Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
chodziłem smutny przez tydzień po tym odkryciu
wiele tych punktów pasuje do typowego psychodelicznego, religijnego, mistycznego itd. olśnienia, oświecenia, objawienia itd.
Małe zestwienie efektów występujących przy Sigmie z efektami jakich doświadczyłem przy psylocybinowym Sądzie Ostatecznym:
-wrażenie, że jest to przełomowa chwila, że całe życie na nią czekałeś i w końcu nadeszła
-wspomnienia są dowodem prawdziwości twojej wkrętki. Jak przypominasz sobie rzeczy z przeszłości, to są one zgodne z wkrętką, a wcześniej tego nie dostrzegałeś
-masz chęć podzielenia sie dobrą nowiną z całym światem, oraz dzieleniem sie wszystkim i pomaganiem ludziom, szczególnie, tym w niedoli i nieszczęściu
-ogólne wyjebanie na dziwne swoje zachowanie i co ludzie powiedzą. Raczej wydaje ci sie, że to wszystko co czynisz wygląda zajebiście
-uczucie, że inni też czują to co ty, tylko to utajają. Pozorna (znaczy imo, ciężko samemu powiedzieć, o tym dalej) umiejętność czytania w myślach
- Czujesz to?
- Nie nie czuję - obróciła się na boku, poruszyła wielokrotnie, gdy ja w pełni czułem, jak ona się czuje leżąc obok, jak moje ruchy to jej ruchy, myśli tak samo. Mimo to wciąż zapytana przeczyła, a gdy tylko kończyła mówić znów nas zapętlało, przewijało wstecz czasu, zlepiało itd.
-pokrętne (dostosowane do wkrętki) rozumienie słów innych ludzi, czytanie między wierszami, uczucie, że oni wiedzą o tym i że wiedzą o co ci chodzi
-euforia, empatia, miłość do świata
-uczucie bycia bogiem, bądź jakąś jego częścią (Henny miał chyba boga, o ile dobrze pamiętam, ja mam wybrańca, Chaotka absolut, Nagniot św. Tomasza itp.) to jest właśnie ta wkrętka
-odbieranie zdarzeń obecnych jak i wcześniejszych jako elementów układanki pasującej do siebie i potwierdzającej wkrętke
-uczucie trzeźwości jak nigdy dotąd, nadtrzeźwość, dużo silniejsze i klarowniejsze niż na tryptaminach
Dodam, że przejawy owego bycia kimś ważnym dla ludzkości, wybranym miewałem także na DXM, np byłem święcie przekonany, że oto właśnie jestem opisanym przez Jana w Objawieniu aniołem zagłady - Abaddonem i jako głowica jądrowa gdzieś między światami ruszyłem upadkiem na Ziemię sprowadzić Karę - nawet się nie zawachałem... Nie była to sigma, a standardowy spływ po 450mg DXM.
Co do ayahuascowego śpiewu, gdy Ojciec odpuścił jednak Sąd, Wieczność znów ruszyła w Czas, a ja kurcząc się w duchu ze wstydu i strachu przed światem, że NIE POTRAFIŁEM z miłością przyjąć owego ciężaru, wróciłem do codziennego świata - byłem przez pare miesięcy ŚWIĘCIE PRZEKONANY że to zdarzyło się naprawdę, zważywszy, że umówiłem się z Bogiem i Ludzkością, że nikt o tym nie będzie mówić i wszyscy będziemy udawać, że to się nie zdarzyło. Przyznajcie się... ;-)
Widzę więc jak Chałotka, związek, głęboki związek, między tym co prowokuje podrażnienie receptora, a tym co wywołują klasyczne substancje - w obydwu przypadkach poruszone są części tego samego mechanizmu, lecz tylko w autentycznym stanie Sigma mechanizm pracuje w pełni na całego - to wynika z tego co piszesz Ty i pozostali sigmatycy.
