Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Wtedy muszę być pewien że nie będzie za słabo. Nie przekraczam jednak jakichś wysokich dawek. Jeśli chodzi o łysiczki to około 30 daje mi wyostrzenie barw, głębsze postrzeganie świata, intensywniejsze myśli. Jednak sam bodyload jest ciężki przy takiej ilości bo jestem jeszcze w pełni świadomy. Dodatkowo nie szukam takich doznań jak wyżej wymienione. Zarzucam minimum 70-80. Dochodząc nawet do 100-120. Nie pamiętam żebym jadł więcej. Analogicznie 1g cubensisów to jest raczej za mało. Wrzucam zazwyczaj 3-4. Zdarzyło mi się kiedyś 6g było mocno- dla laika nie do ogarnięcia raczej. Sam miałem z tym trudności. Po 3-4g suchych PC mam wyjazd z tego świata, zapadam się w myśli, opuszczam ciało, zapominam o swoim istnieniu i łącze się z nieskończonością. To się chyba jakoś nazywa utrata ego czy coś takiego. Jednak co jakiś czas się budze z tej mistycznej/magicznej sytuacji i sprawdzam czy wszystko jest ok, w tym czy się nie zesrałem przypadkiem również :D zawsze mam z tym jazde, bo nagle jak wchodzisz do ciała którego nie czułeś od kilku miesięcy (tak, tak bo poczucie czasu jest inne) to mam pewne obawy o to. Ale nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło ;).
Ja musiałem dochodzić do tego doświadczenia przez wiele lat, dlatego nie próbujcie rzucać się na głęboką wodę od razu. To tylko moje spostrzeżenia.
Sideswipe pisze:Ziomek brałeś dużo mocniejsza substancje(dmt) i pytasz sie czy jeść 20grzybów...? nie zastanawiaj się to tylko szamaj
A do do łysiczek - z czym najlepiej pomieszać żeby wzmocnić działanie i oevy?
Oczywiście kiedy grzybki się załadują i pewnie będę mial ochotę polecieć jeszcze dalej...
mj? jakieś dyso? salvia? sniff ho-mipta?
Koliber pisze: dzisiaj na spontanie zjedlismy po 30 suszonych(ktore ponoc mniej kopia) a tu chlas niespodzianka drzewa purpurowe
Wejście bardzo fajne na początku powoli po ok 40 minutach szybszy wjazd. Ciekaw byłem jak daleko pójdzie ale nie tak bardzo daleko.
Z początku jakoś tak ciężko jakbym trzymał 2 reklamówki z zakupami, w końcu usiadłem wygodnie z widokiem na las i początek był najlepszy powiedzmy około godzinki.
Efekty w zasadzie trwały nie jakoś długo bo z 2 godzinki góra i delikatne zejście.
Kwiatki bardzo subtelnie falowały i pulsowały, drzewo w jednym momencie zrobiło się właśnie lekko purpurowe jak u kolegi ale to dosłownie na moment i delikatnie ranty trzeba były zmatowiałe jak przez białą szybkę.
Najfajniejszy efekt dawało wyrazistość słuchu. Na początku leciała muzyka którą znałem a na fazce jakby coś zupełnie nowego. Kilka momentów jakby ktoś przewinął do przodu.Później wyłączona wsłuchałem się w przyrodę było słychać szczekające psy tak jakby ze studni dźwięk głęboki i długi, po za tym ptaki to poezja dla ucha.
Mowa się trochę plątała i gubiło się myśli to co chciało się powiedzieć ale kontrola 100% szło się prosto bez zbędnych fikołków itd idzie się tam gdzie się chce, czujesz że chcesz się wysikać to idziesz się wysikać , chcesz się napić to sięgasz wodę itd.
Miałem lekki niedosyt lepiej by było 35-38 sztuk suszonych ale lekki nie jestem. Raczej więcej jak 45 nigdy nie spróbuje bo czułem że naprawdę niewiele więcej wystarczyło by do 100% satysfakcji.
Dla osób odpowiedzialnych myślę że na 1 próbę 35 suszonych szt dla osoby o wadze 80-100kg będzie idealnie i najlepiej z dala od miasta.Jeśli ktoś polecam 50 i więcej na pierwszy raz to jest skrajnie niepoważny moim zdaniem.
Osobiście wolę w towarzystwie zaufanych osób ale człowiek próbuje się wczuć w swoją fazę i jak ktoś gada i przeszkadza to trudniej się wczuć i skupić na jakiś punktach i słuchaniu natury.
Żadnych skutków ubocznych nie odczułem w trakcie i po ale to nie znaczy że nie warto zachować umiaru.
pozdrawiam rozsądnych.
fullyaware pisze:wzrost ok. 163 cm i ok. 50 kg żywej masy :p - czy 25 grzybów starczy?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/3/34e69db8-1f6c-4d8e-afdc-75d8a809ad64/goosebumps.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250502%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250502T045802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=72b46c744e10c193432e2e75cd6e0254a9928da1c435bc847116dbb72d5aa55c)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-448290.jpg)
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków
Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.