Trochę, ekhem, zrobiliśmy offtop, a w sumie ja. Kajam się. Ale też nie do końca, tak się będę bronić. :P Mam Saharę w gębie i naprawdę MOCNO hamowałam się w ilości słów jak na mnie, szanowni Moderatorzy działu. Chęć rozmowy weszła z opóźnieniem. Nie przymus, ale taka mocna dość chęć, jakiej u siebie nigdy nie doświadczyłam.
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
Mam wrażenie, że nawet robiony b. dokładnie do iv bardzo niszczy żyły. Tak 'drewnieją', a płytsze jakby miały zapalenie. Przechodzi, ale przez chwilę jest strach czy nie zanieczyściłeś. Nie przechodzi, filtrowany dwa razy, przez .45, przez .50 bez problemu. Tyle, ze one występują stacjonarnie w wersji na x25... szpada. Ale udało się dziś za pierwszym razem w głębszą, lęk był i problem bo przez brak pragnienia mam gęstą krew. Wodę wmuszam. PWE nie mam za bardzo gdzie podłączyć.
Tak więc organizm bardzo szybko się przyzwyczaja do ew. uboków. To nie jest coś, co kogoś wystrzeli - może na samym początku. Raczej siądzie w fotelu i będzie miał taki specyficzny spokój w umyśle, a potem z automatu zacznie robić zaległe rzeczy. Skupienie totalne. Groźne jest to, że przy totalnym wycieńczeniu organizmu (1.5l soku i 3 banany na 7 dni bodajże) NIE odczujesz głodu, zmęczenia, pragnienia. Dawka max to niby 80mg oralnie w podzielonych na dzień. MI najpierw 10mg delikatnie robiło cuda z sercem, nie wkrętka, teraz 80 drogą najbardziej ekonomiczną nawet nie przyśpiesza. tętna. Mam ciągle 60-70. Świetnie, że to nie ma potencjału w stylu "super miły wjazd" przynajmniej dla mnie i za iv przemawia tylko lepsza wchłanialność, oszczędność, i odrobinę inny profil. Bardziej motywujący.
Bo po wciąganiu mam po kilku godzinach mam okropny ucisk, ból głowy. Zawsze. Nie pomaga nic, co rozszerza naczynia itp. Dziwne, ale melduję. Dawka dowolna. To 70% nasal to chyba max i w idealnych warunkach, no i pachnie tym chrzanem niemiłosiernie dla mnie. To wspaniały widok - ściągnięcie całego talerza kresek, 10 minut, pójście spać mimo bólu głowy, uśnięcie. Tu jest uspokojenie i relaks jakby, a tego nie potrzebuję dziś. Dopiero po ok. 6h zaczyna sie ból.
I, serio, filtrujcie 2x jak IV. A jeśli ktoś ma jakąś radę, jak sprawić by do tych cholernych x25mm meldowała się krew, to będę wdzięczna. Oczywiście wmuszę w siebie wodę i elektrolity, ale i tak mam dość gęstą i często bywałam w środku, na pewno, a igła się zatykała. I ch.
Dalej czuję odrazę do opio itp, nawet nikotyny, co gorsza przestał mi smakować alkohol. Dowolny. Wszystko smakuje jak... nafta. Więc trochę taka wszywka, ale akurat ten ubok może mi życie ułożyć. Do tej pory nie umiałam szczerze spojrzeć na opio i odmówić, mimo że rozwaliły mi życie - konsekwencje, wiem. Od paru dni tak, choć jestem pytana czy potrzebuję bo no człowiek wygląda jak wygląda. Niektórzy nigdy nie widzieli mnie z dużymi źrenicami. Dziś na 90% będę miała widok opio. Ba, ofertę. Zobaczymy jak z efektem awersyjnym. Niestety nie uniknę, muszę porozmawiać z tą osobą.
Aha, i oburza mnie trochę to, że jest to na Rpw i apteki robią problem - nawet te najmilsze - z wydawaniem jak cokolwiek jest delikatnie nie tak i masz w historii naprawdę ciężkie rzeczy z Rpw. Widzi już każda apteka historię leczenia, smalltalkowałam jak czekałam aż rozwiążemy problem. Bo wiedziałam, że no nie wyjdę ze apteki bez zrealizowania. Może wszyscy na tym lecą, w sensie studenci, sesja itp.
