TALK - Rozmowy [H]

[SourCarcass]

Siema!

W piątek koło godziny 23-00.00, zarzuciłem jeden blotter kwasu (LSD-25). Na 99% nie był to trefny blotter. Dawkowanie rzekomo między 250 a 300ug (ale wiadomo jak to w rzeczywistości często jest). Wcześniej spożywalem etyl (dwie szklaneczki whisky). Karton trzymałem jakieś 30 minut pod językiem, na koniec połknąłem.

Problem polega na tym, że wszedł bardzo, bardzo słabo. Praktycznie zero wizuali, lekka zmiana percepcji, bardzo lekki chód i tak naprawdę nic poza tym. Może kwestią było "ustawienie". Zarzucałem z goścmi po MDMA, część tripu w domu, część na mieście. Ogólnie bardzo kiepskie warunki do acidu. Czy mogło to spłycić faze?

I druga sprawa - jeśli tak słabo to weszło w piątek, to jest sens zarzucać dzisiaj? Tolerka powinna już zejść?

Ps witam na forum. Od dawna czytam, ale uznałem, że w końcu sam założe konto i zaczne aktywnie brać udział w życiu forum! :D

Zapomniałem dodać, że przed zarzuceniem, byłem na nogach już niemal 20 godzin, także nie da się ukryć, że organizm był juz nieco wyczerpany. Kojarze, że zmęczenie może bardzo mocno osłabić tripa. Rzeczywiście w tym mogę szukać przyczyny tak słabego działania?

[sclero2014]

Sluchajcie nigdy nie probowalem LSD ale mam okazje
Jak wygląda " jazda " po LSD ? Opisze ktos ?

Masz od chuja tego w necie łącznie z symulacją wizuali. Serio nie boli sprawdzić coś tak łatwo dostępnego.

Wiesz net a " rzeczywistość " to co innego każdy może napisać co chce

[Zielona24]

@michass90

Dobrze to wiem dlatego pytam. Wiele razy spotykałam sie z zamawianiem przez net i to dosyć popularna praktyka chyba..? Oszukiwać można nie tylko w tym temacie. A tak może coś tu ktos takiego zna ;)

Nie cytujemy postów znajdujących się bezpośrednio nad naszym postem. - {owerfull}

[nanawacin]

Siema!

W piątek koło godziny 23-00.00, zarzuciłem jeden blotter kwasu (LSD-25). Na 99% nie był to trefny blotter. Dawkowanie rzekomo między 250 a 300ug (ale wiadomo jak to w rzeczywistości często jest). Wcześniej spożywalem etyl (dwie szklaneczki whisky). Karton trzymałem jakieś 30 minut pod językiem, na koniec połknąłem.

Problem polega na tym, że wszedł bardzo, bardzo słabo. Praktycznie zero wizuali, lekka zmiana percepcji, bardzo lekki chód i tak naprawdę nic poza tym. Może kwestią było "ustawienie". Zarzucałem z goścmi po MDMA, część tripu w domu, część na mieście. Ogólnie bardzo kiepskie warunki do acidu. Czy mogło to spłycić faze?

I druga sprawa - jeśli tak słabo to weszło w piątek, to jest sens zarzucać dzisiaj? Tolerka powinna już zejść?

Ps witam na forum. Od dawna czytam, ale uznałem, że w końcu sam założe konto i zaczne aktywnie brać udział w życiu forum! :D

Zapomniałem dodać, że przed zarzuceniem, byłem na nogach już niemal 20 godzin, także nie da się ukryć, że organizm był juz nieco wyczerpany. Kojarze, że zmęczenie może bardzo mocno osłabić tripa. Rzeczywiście w tym mogę szukać przyczyny tak słabego działania?

tak. ostatnio ze znajomymi zwiedzaliśmy (ciągle na nogach) przez pół dnia w upale. potem oni wzięli koło 18, niektórzy 100, inni 200ug, a o 1-2 poszli już spać. kartony były sprawdzone, więc właśnie w wymęczeniu organizmu upatrywałbym przyczyny,

[kupagowna6]

@kazik3 w glikolu nie jestem pewien, ale uzyj wody d. bo napewno jest sprawdzona.
Musisz trzymac z dala od swiatla po tym jak rozpuscisz, powinno dlugo wytrzymac.
W razie czego nie rozpuszczaj wiecej jak 2-3 blotterow.

[YoungPablo]

Siemano, jestem ciekaw jaka jest wasza opinia na temat dorzucania kolejnej porcji po zażyciu? Wiem że tolerancja skacze bardzo szybko i słyszałem wiele opinii że dorzucenie po spożyciu nie ma sensu. Z kolei nie dawno spotkałem się z informacją że owszem po dorzuceniu nie podbijemy już mocy ale za to wydłużymy działanie substancji. Z własnego doświadczenia mogę to poniekąd potwierdzić gdyż, kilka godzin po zarzuceniu kwasa, postanowiłem dorzucić jeszcze połówkę i w momencie gdy myślałem że już zaczyna schodzić, zaczęło się od nowa i trzymało na prawdę długo choć nie było już tak intensywne jak w czasie peak'u.

[kupagowna6]

Strata towaru IMO.
Mi sie nawet niebardzo przedluza bomba, nawet jak dorzuce 2x tyle.

Jak doladuje do 2h to jeszcze jakos podziala, ale potem juz marnotrawstwo.
Przynajmniej dla mnie.

[Batwoman]

Hej, zastanawiam się czy MDMA i feta jakoś oddziałują na karton? Słyszałam od przyjaciółki, że po tygodniu, gdzie leciała trochę z MDMA i fetą to jej nie wszedł kwas i zastanawiam się czy te substancje mogą zneutralizować działanie LSD? Wczoraj zjedliśmy kryształ, a dziś chcemy karton i zastanawiamy się czy wgl wejdzie :)

[Kosmaa]

Pomiędzy LSD a MDMA występuje tolerancja krzyżowa trochę. Także radziłbym odczekać tydzień/dwa.

[kupagowna6]

W moim wypadku nawet troche wiecej jak troche.

Roznice tez robi kolejnosc podania.
LSD dzien po MDMA jest gorsza opcja, bo tripowanie na zwale moze byc nieprzyjemne.