Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. 4-MAR i BZP.
ODPOWIEDZ
Posty: 562 • Strona 50 z 57
  • 1198 / 8 / 0
No zbawiennego wplywu pFPP na zoladek nie ma. Ja lekka srake po tym mam ;]
Ostatnio zmieniony 18 czerwca 2011 przez prawie_martwy, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1513 / 26 / 0
Najprawdopodobniej nie będziemy mieli pasożytów. Czytałem kiedyś, gdzieś, że Piperazyny mają właściwości przeciwrobacze :D. Wiele leków do tej pory to pochodne piperydyny (piperazyny). Może pFPP ma podobne właściwości lecznicze.
mr_b∩ʁbꞁө
  • 3007 / 7 / 0
Hah gdzieś to wyczytał %-D
Uwaga! Użytkownik zombisztajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1513 / 26 / 0
Po różnych zródłach (prawdopodobnie wiki)
Brałem za dzieciaka coś takiego (od małego miałem manie czytana ulotek) ostatnio sprawdziłem i była w składzie piperydyna (albo nawet piperazyna nie pamiętam). Ciekawie były opisane skutki przedawkowania ale nie sprawdzałem empirycznie.
PIPERAZYNA
PIPERAZYNA, środek przeciwko robakom obłym. Stosowana w leczeniu — glistnicy i owsicy (poraża mięśnie pasożytów). W lecznictwie stosowane są gł. sole p. — adipinian (Antivermina, Vermitox) i cytrynian (Piperasol). W postaci musującej (Piperazinum effervescenś) zwiększa również wydalanie kwasu moczowego, toteż jest stosowana w leczeniu przewlekłej dny i - kamicy moczowej.
http://www.pijmnie.pl/slowniczek,p,PIPERAZYNA.html
P 02 – Leki przeciwrobacze
[...]
* P 02 C – Leki przeciw nicieniom
o P 02 CA – Pochodne benzimidazolu
o P 02 CB – Piperazyna i pochodne
o P 02 CC – Pochodne tetrahydropirymidyny
o P 02 CE – Pochodne imidazotiazolu
o P 02 CF – Awermektyny
o P 02 CX – Inne
[...]
z wiki

TFMPP lub/i BZP (mogę pierdolić głupoty) do tej pory są stosowane w weterynarii.

Dodam jako ciekawostkę że piperazyny stosowane były (teraz niewiele chyba) również w psychiatrii.

@ surveilled - post z dołu - z czasem się wyzbywa oporów. Dużo dziwaczniej się czułem przy dxm (te filmy o samobójcach łykających paczkę tabletek), benzydaminie (wiadomo) czy gbl. Następnym razem pewnie będzie trzeba się przełamać przy muchomorze (wpojone pojęcie - muchomor = śmierć).
Ostatnio zmieniony 18 czerwca 2011 przez mr_b, łącznie zmieniany 4 razy.
mr_b∩ʁbꞁө
  • 6189 / 439 / 12
Coca-Coli używa się do przetykania zlewów, a i tak wychyliłbym teraz puszkę. Analogicznie z pFPP.
  • 2876 / 266 / 0
Najgorsza substancja, jaką miałem okazję próbować, zdecydowanie nie polecam. Mega chujowe samopoczucie fizyczne, do tego krzywe myśli, nic ciekawego. Pewnie wziąłem za dużo (najpierw ~50 mg w bombce, po godzinie doładowałem ~100 mg), brałem to gdzieś o godz. 15, nie mogłem usnąć do jakiejś 7 rano. Nie wziąłbym drugi raz nawet jakby mi dopłacali ;)
  • 992 / 25 / 0
co się dziwisz jak wziąłeś o 3 razy za dużo? Prawdopodobnie należysz do ludzi którym wystarcza 50 mg. Albo do tych co czują się po tym jakby mieli grypę.
  • 3007 / 7 / 0
Raczej do tych którym starczy 30mg tej substancji. P4weu weź sprawdź mniejsza dawkę niż 50mg i sprawdź wtedy. Jak będzie nadal źle to albo ja odpuść albo zrób jak ja :D Wtedy na pewno Ci się odwidzi (Nie no z tym ostatnim żart)
Uwaga! Użytkownik zombisztajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 405 / 2 / 0
ta substancja to raczej syf. przynajmniej dla mnie. najbardziej ostry i chujowy smak z jakim miałem do czynienia.

40 mg w bombie dało mi jedynie ochotę na sranie, mdłości i POTWORNY ból głowy 6 godzin po zażyciu, w nocy nie mogłem spać ale ibuprom trochę pomógł. ogólnie czułem się po tym gównie jakbym był chory i miał gorączkę. efektów pozytywnych żadnych, oevów i cevów brak, czuć tylko działanie na granicy placebo.

aha substancja wywołała u mnie bardzo przykre przemyślenia, w chuj jakiś zjebanych żali chodziło mi po łbie, ogółem rzeczy z których ciężko coś wywnioskować. przy takich gównianych dragach jak ten na prawdę kwestionuję cały sens cpania, już o sto razy bardziej wolę trzeźwy relaks niż robienie pierdolnika w głowie i organizmie.
  • 3007 / 7 / 0
To uczucie grypy jest na prawdę do bani. Ta substancja jednak nie jest dla wszystkich, nie każdy organizm ją akceptuje niestety. A masz proszek czy kryształki?
Uwaga! Użytkownik zombisztajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 562 • Strona 50 z 57
Artykuły
Newsy
[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.

[img]
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej

Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.

[img]
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom

Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.