Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 279 • Strona 6 z 28
  • 950 / 41 / 0
nie, żebym miał problem i chciał odstawić kodę, ale z ciekawości przeczytałem twój poradnik i nasunęło mi się kilka myśli..
po 1 polecanie benzo komuś kto ich nie zna a ma problem z kodą :wall: z deszczu pod rynnę :-D
poza tym, jeśli pójdziesz do lekarza i powiesz, że chcesz...alpre na lęki, estazolam na sen czy nawet głupi zolpidem BO masz zespół abstynencyjny to żaden ci nie przepisze benzo.

po 2 skąd to wyrzucenie kofeiny z diety?
  • 2652 / 382 / 0
Czytaj uważnie:
Kofeina przy odstawianiu może zwiększyć niepokój oraz potliwość.
Kofeina podnosi ciśnienie tętnicze, odstawienie kodeiny również wiąże się z zaburzeniami rytmu serca, dlatego warto ją na ten czas odstawić.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 950 / 41 / 0
to ja nie wiem ile trzeba byłoby zarzucać tej kody :-D
no chyba, że ktoś się pakuje w takie zabawy mając już problemy z sercem,inna sprawa
  • 205 / / 0
Kazdy inaczej przezywa odstawienie. Im mniej zastepowania opio innymi substancjami tym lepiej. Praktyka pokazuje ze piwko pomaga-troche mi lepiej....4 dzien bez opio....
Bania goni banie:P
  • 12503 / 2425 / 0
Ja już w tym poradniku trąbiłem, żeby nawet nie sugerować brania benzo celem "złagodzenia" skręta. Tak naprawdę ch**ja to pomoże, a uzależnienie od tego syfu jest okropne.
  • 950 / 41 / 0
jezus_chytrus pisze:
Ja już w tym poradniku trąbiłem, żeby nawet nie sugerować brania benzo celem "złagodzenia" skręta. Tak naprawdę ch**ja to pomoże, a uzależnienie od tego syfu jest okropne.
poza tym jak ktoś dał radę wyjść z benzo, a jakimś trafem koda wypadła mu spod kontroli, to przy benzo wyjście z kody to raczej pikuś
  • 12503 / 2425 / 0
Rozumiem Twój punkt widzenia, ale sądzę że oba uzależnienia nieco się różnią. W przypadku benzo najwłaściwszą drogą jest redukcja dawek a po odstawieniu trzeba po prostu przetrzymać ten czas (w moim przypadku ok miesiąc) kiedy czujesz się, jakbyś spadł z księżyca - potem wszystko wraca do "normy". W przypadku opio uzależnienie wleczesz za sobą baaardzo długo i nigdy nie jesteś w pełni wolny.
  • 2652 / 382 / 0
Nie można tak na to patrzeć. Uzależnienie od opiatów i uzależnienie od benzo to dwie różne rzeczy. Poza tym każdy ma inne predyspozycje i nie jest przesądzone, że z opio będzie trudniej wyjść, niż z benzo. Tutaj już predyspozycje poszczególnych osób, kwestia upodobań i psychiki. Wcale nie jest powiedziane, że po odstawieniu kodeiny zostanie psychiczny ciężar na całe życie.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12503 / 2425 / 0
ja: ... ale sądzę że oba uzależnienia nieco się różnią.
Blue_Berry: "Nie można tak na to patrzeć. Uzależnienie od opiatów i uzależnienie od benzo to dwie różne rzeczy. "

Czy tylko ja widzę, że w tej kwestii raczej się zgadzamy? ;)

Odstawienie opiatów - bez "psychicznego ciężaru" - po relatywnie długim czasie używania należy (IMO) chyba rozpatrywać w kategoriach cudu i fenomenu psychologicznego.
  • 3523 / 51 / 0
Co do benzo. Mogą być naprawdę przydatne na początku odstawiania, a ciężko się od nich uzależnić w przeciągu tych kilku pierwszych dni. Ja bym polecił :-)
ODPOWIEDZ
Posty: 279 • Strona 6 z 28
Newsy
[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.