TALK - Rozmowy [H]

[TheLight]

zdecydowanie do mdxx

[Grentoo]

MDxx pełną gębą. Prócz jednego - trzyma długo. A i zejść specjalnie nie ma, choć to kwestia osobnicza. Z ketonami ma to tyle wspólnego, że działa podane donosowo i to dobrze, wejście nowicjuszy potrafi przenośnąć.

[nadpobudliwy]

z mojego jednorazowego doświadczniea po 130+70 mg per rectum- faza wygląda jak plateau po 3mm IV tylko trwa wpiździec długo- jakieś 6-7 godzin, ale bez podbicia kolorów, pluszowość nieznaczna, zero wizuali, tylko spokój i uczucie zadowolenia

wienc jednak strzelam w profil ketona- znacznie przedluzony

dwa razy strzelałem 6-APB IV - zupelnie inna jazda- podbicie kontrastów i barw było i to znacznie nawet przy drugim strzale

BTW- ponoć mój sort mógł być nieteges- w końcu dawka działająca to było całe 200mgs, a powinno mnie powykręcać, a nie uspokoić

[TheLight]

Skąd wiesz jaka jest biodostępność? Btw. gdybyś wciągnął podobne ilości mógłbyś już nic nie napisać.

[Sab0taZ]

nie bedę sie przebijał przez 66 stron postów ale po tym co przejrzałem macie zero pojęcia o tej substancji i jeszcze walicie to IV...

prawdziwy 4,4 - DMAR o właściwej konfiguracji optycznej wyjebuje na 8 H przy 10mg po 25 miałem taki rozkurw że się skończylo na dołku....

wszystko zalezy z jakiej efy lub pseudoefy wyjdzie się w produkcji, ogólnie dostępne są 3 rodzaje surowca i najlepsza jest efedryna z naturalnego źródła - ma ona tendecje do rozpławiania się na powietrzu i z tej wychodzi prawdziwy TRANS-4,4-DMAR, niestety na rynku jest tez dostepna SYNTETYCZNA efka w postaci dziwnych "spieków" wg mnie jest to niewystepujacy w przyrodzie izomer z ktorego jedzie większość sklepów i tu uzyskuje sie najmniej aktywna wersje TRANS która to pewnie trafia do waszych rąk ;)

jak post jest za mądry to uproszcze feta tez ma dwa izomery jeden jest w pyte i daje całą pizde a drugi niszczy serce nie dając pizdy ;))

[Anon]

Sabotaz to jest temat o 4,4'-DMAR a nie 4,4-DMAR.

[Sab0taZ]

OK podszkoliłem się i rozjaśniam :P.
Wychodzi więc na to że miałem doświadczenie z prawdziwym:

trans dimetyloaminoreksem (4,4-DMAR) - i ten otrzymujemy z KOCN + efedryna naturalna (zakładam że była to medyczna efka (−)-(1R,2S)-efedryna)
cis-4S,5R ~ cis-4S,5R metyloaminoreksem , zwanym potocznie (cis-4-MAR) - ten otrzymuje się z pseudoefy (racemat) + KOCN
oraz z trans-4R,5S metyloaminoreksem (trans-4-MAR ale ten najsłabszy) - otrzymany z tego jakby "spieku" (to pewnie drugi izomer efki )

1. powodem napisania postu były przerażająco wysokie dawki o których piszecie, a forum czyta pełno gimboćpunków i kretynów jeżdżących po molo autem tudzież żabobejcą po wawce....
2. 4,4'-DMAR spowodował już kilkanaście zgonów

" 4,4'-DMAR had been linked to at least 26 deaths in Hungary and the UK by February 2014, mostly when consumed in combination with other drugs.[2] Nineteen deaths linked to 4,4'-DMAR were reported in Northern Ireland in the same time period.[

" źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/4,4'-Dimethylaminorex
3. Piszecie o tym jakby to były cukierki a to są kurwa rzeczy których nawet ja com żarł wszystko się boję :old:

4. REASUMUJĄC więc ten wasz 4,4'-DMAR powinno się otrzymać z METYLOEFKI ( CAS: 552 -79-4;) + KOCN ?

wychodzi więc na to że to wasze cudo to przerabiany nielegalny mefedron do metyloefki zapiecie pierscienia oksazoliny - dobrze kmnię ?


Anon - masz pełną rację ' odnosi się do grupy metylowej przy pierścieniu oksazoliny czego moje spizgane oczy nie zauważyły ;)

[sicksix]

No i chyba nigdzie nie dostaniemy jak na razie tego cudeńka.

Jak myślicie, czy producenci naprawdę mogli przestraszyć się po kilku zgonach (widziałem jakiś raport - ci ludzie byli nie tylko pod wpływem dmara, 4-MMC i wiele innych przewijało się w najróżniejszych miksach). Czy może ktoś chciał tą substancję skasować na starcie, widząc w niej potencjał przewyższający klasyki? Jak dla mnie działanie jest naprawdę ciekawe, jedna z najlepszych zabawek jakie próbowałem. Zastanawiam się jak wypada w porównaniu z MDMA? Proszę o porównanie. Jak dla mnie na starcie dmar już miałby ogromnego plusa za wjaaazd :D

No nie wierzę, że takie 3-MMC jest hitem, a tego w ogóle nie ma. Jak dla mnie nie nawet porównania.

Sorki za teorie spiskowe, trzeba jebnąć wiadro :old:

[ambiwalencja]

Wszystko co dobre, szybko się kończy.
Ale coś w tym jest, substancja a prawdę z ogromnym potencjałem... Mimo to, nie trudno mi uwierzyć w większą popularność trójki. Cena sie kłania, to po pierwsze. Po drugie - 3mmc o wiele łatwiej dostępne zawsze było. 'Demar' w porywach w dwóch-trzech sklepach...
Ogromna szkoda, że nigdzie nie można już tego złapać. Pilsyto bym z chęcią znów przygarnęła. Aż łezka w oku się kręci, jak przypomnę sobie tą błogość i delikatne wizuale. Wszystko tak nienachalne.
Tylko ,że zdradliwe ustrojstwo i z dawkami trzeba uważać było, co by o ZS się nie otrzeć

Cóż. Pozostaje tylko liczyć, że prędzej czy później znów wejdzie w obieg.

[Lenti]

Dziś pytanie, dziś odpowiedź, jakby to połączyć z 4-CMC, czy innym release agentem serotoniny to niebezpieczne, że ZS, czy da radę?

Nie połączyć tylko zjeść, dajmy na to, 4 godziny po wrzucie klefedronu. Pilne dlatego wrzucam w dwoch wątkach, pozniej mozna usunąć jedno.