Pochodna kwasu gamma-aminomasłowego, o działaniu podobnym do modulatorów GABA (lecz nie działająca w ten sposób).
Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 10366 • Strona 650 z 1037
  • 867 / 253 / 0
Raz na jakiś czas, niezbyt często, ale zdarza mi się zapomnieć o dawce pregaby. I przypominam sobie, że jej nie wzięłam już w momencie, kiedy zaczynają mnie dopadać stany sprzed brania leku.
Wczoraj wzięłam tylko 150mg rano, a tego samego dnia wieczorem dopadł mnie lęk związany z pracą: że sobie nie poradzę, że będzie za trudno itp., no typowe GAD-owe pierdolenie - mimo że czuję się w tej robocie naprawdę świetnie i przychodzę do niej z przyjemnością.
W nocy miałam kupę koszmarów i wstawałam aż 4 razy na siku (mój rekord) - nie wiem czy to możliwe, że już po kilkunastu godzinach zaczęła ze mnie schodzić woda, ale przed snem wcale nie piłam dużo...

Swoją drogą, ta substancja jest dosłownie magiczna. Jeszcze 2 lata temu dostawałam ataków paniki na samą MYŚL o pracy, nie żadnej konkretnej - jakiejkolwiek. GAD był u mnie naprawdę intensywny, ale lęk paniczny również się zdarzał.
A teraz? Pierwszy raz mam pracę, którą naprawdę lubię i nie sprawia mi nawet problemu wstawanie do niej o 7 rano. I uwaga... po trzech tygodniach tutaj postanowili, że przeniosą mnie na wyższe stanowisko, bo "mam potencjał" oraz "widać, że nie boję się nowych rzeczy", dostałam też podwyżkę... Haha, JA się nie boję nowych rzeczy? Ale to prawda... nie boję. Strach mnie nie hamuje dzięki pregabie i właśnie dlatego jestem w stanie cały ten mój potencjał wykorzystać.
Jakiś czas temu byłoby to dla mnie nie do pomyślenia.
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 1299 / 258 / 0
Ja, może nie tak samo, ale podobnie mam. Ledwo przypominam sobie aby wziąć pregabę, albo raz na jakiś czas wezmę dawkę i po paru minutach muszę dłużej się zastanowić czy wziąłem %-D Dziwne to.
Niby pamięć chodzi dobrze ogólnie ale..
  • 9400 / 1838 / 2
22 maja 2021LiquidStranger pisze:
@misspill

Jak odniesiesz się do tycia po Pregabalinie? Jak i po innych Gabaenergikach. Ja na przykład zaliczyłem bardzo długi ciąg na GBL'u i bebzon urósł mi strasznie. Mimo, że przeważnie jadłem tyle samo co wcześniej

Na ten przykład, @Stteetart twierdzi, że przyczyną jest tylko nadwyżka kaloryczna. Pomimo, że dużo osób reportuje np. wzrost prolaktyny, w tym także po gieblu. Mi samemu cycki urosły, oczywiście przyczyną jest nadmiar tłuszczu, chociaż momentami się obawiam, czy nie dorobiłem się ginekomastii %-D

Dodatkowo, jak długo trwa Pregabalina podana donosowo? Ile czasu wchodzi?

