Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
eliot pisze:ja słyszę głosy od kilku lat zazwyczaj nic dobrego nie gadają ale przyzwyczaiłem się już do nich wiem że są tylko wytworem mojego przećpanego mózgu i ja je po prostu potrafię ignorować.Jak mija jestem trzeżwy to wszystko jest ok.
Nie przeszkadzają?
Nie jest trudno wyjść gdzieś na poróbundzie, gdzie jest tłum obcych ludzi a słyszy się jakieś pociski, wyzwiska i takie tam?
- Nawet jak człowiek zdaje sobie sprawę z tego , że to tylko "system error has ocurred", to i tak jest to wk.*&^%wiające.
Odchodząc nieco od tematu:
- mając poryty beret, jak zrobiłem stopkę ze stymulantami, bałem się trochę, że po "łasiczkach" może się już całkiem dysk zresetować, jednak one w rozsądnej ilości z właściwym S&S wręcz pomagają leczyć głowy chore... przynajmniej w moim przypadku.
Gdyż nie chodzi jedynie o środki psychoaktywne- jakoby jedne miały powodować psychozy a inne nie.
Są ludzie, którzy mają takie schorzenia choć nigdy w życiu nie zażywali żadnych z tych środków.
Dragi mogą jedynie wyzwolić ukryte skłonności do takich schorzeń, lub je wywołać.
Akurat przypadek trafił, że na wojnie podawano żołnierzom amfetaminy- więc można było to zjawisko zaobserwować u większej ilości jednostek i dokładnie zbadać.
I dopiero po wojnie stwierdzono, że choroba taka występuje u większości osób, którym podano amfetaminy więc nazwano je właśnie psychozą "amfetaminową".
Ten rodzaj objawów psychotycznych wcale nie różni się od tych, wywołanych przez inne środki psychoaktywne.
U mnie wiele substancji spowodowało ten rodzaj schizy, konopie były pierwsze- gdyż zacząłem palić dużo w młodym wieku, jednak najczęściej były to właśnie stymulanty- ze szczególnym naciskiem na MDPV i amfetaminę.
Różnica polega na tym, że u ćpunków przynajmniej w początkowej fazie, te objawy są w pełni odwracalne (choć i to nie jest regułą) i ustają jakiś czas po odstawieniu używek przy wspomaganiu neuroleptykami . Jednak po dłuższym czasie, gdy się te objawy ignoruje i nadal ćpa- istnieje szansa, że doprowadzą do trwałej schizofrenii.
Z kolei rzeczy ludzie, którzy to odziedziczyli, lub u których z różnych innych powodów (niż ćpanie) rozwinęła się choroba muszą zazwyczaj do końca życia zażywać leki, by w miarę normalnie funkcjonować.
pozdrawiam
Powód: usunięto zbędny cytat
PANOWIE JA SIE PYTAM CZEMU MY TACY GLUPI JESTESMY I NAIWNI
ja to forum czytam sporo casu nie ukrywam, ale nie wpierdalalm osobiscie 80% rc ktore przeiwnyely sie przez rynek w polsce i na calym swiecie, nie lizalem zab na bagnach zeby mnie pokoapalo czy nie wiadomo co tam jeszcze. probowalem dragow, nie ukrywam , ale wszystkie inne stosowalem wlasnie z umiarem (poza mj bo ja nie potrafie inaczej mj mj mj, no i mozan powiedziec ze amph tez ale staqram sie zeby to bylo calkowicie przeszloscia) . czytamy uczymy sie czytajac opowiesci o ludzkich bledach, chcemy ich uniknac ale dalej w to brniemy. w sumie to ja tez lubie cpac
Co z tego, że nie próbujesz wielu różnych środków i nie ogarniasz ich odpowiedzialnego stosowania skoro wiele z osób z ogromnym narkoCV ma nad tym pełną kontrolę?
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
prosze pomozcie nie wiem juz sam co tym myslec, wcozraj jak to waliłem to moich kumpli wystrzeliło strasznie, a na mnie w ogóle to nie zadziałało, tylko z kazdą linką coraz bardziej cichy byłem i pikawka mocniej waliła
dodam że od roku troszke czesciej zażywam amfe, ale traktuje to tylko jako dodatkową atrakcję na weekendowe imprezy, no i nigdy nie biore z rana ani w tygodniu bo wg mnie to głupota
z braku czasu teraz nie przeczytałem całego twojego posta, ale z powodów które opisałeś przestałem brać.
Myślałem że to wynik wieloletniego nadużywania i mój organizm tak reaguje na fete. Od dawna bierzesz? Miałeś ciągi dłuższe? Chodzi mi o lata wcześniejsze
I tez uwazam, ze to przez naduzywanie tej substancji.
A Ty kurwik, troche zle mnie zrozumiales, ale sie nie dziwie bo bylem najebany i jak czytam tamtego posta to widze ewidentnie ze jest pojebany.
Ale chodzilo mi o cos innego, zalozmy poczatkujacy uzytkownik amf wchodzi, czyta o psychozach, uzaleznieniu, ale mimo to i tak bedzie wpierdalal. Dla mnie to jest istna glupota, w ktora sam popadlem i na bank nie tylko ja. Tyle w temacie, tamten post nie potrzebnie ma taka tresc jaka ma :P
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/lotnisko-w-pyrzowicach-.jpg)
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk
Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.