TALK - Rozmowy [H]

[Detronizator2]

@sclero2014 porównanie do alkoholu, choć popularne, uważam za mocno nietrafione. Etanol jest wszak głównie dysocjantem, to co upodabnia go do baclofenu to wyrzut dopaminy i sedacja. Ale w baclofenie nie znajdziemy znikąd działania na NMDA, która gra chyba kluczową rolę przy etanolu.

[sclero2014]

@Detronizator2 wiesz chodzi mi o to ze im wieksza dawka baklofenu to czlowiek ma wrazenie że jest taki " podpity " dlatego napisałem ze przypomina to alkohol

[SuckMyRocket]

Spoiler:

Ja robię dzisiaj 3 podejście do baklofenu. Pierwsze 2 razy "nie czułem" ale pregabaliny także na początku "nie czułem" a jednak jest to wspaniały lek. Dawka 100mg. Rano brałem pregę, teraz jest 19 10 i zarzuciłem baklo. Ów "nie czucie" w moim przypadku najprawdopodobnie spowodowane jest przeżarciem benzo. Opiszę jutro działanie, ale

mam takie pytanie: dajmy że baklo będzie ok-mogę brać stałe dawki pregi pon, śr, pt, a baklofen wtorek i czwartek? Zapewne nie bardzo oraz i tak będzie rosnąć tolerka na oba leki.

dodano spoiler - detronizator

[nicki]

Nie uchroni Cię to przed uzależnieniem

[Detronizator2]

@SuckMyRocket ciąg na takim miksie to bardzo zły pomysł. Zapomnij

[KapitanAizen]

Baklofen + selegilina to bardzo złe połączenie. Działanie nie jest podobne do żadnej z tych substancji. Pomimo bardzo małych dawek, odpowiednio 25mg i 5 mg, wystąpiły mocne zawroty głowy, ciągle czułem jakbym zaraz miał zemdleć, albo miało wydarzyć się coś złego. Pusta, nieprzyjemna stymulacja, bardzo dużo lęku. Taka sieczka trwała przez jakieś 4 godziny, gdzie byłem na skraju ataku paniki.

Jakaś masakra. Nigdy bym się nie spodziewał, że w tym połączeniu może być tyle zła. Nie wiem na ile coś złego działo się z moim organizmem, a na ile moja psychika mnie zwodziła na manowce, ale jedeno z groszych zatruć w moim życiu.

[mdegorski]

Słuchajcie, jest pilna sprawa. Ze 2-3 miesiące leciałem na gigantycznych dawkach rzędu 400-500mg baclofenu dziennie, w kilku dawkach na dobę. Dopamina wylewała mi się uszami, działało jak mieszanka MDMA, koksu i amfy. Strasznie pojebany lek, ale więcej o właściwościach i działaniu nie będę się wypowiadał, bo nie o to chodzi. Nie mam dostępu do tego leku więcej więc muszę odstawić cold turkey. Na szczęście mam leki które MAM NADZIEJĘ mi pomogą czyt. relanium, xanax, absenor, ketrel i GABA suplement (na ten najmniej liczę). Powiedzcie mi, czy lądowanie będzie tak tragiczne jak wszyscy mówią i lepiej zawczasu jechać do szpitala czy te leki mi jakoś pomogą? Teoretycznie benzo pomoże na drgawki i układ GABA, absenor działa tak samo na gaba i przeciwpadaczkowo, kwetiapina to neuroleptyk na manię i psychozy oraz działa nasennie, ale strasznie się boję... Proszę, pomóżcie!
Dzięki, grupowicze.

[Detronizator2]

@mdegorski o stary, 400-500mg cold turkey. Jedź do szpitala bo wykitujesz, serce tego nie wytrzyma. Żadne benzo nie pomoże, ew jakieś strasznie duże dawki fenibutu ale odradzam.

[Akeda]

Czy spożycie przeterminowanego baklofenu jest potencjalnie niebezpieczne? Czy najwyżej straci swoje właściwości?

[Detronizator2]

W teorii baclofen jest toksyczny, jest również organiczny, więc ulega jakimś przemianom w czasie. Ale czy na bardziej toksyczne związki, czy na mniej to już nie wiem.
Generalnie raczej nie powinien stracić swoich właściwości ani stać się bardziej niebezpieczny. (Bo zakładam, że mowa o tabletkach przyjmowanych p.o. bo o podawaniu do przestrzeni podpajęczynówkowej wolałbym się nie wypowiadać)