TALK - Rozmowy [H]

[serotoninowy]

Prega dziala raczej od razu,jeśli do tej pory na Ciebie słabo działa to już raczej lepiej nie będzie chyba że jak lek osiągnie juz swoje stale stężenie we krwi to zaskoczy. Choc,wątpię.

[sclero2014]

Niestety chyba nie ma sposobu na przyspieszenie działania pregi n niestety trzeba czekać aż się załamuje. Chyba ze na pusty żołądek?

[UJebany]

Jak się do 13 dni nie załadowała to powinna już powoli się rozkręcać.Podpytaj psychiatrę, może za male dawki, źle rozdzielone etc.

[En4bl3d]

Dziś po robocie wrzucę jednorazowo 225mg i zobaczę czy zadziała. Czytałem w tym wątku, że taka dawka działa na ludzi bardzo pozytywnie.

Do psychiatry pójdę ale jeszcze chce trochę połykać tego procha. Wizyta u psycho to teraz koszt 200zl a dopiero co byłem. Mówiła mi, że na tym prochu jest duże pole do manewru jeśli chodzi o dawkowanie, od 75 do 600mg na dobę więc jeszcze mam co testować.
Obawiam się tylko, że jak wejdę na duże dawki to będę miał problem z odstawieniem, a czytałem, że niektórzy ludzie ciężko z tego schodzą. Nie chciałbym zdychać jak kiedyś przy odstawianiu paroksetyny, to był koszmar.

[Zuben]

Na mnie z kolei prega przeciwlękowo nie działa wcale. Mimo użycia nawet absurdalnych dawek 600mg, wywołuje otępienie, jakby upicie alkoholowe, zawroty głowy i gadatliwość. Być może na każdego działa ten lek inaczej, nie mam pojęcia czemu tak jest

[acylowac27]

Byłem u lekarza który powiedział mi kiedyś że prega nie uzależnia. Podczas tej wizyty stwierdził ( ja zaczalem ten wątek) że owszem - objawy odstawienne mogą się pojawić, po większości tego typu leków może tak być, ale to nie świadczy o tym że substancja uzależnia. Czyli wychodzi na to że on co innego widzi pod słowem uzależnienie. Szkoda że nie powiedziałem mu wtedy że wielu/ większość gdy usłyszy: "nie uzależnia" wyobrazi sobie prawdopodobnie brak tych objawów abstynencyjnych. Potem było o tolerancji. Ja mu że czytałem jak potrafi rosnąć, a on że jego pacjenci długo używają, jedzą latami i nie rośnie.

[yoshi420]

Można latami na jednej dawce tym bardziej dla pacjentów bez uzależnień i wyskoków rekreacyjnych. Tutaj raczej dla narkomanów jest forum więc wiadomo zawyżanie dawek itp i tak to potem wygląda że z 75x2 robi się nagle 600mg/doba Ale moim zdaniem jednak uzależnia, tak samo jak wszystkie leki oparte na tolerancji (benzo, opio)- lekarz się myli.

[pandimen]

Siemano.

Panowie i Panie, mam pytanie. Zwiększać dawke czy byc moze ta substancja na mnie nie dziala?

Biore prege juz 13 dzień i wciąż czekam na jakies pozytywne efekty poza ubokami, typu zachwiania równowagi czy czyms dziwnym z oczami.

Zacząłem od 75mg doba. Potem 2x75. Jednego dnia nawet zarzucilem 3x150 zeby sprawdzic czy poczuje cos pozytywnego - zmniejszenie leków, podniesienie odwagi ale nic z tego sie nie pojawiło.

Aktualnie biore 75 rano i 150 po pracy. Caly czas czekam na efekt terapeutyczny i nic.

Przypomne pytanie :). Zwiekszac dawke czy moze to na mnie nie dziala?

Ja bym doszedł z ciekawości do 300mg lub nawet 450mg, skoro już i tak bierzesz 225mg.
Mam tu na myśli okres jednego do trzech dni, bo dłużej nie byłoby sensu już brać, skoro nie będzie działać.
U mnie 450mg sprawdzało się najlepiej, a na 300mg 1-0-1 czułem, że po południu jest zjazd.
Jeżeli takie dawki nie spełnią Twoich oczekiwań, to bym odstawił.

[BladziuchnyStrach]

Najczęstszym mitem powtarzanym przez lekarzy jest tzw.nawrót efektów sprzed pregi z odbicia po odstawieniu.

Rok czy 2 lata była tu osoba co brała to na bóle neuropatyczne i po nieudanych próbach odstawienia pisała o depresji, lękach, myślach samobójczych, których nigdy nie miała. Lekarz specjalista co to jej pisał wysyłał ją do magika bo coś sobie wmawia. Przecież lekarza uczono pisać recepty na lek, o skutkach odstawiennych pouczono ,,brak". A dobrze wiemy - sa tacy co sie wjebia i tacy co sie nie wjebia - prega jest nieobliczalna.
Oczywiscie lękowcy dostaną dużych lęków przy odstawianiu ale dojdzie jeszcze to słynne obrzydzenie do świata i innych ludzi.

[yoshi420]

Ja powoli przechodzę na 75 mg rano i po południu. Później odstawiam jej codzienne użytkowanie (po 6 miesiącach, jeszcze nie tak źle). Ale na pewno będę do tego leku wracał dla "zabawy" faza po nim jest zajebista (ja po żadnym leku nie mam tak fajnej bomby jak po pregabalinie 600+).