A ja myślałem, że mając ciśnienie 170/110 i puls 160 miałem grubo...
Ty masz na pewno dobry ciśnieniomierz?
Z czymś takim raczej ludzie lądują w karetce. Nie wiem ile tego captoprilu zjadłeś. U mnie on słabo działa.
U mnie praktycznie po wszystkich B-K ciśnienie albo puls skakało. Da się to u mnie wyłapać po np bólu głowy. Jak tylko zaczyna mnie boleć łeb - wiem, że mi wyrąbało cardio. Normalnie mam ksiażkowe 120/80, czasami nawet troche niżej - 110/70. Więc jak tylko skoczy mi ciśnienie powyżej 140/90 to momentalnie zaczyna mnie boleć łeb. Tak samo w przypadku pulsu powyżej 100-110.
Dlatego sobie dałem spokój z tym wszystkim już jakiś czas temu bo to żadna zabawa jak po 2-3 razach zaczyna boleć łeb i cała "faza" polega na tym żeby przeczekać ten ból, żeby móc znowu dorzucić.
i dzieciakom piszącym "XD" w co drugim zdaniu... :kotz:
Nie mam pojęcia ile captoprilu zjadłem, podejrzewam, że nie jedna tabletkę, cholera wie ile mg.
Z takich dziwnych pomiarów np po alfie pihp zdarzały mi się typu 180/140 czy nawet 180/160, musiałbym sprawdzać w zdjęciach bo trzeba było dokumentowac jak się cpalo przy postimowej nerwicy i sprawdzalo się ciśnienie piętnaście razy na dobę.
Nigdy więcej ketonów. Ani żadnych innych stymulantow. Oraz opio i benzo oczywiście. Pierdole, szkoda życia.
07 października 2019MaSaLa pisze: 260/180???
A ja myślałem, że mając ciśnienie 170/110 i puls 160 miałem grubo...
Ty masz na pewno dobry ciśnieniomierz?![]()
Z czymś takim raczej ludzie lądują w karetce. Nie wiem ile tego captoprilu zjadłeś. U mnie on słabo działa.
U mnie praktycznie po wszystkich B-K ciśnienie albo puls skakało. Da się to u mnie wyłapać po np bólu głowy. Jak tylko zaczyna mnie boleć łeb - wiem, że mi wyrąbało cardio. Normalnie mam ksiażkowe 120/80, czasami nawet troche niżej - 110/70. Więc jak tylko skoczy mi ciśnienie powyżej 140/90 to momentalnie zaczyna mnie boleć łeb. Tak samo w przypadku pulsu powyżej 100-110.
Dlatego sobie dałem spokój z tym wszystkim już jakiś czas temu bo to żadna zabawa jak po 2-3 razach zaczyna boleć łeb i cała "faza" polega na tym żeby przeczekać ten ból, żeby móc znowu dorzucić.
ja tam nie wiem jakie cisnienie. z pracy jak bylem a badaniach porobiony to wyszlo 137.110
do ketonów na "ogarnięcie" zawsze sprawdzał się browar...
08 października 2019Kochanek Heleny pisze: DuchPl nie zmierzyles po tych 300mg?
A za 3jką tęsknię codzień... ćpuny tak majOM
09 października 2019Kochanek Heleny pisze: Ja zawsze mierze :)
Wyleczylem się odstawiajac wszelkie stymulanty, od paru lat właściwie mnie nie ciągnie. Jakiegoś mapb bym wrzucił, albo dmara, ale na pewno nigdy żadnego ketona, nigdy więcej.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/receptomat_og_image.png)
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy
Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-448290.jpg)
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków
Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/robert-rutkowski00.jpg)
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu
Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.