TALK - Rozmowy [H]

[Jasny]

Mam 0.8g koksu. Jakie kreski robić żeby było git, ale możliwie ekonomicznie ? 100mg? Tydzień temu w wielką sobotę. Koleżka dobry, temat sprawdzony dzień wcześniej. 1,5g. Dobra zabawa od 23 do 13. Koleżka z dziewczyną dzień wcześniej.

Tydzien temu 0.8 podzieliłem na 4 kreski. Ok 19 pierwsza kreska. Niesamowita faza - ogarnięcie (niesamowita satysfakcja, pewność siebie, podniecenie). W międzyczasie od 18 do 23 poszło ok 0.7 etylofenidatu, 0.7 pentedronu, 0.7 eth-cata. Ok g.20 wpadło 3 kumpli z 0.7 whisky. Wjebałem 0.3 dobrej amf, która mnie dojebała tylko fizycznie b.chujowo bo koko silniej uderzyło.

Ok 1 koledzy poszli, wypiłem ok 0.8 whisky i 6bro, ciągle paliliśmy sqna, na przemian z am :D Ja ok 4, przy bro i blancie wciągnąłem ostatnie 200mg którego działanie czułem do 14 ! Faza do ok 6-7 a później czułem się jak bym dopiero wstał.

z działania byłem zadowolony, przede wszystkim z braku zejścia po takich ilościach chemii, sqna, alko i am..

[oazaspokoju]

Nie wiem czy dobrze, ale jeśli dobrze rozumiem ten temat wcześniej próbowałeś w wersji 0,8 pokreślone na cztery i było dobrze? To teraz bym zrobił tak samo, nie patrząc na ekonomię (albo koks albo oszczędzamy, takie mam zdanie), maksymalnie na pięć linii.

[Jasny]

5 linii , przez ostatnie 3 tyg balowałem ostro tylko 2dni świąt. Wcześniej 2 tyg ostrego det0xu, całkowita abstynencja od wszystkiego, bardzo dobre odżywianie, suplementacja magnezem, witaminami, zieloną herbatą .. Po świątecznym melanżu również detox, tucząca dieta i witaminy.

Dzisiaj, prawie na trzeźwo (od rana trochę amf, popołudniu jakieś buchy) na trzeźwo, wypijając kilka piw poczuje prawdziwą moc kok0 ;)

[sztvorek_]

heroina + metkat +alkohol

dzisiaj test = super

[zagubionawkosmosie]

dawne czasy.... wóda + mj + amfa + 2xdrosy (o nieznanym mi składzie) + mefedron - FAZA ŻYCIA wraz z ostatnim spływem w nozdrzach spłynęłam sina bezwładne na podłogę.... zapaść. Potem przez dłuższy czas miałam w głowie tylko coraz bardziej mgliste wspomnienie od paraliżującego strachem gwałtownego uderzenia świadomości "to już jest koniec" po stoickie odcięcie emocjonalne od więzi z ciałem i życiem.

[MihauAniou]

Kolejna rzecz o przedawkowaniu.Gdzieś już to pisałem,ale kiedyś bliska mi osoba trafiła na toksykologie w ciężkim stanie.Po bodajże jwh073.Wiem już co czuła.:)Wczoraj od samego rana chlałem,zażywałem też 5-meo-mipt po południu oraz właśnie ur144.Koło godziny 22 zarzuciłem około 150-200 mg etylonu dopalając suto ur'ką.Stymulacja trzymała mnie do białego rana,cały czas alko i buchy.Około 3 nad ranem zaraz po chmurze-niesamowite.Atak paniki.Totalny nieogar,nie wiedziałem że mogę się doprowadzić aż do takiego stanu.Nie było ze mną kontaktu,trzęsłem się,była to najzwyklejsza w świecie psychoza.Przez chwile ogarniali mnie znajomi po czym zostałem sam-płakałem i głośno jęczałem dalej bojąc się,choć nie wiem czego.Nie do końca pamiętam,ale miałem prawdopodobnie konkretne halucynacje.Niesamowity badtrip,którego się nie spodziewałem.Potem chyba zasnąłem,nie wiedziałem w sumie czy był to sen czy jawa jak się obudziłem.Ja chcę jeszcze raz.:)

[FajnieJest]

Wczoraj od samego rana chlałem,zażywałem też 5-meo-mipt po południu oraz właśnie ur144.Koło godziny 22 zarzuciłem około 150-200 mg etylonu dopalając suto ur'ką

Niesamowity badtrip,którego się nie spodziewałem

Cpasz niezbadane substancje, ktore pojawiaja sie dopiero na otwartym rynku, do tego robisz dziwne miksy (alko + tryptamina? etylon + kannabinoid?), ktore az prosza o badtripa lub psychozy i paranoje. Naprawdę nie wziales pod uwage, ze moze pojawic sie nawet minimalne negatywne dzialanie?

[revolutionaction]

Dobra zasada - testować jedną substancję.

[MihauAniou]

Nie żałuje.Przyznam,że to był niesamowity stan,ale wątpie żeby udało mi się szybko doprowadzić do aż takiego zniszczenia żeby to się powtórzyło.Świadomości podobno było zero,słyszałem ale nie byłem w stanie się porozumieć.Pamiętam jedynie,że z moich ust wydobyło się co najmniej kilka razy słowo "koszmar".; )

[revolutionaction]

mefedron JARANIE CHLANIE a potem 2 kartony DOI
trzecia noc bezsenna, a minuty są jak godziny
Jakoś 4 tego dnia przypomniałem sobie jak się obsługuje czajnik elektryczny, eh. brain damage