Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 151 • Strona 6 z 16
  • 663 / 13 / 0
Proponuję odczekać parę dni, do tygodnia nie biorąc nic, oraz uzupełniając witaminy i mikroelementy. jak Ci nie minie lub w międzyczasie się pogorszy to zapieprzaj do lekarza, zrób sobie badania i bój się Boga.
Uwaga! Użytkownik 78tgyvrhsbn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2775 / 39 / 0
A ja powiem co innego. Po 5 miesięcznym ciągu na ścierwie witaminki i mikroelementy możesz sobie w dupę wsadzić i nie mam tutaj na myśli administracji p.r. Zapierdalaj do lekarza
PaSkI pisze:
nie powiem ze wpierdzielalem duzo przez ostanie miesiace i zaczelo bolec
A niby czemu nie? Chyba że masz 16 lat. Myślenie boli?
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 839 / 7 / 0
Mam to już za sobą, ale zastanawia mnie rzecz nastepująca. Skoro jeden papieros skraca życie o 3 minut, to ile w takim razie ujmujesz sobie lat jednodniową sesją? Nie wspominając o kilkutygodniowy bądź kilkumiesięcznych, tutaj podejrzewam wynik podlega potęgowaniu.

nie spamuj bo warna dam :cheesy: (zgadnij kto %-D )
Uwaga! Użytkownik llabx jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 10 / / 0
BrightestStar pisze:
A ja powiem co innego. Po 5 miesięcznym ciągu na ścierwie witaminki i mikroelementy możesz sobie w dupę wsadzić i nie mam tutaj na myśli administracji p.r. Zapierdalaj do lekarza
PaSkI pisze:
nie powiem ze wpierdzielalem duzo przez ostanie miesiace i zaczelo bolec
A niby czemu nie? Chyba że masz 16 lat. Myślenie boli?

Poważnie to bedzie koniecznie ? Jesussss... moze lepiej poczekać ? Moze przejdzie ? Miał ktoś cos podobnego ?
  • 232 / 1 / 0
Ja miałam, Nie ćpam ścierwa od 21 listopada i mi już przeszło.
A ćpałam niemalże dzień w dzień od 21 lipca. Czyli podobnie jak Ty-bo 4 miesiące. W dawkach przekraczających znacznie normę, bo czasem dochodziło aż do grama na raz (tolerka)
Ale gdzieś tak pod koniec listopada i na początku grudnia nie było wesoło, bolało jak diabli.
Do tego dochodzą jakieś nerwobóle w okolicach prawej łopatki (czego wcześniej nie miałam)
pozdro
Uwaga! Użytkownik Tifaa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 10 / / 0
u mnie średnia dziennego zapotrzebowania wynosiła lajstra z calego paksa a ze robilem to rano to czesto w godzinach popoludniowych zjadalem kolejnego paksa... fet jest boska nie osiada na worku prosto z lab. dlatego wiem ze to nie przez jakies kurestwa dosyp. do niej... Nie jem juz 2 dzien i odczuwam lekką poprawe cos czuje ze wsio wroci do normy ;) i bede sie zastanawiał nad nastepnym ciągiem... bo troche bylem posrany...
  • 232 / 1 / 0
nie chcę Cię nawracać ale... nie ćpaj tego,znajdź coś innego %-D sam widzisz jak się takie jazdy kończą ;]
mnie w każdym razie się nie uśmiecha czegoś takiego przeżywać po każdym ciągu :nolove:
Uwaga! Użytkownik Tifaa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 10 / / 0
tak! na pewno nie bede wracał do ciągu :* ;) teraz raz na jakiś czas sobie odśnieżę %-D i wroce do starych nałogów :heart: mj :heart: ;)
  • 199 / 4 / 0
siema mam 16 lat, na fecie jade od ponad miecha, co tydzien, mialem w tym tygodniu zrobic sobie przerwe ale wyszlo na to ze ejdnak w ten weekend jeszce bedzie trzeba xd
no w sobote ogolnie przesadizlem i za duzo wzialem, dzis mnie troche serce bolało, to cos groxnego? czy jak wezme w piatek moze mi sie cos stac? po tym piatku obowiazkowa przerwa, najlepiej jak dluga zebys ei organizm zregenrowal? (nie mówicie ze wiecznosc)
  • 232 / 1 / 0
patrz, a ja właśnie 16 skończyłam

po pierwsze-serce nie boli, ale rozumiem, że chodzi o ucisk w mostku %-D
po drugie-ja pizgałam fetę przez 4 miechy bez opamiętania w dawkach przekraczających normalność (dziś właśnie sobie obejrzałam filmik z ostatniej "sesji"-porażka) i ucisk w mostku był potworny
po trzecie-nie biorę od 21 listopada i to ciągle wraca, (ale podobno nawet ci nastolatkowie, którzy nie biorą mają kłopoty z uciskiem w mostku-zwykły objaw dojrzewania) :finger:
NIESTETY PIKAWA TO TYLKO JEDEN Z CAŁEJ LISTY NARZĄDÓW, KTÓRE SOBIE ROZPIERDALASZ
po czwarte i ostatnie-nie marnuj sobie życia, zdrowia, relacji z ludźmi i nie ćpaj tego gówna, póki jeszcze świat Ci się nie wali na łeb, bo będzie coraz gorzej a skończy się u psychiatry albo w kostnicy
:finger:
(sory za szczerość, no ale większość ludzi, którzy tak młodo zaczynają tak kończy-nie ubliżając nikomu np. Bakoosiowi, ale nie oszukujmy się-to są wyjątki, jakże chlubne ale wyjątki i mają one to do siebie, że ciężko się do nich zaliczać %-D)
Ostatnio zmieniony 11 stycznia 2011 przez Tifaa, łącznie zmieniany 3 razy.
Uwaga! Użytkownik Tifaa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 151 • Strona 6 z 16
Artykuły
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol

Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.

[img]
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć

W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.