TALK - Rozmowy [H]

[jezus_chytrus]

Nic z tego nie będzie obawiam się, jeśli stoją w miejscu. Ja bym już kupował nowe pestki i przygotował wszystko tak, żeby kiełkować w połowie / pod koniec maja, max do połowy czerwca - zależnie od pogody i prognoz.
Jeśli u auto początek nie będzie idealny, to ładnych krzaków nie będzie.

[london5]

Jeszcze jedną wjebały ślimaki.
Zostało nadal 7/10.
Te które są w słońcu ładnie wyglądają, poszły sporo do góry. Wzmocniłem je nieco granulowanym obornikiem. Dalej co dzień podlewam, bo nie pamiętam deszczu. Już woda w zbiorniku się skończyła. Poszło 1000litrów na warzywa i całe te.
Jedna jest w doniczce, taka lichutka, się dziwie że to jeszcze żyje. Zamierzam ją wsadzić w to miejsce co ślimaki ostatnio mi zjadły.
Coś tam z tego będzie. Dobre i trzy krzaczki.
Żeby mi się chociaż pestki zwróciły.
A co u was ?

[jezus_chytrus]

Dla mnie jeszcze za wcześnie, choć chętnie bym już ruszył, bo korci. Tylko automatów mi szkoda, bo grożą mrozem, a sezony mogłoby się wymknąć spod kontroli posadzone tak wcześnie. Czekam jeszcze min. miesiąc z kiełkowaniem.

[danychBrak]

No więc fartem gdzieś tam ktoś tam zdobył jedną pestkę która wykiełkowała ale okazuje się że wyciągnęła się już na 5 cm tylko z tymi startowymi dwoma listkami.
Za mało światła? Powinna być pod lampą żeby dostać drugie i trzecie piętro? :\
Da się to jeszcze jakoś skorygować? Bo się ten badyl zaraz przewróci i złamie

[biegwsteczrr]

@Retrowirus ładuj to do jakiegoś boxa inkubatora i potem na out.Tak wyhodowałeś badyla który szuka światła dlatego się tak wyciąga
Kiedyś kolega mi sadzonki pilnował i każdego dnia dzwonił jak to rośnie bo słońca ma na parapecie Wbijam po 5 dniach a tam piękne badyle a on gały że myślał że tak ma być bo tyle tu w południe słońca hehe

[london5]

U mnie z 10 zostało 6.
Jednego dziada ostatnio spaliłem nawozem...
Te przymrozki im nie szkodzą.
Są przykryte odciętą butelką po wodzie, dodatkowo podłoże wyłożyłem mchem.
Już takie po 30 cm...

[london5]

Wypuszcza piąte piętro.

[mendzinshan]

podziwiam Was, ze macie nerwy żeby robić outdoora. big L dla was i dużych plonów życzę, w końcu kto nie lubi poczciwego ''swojaka'' z outdoora :>

[biegwsteczrr]

Ja w tym roku stawiam na sezonowe odmiany.Te wszystkie pół auto czy Fasty to jedna wielka loteria + podatność na pleśń jak automaty.

[g3no]

Ja także zacząłem kolejny sezon. Dopiero co wrzuciłem namoczone pestki do ziemi. Skupiam się na odmianie pełnosezonowej. Ileś tam lat popełniałem różne błędy, w końcu jednak przyszło co do czego. Znowu jednak zmieniłem miejsce zamieszkania jakiś czas temu, a przywyczajenia ze starego mieszkania zostały ze mną w aspekcie uprawy... Zobaczymy jak się to potoczy tego roku. Narazie mam 6 nasionek Passion #1 i 3 gifty.