Pytanie: ktore naturalnie występujące w organizmie neuroprzekaźniki są powiązane, przeznaczone receptorom sigma?
i wszyscy jestesmy Chrystusami!
Co do rozumienia słów, to nie chodzi o szersze pojmowanie nawet, a raczej słyszenie tego co ci mózg nakręci. To sie miesza częściowo z rzeczywistością. Gdy powrócę do ćpania, pewnie znowu wykombinuje jakichś agonistów i będę dalej wiercił temat, to będę sie starał dobierać tripy w towarzystwie niezsigmionych ale wtajemniczonych i przygotowanych na tego typu moje zachowania. To samo miałem zrobić z bxm i rozkminą cofania sie w czasie telewizji i jedną próbe podjąłem, ale przez trawke (nigdy juz nie dodam trawki do benzy, podobnie jak powój tłumi ona jej działanie, jakaś emisja acetylocholiny czy chujwico) były kaprawe i nie bardzo ograniałem.
Bardzo prawdopodobne, że to co opisujesz było sigmą, przynajmniej lajtową. Szczególnie to jak opisujesz końcówke pokrywa sie częściowo, z moją majówkową wkrętą pod koniec, ale ja sie w ostatniej chwili odratowałem, znajdując w sobie bezinteresowną miłość, co mi dało ulgę i wielkie poczucie siły. Wcześniej wydawało mi sie, że robie wszystko tylko dla siebie i wszystko na to wskazywało, ale na szczęście znalazłem w sobie dobro, myślałem, że umrę bez tego, to był w sumie bad trip. Ja bym jednak tak bardzo nie utożsamiał sigmy z sertoninergikami, ta wywołana bez ich udziału jest niemal identyczna. Gdy pojawia sie sigma, na moje oko raczej tłumione są inne fazy, choć do serotoninergików jest jej napewno najbliżej. Bad trip na serotoninergikach wygląda jednak u mnie odwrotnie, czuje, że jestem dobry dla ludzi, ale mam wyrzuty o to, że nie robie nic dla siebie. Przynajmniej tak je wspominam.
Moim zdaniem jednak sigma jest przynajmniej po części fałszywa. Tak jak Chaotka mówi z poniesioną wyobraźnią, tak? Będąc pewien swojej kontroli nad wolną wolą ludzi, okazało sie, że nie wyszli z pokoju na moje polecenie. Był to swego rodzaju test, który zasiał u mnie wątpliwość, ale sigma i tak ją wyparła. To samo miał Nagniot z uzdrawianiem.
Z drugiej strony cała duchowa część tripu jest w porządku. Możliwe, że tylko dlatego, że chcielibyśmy by tak było. Miałbym na to takie ew. wyjaśnienie, że tak jakby świat był przepełniony kontrastami. Na trzeźwo jest wiele ciemnych miejsc których nie widzimy. Na sigmie zakładamy noktowizor i widzimy te mroczne ale inne na rażą. Wiem, że to wszystko brzmi jak opis normalnej fazy, ale sigma jest nie do pomylenia i jest na bank istniejącym stanem, innym od tego czego moglibyśmy sie spodziewać po środkach, które przyjeliśmy.
Co do neuroprzekaźników, to wiekszość fenetylamin (w tym katecholowych) i tryptamin. To by sugerowało również powinowactwo psychodelików serotoninowych i stymulantów i tak właśnie jest. Ogólnie ciężko znaleźć psychoaktywną substancje bez powinowactwa, stąd mój pogląd na politoksykomanię. Z tego co czytałem wynika również, że drobna różnica np. o jedną grupę metylową, może znacznie zmienić siłe agonizmu, a nawet spowodować antagonizm. Musimy poczekać na więcej badań.
http://www.neurophys.wisc.edu/~cozzi/DM ... 009%29.pdf - tu macie ciekawy artykuł, tu za free, ale na innych stronach rzyczą sobie za niego hajs :/ . Mamy tu nawet tabelke, pokazującą powinowactwo w zależności od podstawników przy azocie. Tylko jedną grupę zbadali z n-etylowym podstawnikiem, mimo, że taki dał najwiekszy agonizm, zrozum naukowców. Więc Akodeenowe zbawianie świata bym myślał z czymś takim. Na rynku rc mamy NEB i sam myśle stestować tą substancję pod tym kontem. Nie wiem czy 4-MEC jest jeszcze dostępny...
