Nienawidzę miksu benzo z mocnymi % bo parę razy przez to połączenie mogłem być w zaświatach...
Oczywiście straciłem dziesiątki prac, byłem bezdomny w trzech krajach i choć na liczniku mam ponad 60 substancji jakoś więc ćpunem jestem doświadczonym, to ta kurwa alkohol była narzędziem, za pomocą którego rozjebałem sobie w życiu najwięcej.
Koniec końców trafiłem do takiej roboty i agencji w NL, że mógłbym się tu kurwić za 300 euro po 50h tygodniowo i by mi bylo dobrze. Nigdy w życiu takiej dobrej pracy nie miałem i pewnie już mieć nie będę. Pokój jednoosobowy w centrum dużego miasta to też plus, o który dziś w agencjach ciężko, szczególnie na start. I choć wiem, że jakbym tę pracę stracił to agencja mi znajdzie nową albo znajdę nową agencję, to nie wyobrażam sobie tej roboty stracić. Nie wyobrażam sobie przyjść nawet na kacu czy po dwóch piwach. Straciłem wszystkie bliskie mi osoby i prawie już dwa miesiące nie piję nie licząc jednej wpadki, co jest rekordem mego życia. Oby jak najdłużej. Z fartem, ryje.
2. Ostatnio mniej hardkorowa, to najebanie się spirytusem z kolegami, zabrania partyboxa do pełnego autobusu, bo jechalismy w plener. W pewnym momencie się podłączyłem zaczełęm puszczać "Everlasting Love" Sandry Cretu. Oczywiscie taniec w tym autobusie i próby wokalne hahaha
I oprócz tego zdemolowanie pudełka plastikowego u kolegi, wymioty, rozjebanie tv koledze (nie wiedział, że to ja), próba podpalenia zapalniczką baru, wyjście z pubu oknem, zarywanie do lasek, szczanie gdzie popadnie.
Mam jeszcze inne akcje dłuższe ale to napisze pózniej, bo się zawijam z chaty.
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Marihuana to gorsze wyniki w nauce i stres emocjonalny
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe
Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.