TALK - Rozmowy [H]

[ledzeppelin2]

Po prostu sie naczytales swoje w redukcjach/ogolnie hajpa i psychika Ci wkrecila objawy na zwale.
Podswiadomie nawet. Takie mam wrazenie.
Rumianki wianki to dla osob ktore w to wierza. Watpie bys wierzyl w sile pierdol z apteki siedzac tyle lat na forum.

[omsA]

Witam, nie wiem czy wybrałem odpowiedni dział.

Dzisiejszej nocy znow przegrałem z moim nałogiem - jebana feta.

Pytanie do Was, czym zredukować napięcie mięśniowe? Ogólnodostepne leki, czy też co jeść aby zminimalizować ryzyko kontuzji.
Kiedys przez kilkudniowe ciągi zniszczyłem sobie kręgosłup, a przede mną ciężki dzień w pracy. Pracuje fizycznie, czuje bol pleców, bo jestem strasznie spięty. Nie chce powtórki. Pomocy..

[alejchandro]

Wiem, że po czasie ale dla potomnych. Odpowiedz brzmi: baklofen

[miksss]

melatonina w trochę większej dawcę, załóżmy koło 30mg pomogłaby chociaż trochę na zejściu i byłaby pomocna przy zasypianiu?

[Nepenthee]

@miksss
Pomocna może by i była, ale jak już to w skojarzeniu z jakąś inną substancją o działaniu nasennym. Sama w sobie melatonina jest raczej zbyt słaba, by zniwelować bezsenność na zjeździe

[miksss]

@Nepenthee
właśnie szukałem czegoś bez recepty pomocnego, jednak chyba najekonomiczniej wychodzi benzo

[Nepenthee]

@miksss
No niestety, bez recepty nie dostaniesz zbyt silnych środków nasennych. I nie tylko takich zresztą; generalnie przecież bez przepisu lekarza, przynajmniej teoretycznie, pacjent nie powinien mieć (legalnego) dostępu do przesadnie mocnych leków. Oczywiście znajdą się zapewne jakieś wyjątki, tym niemniej ogólnie możnaby przyjąć takie założenie. Przecież nawet taka hydroksyzyna, która na bezsenność po stymulantach nic prawie nie daje, wydawana jest praktycznie wyłącznie na receptę.

[Stteetart]

Wiem, że po czasie ale dla potomnych. Odpowiedz brzmi: baklofen

Żeby jeszcze bardziej jebnac w plecy ?

@miksss
Pomocna może by i była, ale jak już to w skojarzeniu z jakąś inną substancją o działaniu nasennym. Sama w sobie melatonina jest raczej zbyt słaba, by zniwelować bezsenność na zjeździe

Melatonina nie służy do jednorazowych wrzut. To się bierze tygodniami w celu wyregulowania snu.

@Nepenthee
właśnie szukałem czegoś bez recepty pomocnego, jednak chyba najekonomiczniej wychodzi benzo

Od kiedy to ekonomia wygrywa ze zdrowiem ?
A potem zdziwko, że zjazdy coraz gorsze, że nic nie działa jak powinno <3

Kiedyś Wam wydziele temat "dla ludzi mających swoją psychikę w d**e" i przerzuce tam wszystkie złote rady z benzo w roli głównej.

[Nepenthee]

@Stteetart
Nie miałam tutaj na myśli, że powinien próbować akurat benzo. Wypowiadałam się o mocniejszych lekach w ogóle.

Są inne leki powodujące silną senność, niebędące benzodiazepinami. Przy czym oczywiście należy się liczyć z tym, że im mocniejszy lek, tym (generalnie) mocniejsza ingerencja w organizm.

[Stteetart]

@Napenthee spoko ale do dziś mi nikt nie przedstawił sensu zaleczania lekami zjazdu.
Wyjaśnij mi sens i mechanizm stosowania leku psychotropowego w momencie jak pacjent ma hipoglikemie i jest odwodniony.
Kiedyś już mówiłem - wydajcie ksiązke/publikacje i będzie z tego naprawde spora kasa.
Może w szpitalach zaczną tak robić.
Już kiedys pisaliśmy o tym i sens ma tylko i wyłącznie bardzo niewielka dawka aptecznego alprazolamu i zjedzenie wysokoenergetycznego posiłku.
Reszta tych Waszych leków to albo benzoRc albo długodziałające apteczniaki.
Długie benzo jest kompletnie bezsensu bo opóźnia regeneracje organizmu (a zwłaszcza mózgu), miesza w hormonach itd.

temat wałkowany w wielu działach od długiego czasu.
Wnioski są zawsze takie same. Po jakimś czasie pojawia się kolejny user który odkrył benzo czy neuroleptyki i widzi w nich super szanse i temat wraca.
Na nic przykłady połowy forum które przez takie zabawy wpadło w depresje, uzależnienie od opio czy psychozy, bo mieszało w jednym kielichu nascie róznych substancji i wszystko poszło w dużo gorszą stronę niz pół nocy meczenia sie z zaśnieciem.

takie zabawy to z jednej strony ryzyko wjebania sie w uzależnienie od lekow z drugiej spierdolony łeb a z trzeciej jeszcze gorszy kryzys dnia kolejnego.
Zwłaszcza jak pacjent kupuje setke etizolamu czy ma pod reką 50 róznych neuroleptyków.