Wczoraj miałam kuriozalny przypadek, gdzie kierowniczka stwierdziła "nie wydawać" bo... zapisane było 30 tabletek na 90 dni przy dawkowaniu 1 dziennie. W drugą stronę - rozumiem, ale skoro było wypisane na więcej dni i łączna ilość subst. też się zgadzała? W końcu udało się, ale wymagało to oddania telefonu z wkurwionym lekarzem wystawiającym już któryś kod farmaceucie, który mu wytłumaczył ile to jest 30 x 1. I skąd ta ilość dni się wzięła. 20 minut tłumaczyć, dlaczego 30 tabletek razy D.S. jedna dziennie to 30 tbl łącznie, jedno opakowanie, i ilość dni - miesiąc. No każdy ma prawo do lagu umysłu, choć Medica uzupełnia to automatycznie. Powinna.
(niestety nie mogłam podjechać i ogarnąć tam sama, ale przynajmniej farmaceuta mi złożył życzenia urodzinowe, no bo pesel widzi i chociaż tyle z tego dnia miałam)
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Wklejam post i zapisuję dla siebie jak chcesz usunąć proszę oficjalnie z podaniem przyczyny nieco szerzej niż "spam" każdy post możesz tak'nie takie rzeczy u ciebie" słucham?
gościu znaj swoje miejsce, boli cie coś wyjasnij bo juz w tasiemcu cos do mnie nawijales ja ciebi raz widzialem egl co za gość....
usunęty post o metylofenidacie , z 1 ręki napisany pod jego wpływem
otagować jak nie w formie naukowej i wyskakujesz że
Pamiętam dziewiczą inicjację metykofenidatową...bomba ogień oprór po 30 mg nie wiedziałem, co się dzieje. Zdziwiłem się wtedy że jest jak na pigule mega podobnie - empatia, potliwośc, przyjemny dotyk, wytrysk dopaminy każdą dziurą, energia robota najlepsze że snu nawet duże dawki nie zakłucają, idzie bez wspomagaczy. Pod koniec sesji zasypiam na siedząco z padem w łapie/filmem w tle. Oczywiście nie mówię np o ciągach itp wtedy pewnie inaczej. Ciekawe jak aderrall przy tym wypada, w sumie to amfetamina więc jak od chemika z piwnicy, tylko lepsza więc pewnie z 30% większe kopnięcie jak nie bardziej. Metylo więc może być w efekcie mniej inwazyjny/przyjemniejszy no i snu nie rozwala jak ścierka i podobne wynalazki ulicznych magistrów chemii niedoszłych noblistów, ludzi nauki z wagą w siatkówce oka, filantropów i wzorów dla młodzieży, filarów społeczeństwa. Ulicznych farmaceutów z ciemnej bramy ekspertów nie na bakier z modą kolesie a w firmowym dresie na którym adidas 3 paski wyjściowe naniesie na bankiecie czy na balecie zawsze 3 paski na dresie jak mark walberg w ściganym, z de niro na secie, krechy na planie zawsze w kiermanie, mam nauczyła także przyniesie i poczęstuje nie będzie walił sam jak ćpun przecież
dla powagi posta w tak prestizopwym watku dodam, ze dziala porowywalnie do amph w sumie jak w kinol, ale ze 2 x krócej bo jakieś 3.5-4h działa jak nie-retardowa, zwykła tablekta Medikinetu a amfetaminy coś koło 7 jak nie więcej nawet - taki dobry polak oczywiscie warunkiem nie jakies wynalazki kryształy często mieszanki niefajnie/albo nawet inne substancje wlaśnie cnyba ketony gonione są jak amfetamina, potem ludzie biją konia przed kazdym posilkiem i po ewentualnie bez posilkow
TAKŻE W RAZIE ZŁAMANIA REGULAMINU proszę o uzasadnienie w razie warna/usunięcia mojego zdania na temat substanci. Szkoda że ci sie nie podoba ale NIE jestes u siebie sprzatasz tutaj jak co chwilę inny łeb już nie jeden pokazał tu że życie go gniecie za bardzo na modowanie już nawet, zzdarzało się, często, ze aburzone ćpuńskie podgówna, zachowujący się jak gestapo
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
Zna ktoś na to jakiś sposób?
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/d/d81f708e-7a78-43c2-a4f9-78afad4a19e1/molly.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250814%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250814T023102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=f7230d282bfddf56d369f4c04e37f7f407c15a33f6dd0a97c6374071ccce40e4)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity
Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.