W ogóle pisze się Gabaenergiki, czy Gabanergiki? xD
No jak jesz mniej i tyjesz to albo masz zjebane hormony albo podjadasz.
Co go ginekomastii to prędzej masz lipomastie
22 maja 2021hubii pisze:
Niby pamięć chodzi dobrze ogólnie ale.
Jednym z ubokow pręgi jest osłabienie pamięci.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1943 / 315 / 0
22 maja 2021PogromcaDzików pisze:
Mam trochę pytań i wątpliwości dotyczących ostatnich wypowiedzi.
O ile nefrotoksyczność jest pewnie dowiedziona, o tyle ten opis wydaje mi się, że akurat o tym nie świadczy, chyba, że źle zrozumiałam autora:
21 maja 2021IamYourFather pisze:
Co do pytania- tak, dlatego właśnie o to nie pytałem. Ponieważ 100 x w wątku było wspominane, że na nery to siada ostro. Wystarczy odrobina obserwacji reakcji swojego ciała- po dużych dawkach pregabaliny sikam z włączonym kranem średnio chyba 10-15 minut o ile w ogóle się nie wkurwię i wracam z WC nieodlany, wkurzony :cojest:
Bo jeśli kwestia jest taka, że chce Ci się szczać czyli masz już mocz w pęcherzu, to nery go wyprodukowały i nie świadczy to o ich słabej pracy. A Ty nie możesz się odlać, bo może (?) jest wpływ na zwieracz cewki moczowej. Też tak czasami miałam, nie po pregabie, ale po alkoholu, że miałam pełny pęcherz, ale męczyłam się w kiblu 15 minut, żeby się go pozbyć %-D Browary odpadały xD Chyba, że źle Cię zrozumiałam i Ty nie czujesz pełnego pęcherza, tylko próbujesz na siłę szczać. Wiem, że dziwnie brzmi ten wywód, ale inaczej nie umiem tego przedstawić. No bo jeśli nery źle pracują, to nie filtrują i mocz, a raczej to, co powinno stać się moczem, razem z toksynami zostaje w organizmie, a my mało sikamy.

I druga sprawa - kardiotoksyczność. Czy jeśli bierzemy beta-bloker, np. propranolol i efekty arytmii czy tachykardii są zniwelowane przez niego, to dalej pregaba jest toksyczna czy nie? Czy skutki tej toksyczności i tak występują, pomimo braku objawów?

Absolutnie nie chcę się z nikim kłócić, po prostu pytam, bo jestem ciekawa i mam różne wątpliwości i rozkminy :cojest: :patrzy:

Nie wiem ziomek jak to jest dokładnie, ale za każdym razem jak się nie mogłem odlać pomimo, że mi się chciało, otoczenie podejrzewało, że mogę na skutek nadużywania leków mieć coś z nerkami.
Takie coś miałem tylko w 2 sytuacjach : po tramadolu i po pregabalinie. W sumie powszechnie się mówi, że jak ktoś się nie może odlać (a wiadomo, że ma mocz w pęcherzu bo chce a nie może nikt nie idzie do WC sikać jak mu s_.ię nie chce raczej), to może mieć coś z nerkami.
Ale z drugiej strony to co piszesz jest w sumie logiczne, mocz przez nery wyprodukowany a to , że z pęcherza nie chce wypłynąć to już nie nerek wina a pęcherza przecież.

To jak to w końcu jest? Powiedzmy że teoretycznie naćpałem się jak świnia pregą/tramadolem i szczam półtorej h bo nie mogę się odlać pomimo, że w pęcherzu aż boli===> CZY TO JEST WINA SŁABEJ PRACY NEREK CZY INNYCH NARZĄDÓW?

Fajnie jakby ktoś kompetentny się wypowiedział. Dexiu? Jesteś tu, czytasz to? :ręka:
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 510 / 110 / 0
Ja się po Pregabaline odlewam doskonale. Piszę o tym, bo może się komuś ta informacja przyda do badań

