej bezpieczne w spożywaniu. A do tego wychowałem się w sumie w lesie i z wilczą jagodą miałem styczność. Matka zawsze powtarzała pokazując mi pokrzyk "nie nażryj się tego bo ja Cię wieźć na pogotowie nie będę" ;] No i jak wszystko co wbili mi w dzieciństwie do głowy ciężko mi to wyplenić i jakoś nie widzę siebie zajadającego ten przysmak.
Co do bielunia to wstyd przyznać ale niedawno dowiedziałem się o jego właściwościach więc trafił na koniec dość długiej listy smakołyków do stestowania i długa droga jeszcze zanim do niego dotrę (:
  • 3854 / 315 / 0
bieluń Cię zmiażdży jeżeli podejdziesz do niego nieodpowiednio.
  • 1 / / 0
Siema, dość długo się czaję na tym forum, bo nie czuję potrzeby pisania - do teraz. Sprawa jest taka, że zarzuciłem dzisiaj benzę ok 12. To pierwszy raz z benzą, miałem siedzieć z ludźmi, więc nie chciałem się zakurwić, wziąłem 2 saszetki. I nic, nic, kompletnie nic. To znaczy, że wziąłem za mało? Wydawało mi się, że na pierwszy raz, żeby sprawdzić co i jak będzie to w sam raz, a tu lipa. Czy to może być spowodowanie cotygodniowym łykaniem DXM?
ODPOWIEDZ
Posty: 304 • Strona 8 z 31
Artykuły
Newsy
[img]
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami

Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające

[img]
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa

Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.

[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).