TALK - Rozmowy [H]

[psychogenius]

Zgadzam się z pierwszą częścią powyższego wpisu. Natomiast z ostatnim zdaniem nie do końca, ponieważ przed oczami mam słowo tolerka. Warto robić sobie przerwy choćby z powodu zbicia tolerki i uzyskania większej frajdy z palenia i późniejszych efektów.

Jesli chodzi o taki detoksik to rozumiem ale mi chodzi o typowe rzucenie trawy na amen

[UJebany]

Według mnie detox od trawy jak sobie raz na kilka miesięcy spalimy 1 lufkę czy parę buchow z jointa to nie jest zaburzony.Ale ja mam pojebane myślenie.

[psychogenius]

jak po tych 3 buchach nie wrocisz do ciągu bo od tego uciekamy, nikt raczej nie planuje detoksow jak pali co miesiac, to czemu mialby byc zaburzony

[SexyTATTOOgirl]

U mnie jest po ponad pol roku taki efekt ze zaczęłam myśleć o amfetaminie zamiast o trawie.... ta jestem nerwoww i przygnieciona a trawa leczyła z depresji ..

[Krzysiu86Dr]

Po krótkim detoksie postanowiłem dziś zapalić i się zrelaksować :) kilka buchów i jest lux. tolerancje warto zbić, detox to dobra sprawa. jutro wolne. Pozdrawiam :)

[Karolrdm99]

nie pale juz 12 dzien i dalej podswiadomie mam ochote na zajaranie.Az tyle nie jaram bo ostatnio niema jak zmotac nic .Jakby bylo dostepne jak alko to pewnie zawsze chocby przed snem nawet szczypte sie spalilo.

[AbsintionOpium]

Zaczynam odstawkę po 8 latach zdrowego jarania. Jechałem od rana do wieczora wiec najpierw zejdę do wieczornego jarania. Biorę wieczorem 10 - 20mg hydroksyzyny na chad, kwetapine odstawilem kilka miechow temu, mam kilka diazepamów 2mg, trochę alpry 0.5mg ale to na większe akcje z humorami, do tego nalewka z kurkumy na poprawę ogólnego samopoczucia. Najgorsze jest rozjebanie, mimo hydro wstaje o po 5-6 godz wyspany, a w dzień dosypiam jak mam wolne z roboty, nerwowość i lekki natłok myśli. Jeszcze troche popalam, ile ten stan z Waszego doswiadczenia potrwa?

[jezus_chytrus]

Ja kiedyś odstawiłem po 6 latach palenia codziennie (raz dziennie wieczorem). Poza problemem z zaśnięciem przez pierwsze 5-7 dni, nie zanotowałem żadnych skutków ubocznych. Powiedziałbym nawet, że czułem się wtedy wyśmienicie - dostałem potężnego kopa energetycznego i ogromną chęć do działania. Do pracy zacząłem przychodzić na 6 rano (bo wcześnie zacząłem się budzić) i robiłem na wysokich obrotach.

Ciężko mi zatem odnieść się do Twojego pytania, bo moje doświadczenie jest zupełnie inne.

[Psilosoph]

@AbsintionOpium

Jak wyżej, mi również po kilkunastu dniach przeszło. Przy czym zostało trochę aktywacji i problemów z pamięcią, a nie łącze tego stricte z baką.

Stan w którym się znajdujesz/będziesz znajdował nie musi być wcale efektem odstawienia baki, a zaburzeniami jakie posiadasz, które były maskowane przez używanie marihuany.

Nie widzę sensu żeby ładować w siebie bezno, które jest depresantem, przy odstawce mj.
Skupiłbym się na suplementach/witaminach i dużej ilości ruchu, by wieczorem paść na pysk. Przynajmniej na początku.
Dzięki temu powinieneś opanować natłok myśli, nerwowość i w większej mierze złe samopoczucie.

Na dłuższą metę, każdy z moich znajomych zauważył tylko pozytywne efekty odstawiania mj, w tym ja.

[UJebany]

Ja tez zauważyłem pozytywne zmiany jak nie pale trawy. Odkąd zachorowałem na schizofrenie paranoidalna to jak zapale to mam 3 dni zwały ( totalne rozleniwienie, senność, depresja ).Zdecydowanie wole benzodiazepiny.