Ale o nerki się boje jak cholera
  • 358 / 73 / 0
Z tym zatrzymywaniem wody - pregaba na pewno ją zatrzymuję, ale w moim przypadku to jest kapryśna kwestia. Czasami po dawce 150mgx2 po nocy mordę mam spuchniętą jak świnia. Zauważyłam też, że im mniej piję tym bardziej puchnę. Kiedy piję te 3l wody dziennie, to zmusza nerki do pracy (co prawda wypłukuję się szybciej bo latam co chwila siku), ale ta retencja wody jest znacznie mniejsza. Także polecam spróbować pić więcej, nawet na siłę, jak macie problem z siusianiem po pregabie.
Tycie albo puchnięcie - sama nie wiem, pewnie i jedno i drugie. W ciągu pół roku przybrałam parę kilo, a nie jem praktycznie nic, bo po opio zero apetytu, jedzenie może dla mnie nie istnieć. A wygląda to tak, że piję po 5/6 kaw dziennie, do tego coś słodkiego, żeby na chwilę dać sobie kopa. W każdym razie przez cały ten czas jestem na deficycie kalorycznym, a waga nie spada. Stoi w miejscu. Myślę też, że kweta robi u mnie swoje w kwestii wagi.
Nic mnie nie wzmocniło tak jak bycie biednym i na zwale.
  • 1878 / 195 / 0
22 maja 2021Stteetart pisze:
No jak jesz mniej i tyjesz to albo masz zjebane hormony albo podjadasz.
Co go ginekomastii to prędzej masz lipomastie
Jednym z ubokow pręgi jest osłabienie pamięci.
No właśnie, a prolaktyna w dużym stopniu wpływa na tycie

Dobrze że mam lipomastię, ulżyło mi %-D
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 213 / 45 / 0
Siemanko, Pregabaline odkryłem stosunkowo niedawno, po lotach na GBL/GHB i Baklofenie, stwierdzam iż jest to zajebisty lek %-D jestem nerwicowcem i ogólnie dosyć zestresowanym człowiekiem, jedna 150tka pregaby powoduje że jestem całkowicie normalnym typem bez żadnych trosk... o wiele bardziej mi leży niż jakiekolwiek benzo stąd też pytanie, zapisałem się do psychiatry na NFZ, jak przygotować się do rozmowy, zależałobymi po prostu na 3x opakowaniach 150mg co 3 miesiące i to wszystko. Mówić o tym że miałem już z tym lekiem doczynienia ? Że miałem już kurację na SSRI (co jest faktem), czy raczej nic nie mówić o lekach a skupić się na lęku z którym mam doczynienia cały czas ? Liczę na rady :extasy:

BTW. Pregabalina "wyleczyła" mój największy życiowy kompleks czyli nadmierne pocenie które uwierzcie swego czasu rujnowalo moją psychikę.
  • 41 / 4 / 0
Powiedz po prostu, że od dawna jesteś znerwicowany. Możesz dorzucić bajeczkę typu: jestem DDA i cierpię odkąd pamiętam, a wcześniej lekarz psychiatra zapisał mi ten lek, który znosi lęk oraz nie pocę się po nim przy każdej życiowej stresującej sytuacji.
Rodząc się dostajesz wyrok śmierci
  • 1878 / 195 / 0
23 maja 2021wiaderk0 pisze:
BTW. Pregabalina "wyleczyła" mój największy życiowy kompleks czyli nadmierne pocenie które uwierzcie swego czasu rujnowalo moją psychikę.
Mam to samo stary... To jest naprawdę przejebane. Człowiek izoluje się we własnym domu, boi się wychodzić do ludzi, bo wstydzi się tego, że poci się jak świnia. Ja potrafię pocić się na całym ciele (Dosłownie)

Mi na ten problem pomagał GBL, chociaż po długim ciągu nawet po nim zacząłem pocić się jak mysz kościelna. W sumie na ten problem pomaga mi również Baclofen w sumie mi na ten problem pomaga, nie wiem jak z Pregą

Ogólnie póki co nie jest ona dla mnie, uzależnienie od giebla i niemal równocześnie od Baclo dało o sobie znać. Chociaż na początku faktycznie luzowała i chillowała mnie w chuj

Obecnie, często po niej mam po prostu mega rozjechany wzrok. Ostatnio nawet miałem taki helikopter w głowie, że nie mogłem zasnąć %-D. Na pewno swój wpływ miało na to stosowanie równoczesne stosowanie baclo, czasami nawet i klona. Na pewno muszę zrobić sobie długą odstawkę od wszystkiego, potem spróbować jeszcze raz 🤗
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
ODPOWIEDZ
Posty: 10366 • Strona 650 z 1037
Artykuły
Newsy
[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.

[img]
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne

Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.

[img]
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki

Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.