Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 183 • Strona 6 z 19
  • 586 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: idn »
tehacek pisze:
a tak serio - czy ng przegląda jakiś moderator?
spokojna głowa, w końcu przyjdziem i zamieciem. ja natomiast mogę Ci zamieść w aptece jak chcesz. ;)
szatan
  • 138 / 2 / 0
u mnie cena jak zawsze. Od lat ta sama w Skierniewicach. Ale jaKOŚ 1 KLASA
jestem naprawdę dobry. Wszytko jest dla mnie łatwe, wad mam niewiele i marnuje się... Nie mogę wziąść się za siebie, bardzo to dla mnie trudne, nie szanuje moich naprawdę zajebistych genów :(
  • 36 / / 0
A ja kupuje grama za 29,59gr i wbijam w was kutasa!
Moi mili, jak wiadomo na cenę wpływa wiele czynników. W jednym miejscu nabywałem grama najlepszego materiału za 30zł, zaś w drugim miejscu średniej jakości towar śmigał po 50, więc po chuj sprzeczki, jeżeli i tak w tej kwestii ewentualny konsument ma raczej gówno do powiedzenia, gdyż jeśli w Pizdeczkach Dolnych działalność gospodarczą prowadzi jedynie nieugięty Marian, to resztka jego mózgu może podpowiadać mu o możliwości większego zarobku dzięki wysokim ceną, per analogia jego zaopatrzeniowiec może stosować tę samą technikę itp :o)
Co w zaistniałej sytuacji zrobią ćpuny, którzy żyją fetą? I tak wezmą i tak wezmą, nawet jeśli jakość jest mizerna a cena wysoka, bo chce im się ćpać, jak psu ruchać.

Natomiast jeżeli chodzi o niejasności związane z dawkowaniem, to można ewentualnie skorzystać z mózgu i teoretycznie nabytej wiedzy na temat substancji.
Nie od dziś wiadomo, że to co znajduje się wewnątrz worka, to jedna wielka zagadka, która może mieć niewiele wspólnego z amfetaminą.
Wagowo to na 99% nie będzie 1 gram, więc dzielenie worka na pierwiastki można sobie darować. Na pewno nie przedawkujesz tego zmieszanego z kocim moczem gówna, więc po prostu usyp se kreskę na oko i wciągnij.
Co do sprawdzania jakości to jedynym prostym i rozsądnym sposobem jest sprawdzenie smaku.
Feta z definicji jest zawsze gorzka, więc jeżeli zawartość worka jest nie gorzka to wyrzuć to w pizdu, jeżeli jest gorzka to zrób tak jak pisałem, jeżeli jest gorzka jak skurwysyn to odmierz sobie kreskę o połowę mniejszą niż standardowa.
Nic rozsądniejszego tutaj nie da się więcej zrobić.
  • 138 / 2 / 0
El Senor De La Guerra pisze:

Co do sprawdzania jakości to jedynym prostym i rozsądnym sposobem jest sprawdzenie smaku.
I aromatu ;] Feta ma ten swój zapaszek ;-) Jakby ją ktoś w jajach trzymał miesiąc. Powinna dać się czuć przez samare.
jestem naprawdę dobry. Wszytko jest dla mnie łatwe, wad mam niewiele i marnuje się... Nie mogę wziąść się za siebie, bardzo to dla mnie trudne, nie szanuje moich naprawdę zajebistych genów :(
  • 164 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: CTX »
El Senor De La Guerra pisze:
(...) Nic rozsądniejszego tutaj nie da się więcej zrobić.
Można- wypierdelei do szkoły.

Jeżeli wprowadzacie istnienie "grama dilerskiego" to tym samym dajecie przyzwolenie na robienie się w chuja przez tą brudną głupią kurwę od której kupujecie. Taka prawda.
Uwaga! Użytkownik CTX nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 247 / 26 / 0
Feta śmierdzi rozpucholem albo właśnie jak stwierdził Ronsons Zigzag zgnitymi jajami. A ceny jak to ceny. Im większe miasto tym niższa cena bo jest większa konkurencja. Ja mieszkam na wsi i odkąd pierwszy raz hukałem cena była ta sama czyli 40zl/szt. gdy jest duża susza to nawet ceny do 50-60zl dochodzi!! :wall: Ale co zrobić jak jeden dil ma włada i goni to na kilka małych wiosek. Nie dość że drogo to jeszcze mieszane.... :-(
%-D
  • 77 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: sterben »
Ronsons Zigzag nie musze czytac opinii innych uzytkownikow bo mam swoja :| i nie wziela sie z nieba tylko z doswiadczenia.
U mnie paczki chodza po 0.9g z workiem (a worek = 0.3g) przy dobrych lotach 1.0, a "wazona" to niby 1.3g
Z wazonymi jest roznie, bo po 1 nikt nie chodzi z szalka po worek wladka ;] a po 2 zazwyczaj to jest tak ze wiecej dosypuja ale tez i wiecej przerabiaja.

Nie wciskajcie mi kitow pt "gram starcza na 2 osoby na dzien i na noc" po 1 zalezy od tego JAKI jest sprzet, a po drugie od tego ile robia te osoby i jaka maja tolerke. Mi gram starcza na dzien + zostaje 50tka na zjazd.
A wazona piatka starcza na okolo 3 dni. A innemu starczy na tydzien i jeszcze sie bedzie dzielil z innymi !!!
Z wiekiem dotykamy smakow, ktorych nie zabijesz mlekiem...
  • 70 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: słaby.84 »
czasami ważyliśmy i żadko waga przekraczała 0.8 za tzw sztuke bez torby, zazwyczaj o.7-0.8 z tytką za tzw. sztukę. Mieszkam w dużym miescie

Na sunrise 2007 widziałem goscia spod częstochowy, wsiur jak chuj co kupował mizerną sztukę za 55 zeta.
Uwaga! Użytkownik słaby.84 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 120 / / 0
Nieprzeczytany post autor: ;] »
jak jechalem na Sunrise w tym roku zakupilem 1g ( 2x 0.5g) towar byl w sreberku (wg. dila mniej przypałowy). Kiedy dojechalem na miejsce i wsypalem to do sztafika to sie zalamalem:D Nigdy w zyciu nie widzialem takiego gieta:p starczyl mi i osobie towarzyszacej na 5 dni (w tym piatek i sobota na SF) jakosc nie byla porazajaca, ale bylo dobrze:D:D zaplacilem 40pln. A jak zjesz to zobaczysz:P
Uwaga! Użytkownik ;] nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
A tak w ogóle co ten wątek robi w NG i czemu jeszcze się nikt nim nie zajął? ;]
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
ODPOWIEDZ
Posty: 183 • Strona 6 z 19
Artykuły
Newsy
[img]
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!

Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.

[img]
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol

Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.

[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.