"buspiron zwiększa aktywność swoistych szlaków noradrenergicznych i dopaminergicznych, podczas gdy aktywność układu serotoninergicznego i cholinergicznego jest hamowana"?
Bo z zalożenia przecież buspiron jest antagonistą receptorów dopaminowych D3 i D4.
Jak to jest?
Przyjmuję Buspiron od ponad tygodnia w niewielkiej dawce 2x 2,5mg. Od kilku dni czuję sie bardzo pobudzony, dośc nieprzyjemnie poddenerwowany. Na twarzy jestem lekko czerwony oraz zaczynaja się problemy ze snem.
Przechodził ktoś przez podobne efekty na początku kuracji? Nie jestem pewien czy kontynuować lek. Jest szansa, że opisane efekty przejdą? Robi sie dość nieprzyjemnie.
24 grudnia 2020pauleta1987 pisze: Pani doktor dołączyła mi do sertraliny busporin w dawce 10mg 16dzien biorę narazie nie ma jeszcze efektów mam nasilone leki strach niepokój kiedy mogę się spodziewać 1efektow działania busporin biorę na noc kwetapine na spanie budzę się rano z lekami z brakiem chęci wstawania na co zmienic
Powód: j/w + przeniesiono do odpowiedniego wątku
Wesołych świat wszystkim sertralinowcom
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.