Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
Z gory dziekuje za odpowiedz.
[url=http://chomikuj.pl/mac.pp/Dokumenty]backup[/url]
Żadnych inwazyjnych środków a'la tytoń. IMHO lepiej przesadzić roślinki i dokładnie wypłukać korzenie, później potrzymać troszkę w wodzie.
Zwykła ziemia uniwersalna (można dodawać perlit itd, ale bez tego też ładnie rośnie). Żadnego nawożenia po przesadzeniu! Przynajmniej przez pierwszy miesiąc - dwa. Później oszczędnie biohumus albo jakiś florovit.
Jeżeli jakiś szczegół nie pasuje, to go po prostu odrzucasz."
- Doktor do Chemika
[ external image ]
[ external image ]
Dobrało się to to dziadostwo do dwóch z pięciu moich szałwi. Nie są silnie zaatakowane i głównie widać szkodniki przy ziemi i na obrzerzach doniczki choć pojawiają się na liściach też czasem.
Czosnek odstrasza wampiry
Odnośnie przędziorka. Świństwo jakich mało. Ciężko spostrzec pierwszą fazę ataku a kiedy już się dostrzeże, jest zwykle za późno. Dosyć szybko atakują całą roślinę.
Szkodniki przestają się rozmnażać, gdy wilgotność powietrza wynosi ponad 90%. Poza tym możesz smarować wodą z rozpuszczonym szarym mydłem lub (podobno) płynem do mycia naczyń spodnie części liści (tak ich najwięcej znajdziesz) lub poświęcić jakiś spryskiwacz i wlać do niego to samo, co wyżej i spryskiwać co jakiś czas. Można też rośliny traktować dużą ilością wody, która zwyczajnie topi te france. Atak dosyć szybko postępuje i kiedy jest ich już bardzo dużo jest zwykle po ptakach, chyba że zastosujesz akarycydy, czyli tzw. środki roztoczobójcze. Dosyć skuteczne ale zawsze to jednak chemia.
Rośliny trzymasz razem czy osobno? Jeśli razem to natychmiast zabieraj zdrowe w inne miejsce i obserwuj. Szałwia jest akurat taką rośliną, którą przędziorki uwielbiają. Niestety.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9e1db0a0-5c27-41b4-86c8-76c77fb68fa5/Screenshot_20231109_090212_Instagram.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250823%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250823T152402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=90a5ea831e4db5b0e29939449265ec0fdccb645d1c892c49fd2ec83be5c5361a)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.