Jebane skurwiele wszędzie każą płacić za 2 stronicowe referaty o sigmie. Potem dziwota, że nauka nie posuwa sie do przodu tak szybko jak sie można było spodziewać... Co im szkodzi? Chcą na takim czymś zarabiać? Kurwica mnie bierze jak widze te abstrakty na tych zjebanych pseuonakowych serwisach i kurwa puać. Co ja im poradze, że mam karte, której nie obsługuje paypal? Poza tym, to niemoralne czerpać zyski z naukowych referatów.
Dobra kończe, bo sie uniosłem. :P
-uczucie, że inni też czują to co ty, tylko to utajają. Pozorna (znaczy imo, ciężko samemu powiedzieć, o tym dalej) umiejętność czytania w myślach
Co do rozumienia słów, to nie chodzi o szersze pojmowanie nawet, a raczej słyszenie tego co ci mózg nakręci. To sie miesza częściowo z rzeczywistością.
pokrywa sie częściowo, z moją majówkową wkrętą pod koniec
Jogurt, czy ty szukasz racjonalnego wyjaśnienia Sigmy czy wyjaśnienia samego jej przekazu?? - jeśli polemizujesz o prawdziwości bądź fałszywości jej treści, to jak chcesz uniknąć "Filozofii, psychologii, religii", gdyby okazało się jednak prawdziwe??
Szczerze zapytam, odnośnie Twojego deptania grzybów: czy zdarzyło Ci się na nich "przebić"?? Nie napiszę, co rozumiem pod "przebić" - napiszę tylko że u mnie jest to moment w ktorym wizje przestają rozgrywać przed oczami a pojawiają się jakby "w głębi" czy poza ciałem, podobnie jak wyobrażane obrazy nie muszą być wewnętrznie oglądane przed oczami. I zostawmy te grzyby, jesli "nie".
Zastanawiałeś się nad faktycznym celem, rolą jaką pełni receptor, kryjący się za nim mechanizm i stan? Widzę to tak, że nie pełni praktycznie żadnej roli dla jednostki, ale może być cholernie ważny dla ludzkości, tak jak napisałem wcześniej o ludziach, którzy jako jednostki stali się katalizatorami przemian na skalę narodów i pokoleń.
Badałeś/przyglądałeś się takim postaciom historycznym czy mitycznym? Szukałeś związku między nimi a dostępną roślinnością czy może jakimiś "zanieczyszczeniami" (wszak "byle co" może ją wywołać), nie wiem, z klimatem, jakimś obyczajem? - wiesz o co mi chodzi - o jakiś istotny głęboki związek tych ludzi z czymś, co przeoczamy, a co może być prawidlowością.
Czy jest możliwy stan nieprzemijającej wywołanej sztucznie sigmy? Bo widzę, że może być nieprzemijający o ile wystąpił spontanicznie, naturalnie.
W sumie Jogurt może powiedzieć jak ja wyglądałam z zewnątrz w pewne święto XD
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjpregnancy.jpg)
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kambo.jpg)
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana
Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemcy-polska.jpg)
Niemcy po częściowej legalizacji: młodzież sięga rzadziej a dorośli korzystają bardziej świadomie
Nowe badania rządowe z Niemiec obalają jeden z głównych mitów przeciwników legalizacji marihuany – że dostępność konopi zwiększy używanie wśród młodzieży. „Drogenaffinitätsstudie 2025”, opublikowane przez Federalny Instytut Zdrowia Publicznego (BIÖG, dawniej BZgA), pokazuje, że po legalizacji użycie konopi wśród nastolatków… spadło.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu
Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.