Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 851 • Strona 61 z 86
  • 4 / / 0
Dziś stestowany BLACK COLA & LIME i muszę przyznać, że całkiem posmakował. Bardziej od coli czuć kwaskowość limonki (ale nie taką, że wykrzywia mordę :-)).
%-D :*) %-D
  • 468 / 25 / 0
Ogólnie Black Sex jest kozakiem, zajebiście mi smakuje. Red Bull kokosowy? Nie widziałem niestety w okolicy, chętnie bym stestował. A Monster ten żółty też mi smakuje, tylko często napierdalają po nim kichy.
W klipach możesz kurwa palić stuzłotówki
Z pożyczonym złotem i przy cudzych Mercedesach
Możesz pusty być i gasić te stylówki
Mnie to obojętne dzieciak.
  • 139 / 24 / 0
Również jestem zwolennikiem tych trunków, lubię ich smak i działanie. Lubię się nimi często wspomagać w długiej pracy intelektualnej. Uważam ze są bardzo wartościowe i pod tym względem.

Unikam ich całkowicie w sporcie. kofeina nie nadaje się zupełnie w tym zadaniu, nawet tylko z względu na znaczące zwiększenie zapotrzebowania organizmu na tlen, choć negatywnych wpływów zwłaszcza w odniesieniu na wysiłek długofalowy jest większy. Jeszcze w krótkim dystansie się sprawdzi, badania nie wykryły żadnego wpływu na takich dystansach.
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali

Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
  • 2949 / 248 / 0
Ale jazda, te energetyki chyba faktycznie siadają na nerki. Po wypiciu dwóch BePowerów w ciągu dwóch dni przez kolejne dwa-trzy non-stop chce mi się lać i latam ciągle do kibla. Chociaż energetyki piłem wcześniej od czasu do czasu (tak jeden raz na dwa tygodnie) i takich akcji nie miałem. Ale kiedyś miałem problem z nerami (ze dwa lata temu) i przez jakieś pół roku odwiedzałem kibel co godzinę, nawet nie szło się wyspać bo się w nocy budziłem i kierunek kibel aby zrzucić paliwo. Przeszło samo z siebie, choć obecny stan rzeczy zaczyna mnie niepokoić.. ale to niemożliwe żeby dwa energetyki rozjebały mi nerki.. chociaż po tylu latach ćpania czego popadnie z pewnością oberwało im się nieźle.

[mention]Demis[/mention] zazdro w chuj :-D
Ostatnio zmieniony 30 marca 2018 przez Amunicja, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1941 / 193 / 0
U mnie energetyki powodują manię. Po wypiciu jednego robię 10km na pieszo :D
Take DXM and Be Happy
  • 468 / 25 / 0
To się nazywa nadwrażliwość na kofeinę ;)
W klipach możesz kurwa palić stuzłotówki
Z pożyczonym złotem i przy cudzych Mercedesach
Możesz pusty być i gasić te stylówki
Mnie to obojętne dzieciak.
  • 139 / 24 / 0
Napoje energetyczne wykazują szkodliwość tylko, gdy są mocno przedawkowane. Same witaminy nie są w nadmiarze dobrze tolerowane przez nasze organizmy. Ale gdy zachowa się umiar, to choć stale są skrajnie różne badania, to wielkiego wpływu szkodliwego nie mają, chyba ze są wyraźne przeciwwskazania i dotyczą one samej kofeiny.

Pewne jest, ze nie mają szkodliwego działania na nerki a w rozsądnych ilościach i przy prawidłowym nawadnianiu organizmu, są nawet korzystne. Moczopędne działanie kofeiny jest tak wielkie, ze można ulec takiemu wnioskowi, ale po za parciem na mocz, nie wpływa na nerki szkodliwie.

Trudno jest jednak jednoznacznie stwierdzić, czy jest kofeina szkodliwa na serce. Badania są tak skrajne różne i oparte zarazem na mocnych argumentach, ze pozostaje jedynie stwierdzić, ze mimo wszystko jest to nadzwyczajnie popularna używka i co by kto nie napisał, nie widać negatywnych badań w praktyce.

Podobnie jest z badaniami nad cukrzycą. Ogólnie pewne jest ze zwiększa insulinoodporność. Ponoć nie dotyczy to jednak samej kawy, z względu na pewne enzymy. Jednak na Polskim największym forum o cukrzycy, niemal wszyscy odczuwają wpływ kawy jako negatywny.

Energetyki bywają tez z urozmaiconym składem. W sumie nie ruszył bym takiego niefirmowego pochodzenia Chińskiego z bazaru. Widziałem takie, które miały na puszkach rozmaite korzenie czy nieznane mi owoce. Wole gustować w krajowych i nie koniecznie tylko firmowych, ale co są już jakiś czas na rynku.
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali

Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
  • 17 / 2 / 0
Ja piję od prawie 5 lat po ok 8 energetyków dziennie... Tylko smakowe w puszkach 250ml. Na start na czczo i tak lecę do 17 i dopiero "sniadanie". Jestem już wkręcona psychicznie i fizycznie. Detox to ból migrenowy głowy, drżenie i ogółem rozkojarzenie. Psychicznie to mnie już nawet chyba nie pobudza. Potrafię wypić w środku nocy i iść zaraz spać. Mam wrażenie, że bardziej uzależnia mnie cukier niż sama kofeina. Moje ulubione to Tiger Mental i Komodo PinaColada. "Bezsmakowych" w sumie nie pijam bo wedlug mnie cuchną benzyną:) Po 5 latach picia próby wątrobowe w normie jedynie zęby nadwrazliwe ale to może przez antydepresanty
  • 8103 / 909 / 0
Długo nie piłem energetyków, czas niedługo wypić :D
Dobre w smaku a i pobudzają należycie .
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1864 / 699 / 0
Ostatnio w biedrze kupiłem energetyk jabłkowy, skład 99,5 sok jabłkowy 32mg kofy i żeń szeń, dobre to :D
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
ODPOWIEDZ
Posty: 851 • Strona 61 z 86
Newsy
[img]
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków

W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata

[img]
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu

Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.

[img]
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku

Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.