TALK - Rozmowy [H]

[Sniber]

Mefedron jest ikoną beta ketonów
Ma na Celu pokazanie ich potęgi
Jest Prowokacją normalną manipulacją człowiekiem po to aby teraz wpieprzać bez celowo te nic nie warte bk całych rc to sie w sumie tyczy.
Wszystko było i jest ustalone z góry.
Zobaczcie co sie działo jak pokazał sie na chwile tylko w necie
Przecież jakby chcieli to wpuścili by to wszędzie media by im przestawiły myślenie jak to jest do dzisiaj
I Założę się że wtedy by większosc ludzi ćpała potem by zaczeło ćpać jeszcze więcej dam przykład że ludzie nie potrafią sobie radzić z alkoholem a co dopiero z tym można sobie wyobrazić heh
no ale wtedy wszyscy byli by chorzy nie chcieli by pracować z czasem wiekszosc by poumierała a przecież ktoś musi pracować na tych z góry xD

scalono - surveilled

@down: dobra nie czepiajcie sie mnie tak patrze to co mnie to w ogóle interesuje co ja kurwa pisze heh sprawka ekota xD

[duszon]

ale gadasz głupoty xD
długo przed mefedronem był metkatynon, a przed metkatynonem roślinny katynon znany od dawien dawna. Z tej trójki można powiedzieć że właśnie metkatynon jest ikoną beta ketonów, jeśli wg można użyć takiego stwierdzenia.
Ludzie nie potrafią sobie radzić z alkoholem ale większa część tego społeczeństwa alkoholowego brzydzi się narkotykami (oh jak to pięknie brzmi, gdy sami odurzają sie alkoholem xD) więc nigdy nie spróbowali by wciągnąć czegoś do nosa, nawet z założenia zjeść danego narkotyku. Więc zauważ że nie ma to nic wspólnego z Twoją "mądrą" teorią że wszyscy by byli chorzy i nie miałby kto pracować. Alkoholicy w dużej większości normalnie funkcjonują w społeczeństwie, chodzą do pracy, często mają dobre wykształcenie oraz posady, generalizujesz tych ludzi jako pleb, a tak nie jest. Ludzie świadomi nałogu, myślą, więc chodzą do pracy by móc sprostać swojemu nałogowi, więc Twoje myślenie jest pozbawione sensu.
Nie żebym się czepiał ale śmiem twierdzić po zdaniu "no ale wtedy wszyscy byli by chorzy nie chcieli by pracować z czasem wiekszosc by poumierała a przecież ktoś musi pracować na tych z góry xD" że masz kompleks ludzi, którzy nie potrafią nic osiągnąć w naszym społeczeństwie i przez to obwiniają państwo i tych co coś osiągnęli, że oni zabierają tym na dole.. bardzo typowe, podchodzi to trochę pod tok myślenia, czym mniej by mieli Ci na górze, tym więcej byśmy mieli na dole, więc by się wyrównało, a najlepiej to wprowadzić komunizm bo wszyscy by mieli równo - ale nikt by nie miał tak na prawdę nic. Strasznie ostatnio jest popularny ten tok rozumowania przez społeczeństwo najmniej wykształcone - bez obrazy oczywiście, mówię o toku rozumowania, nie koniecznie on Ciebie dotyczy, przypuszczam tylko, a ludzie na samej górze tzw politycy zawsze by mieli pieniądze dla siebie więc oni na to nie patrzą, a jak by nie było tych pieniędzy to by zadłużyli państwo - patrz na to co się stało z Irlandią, z Grecją, najlepsze przykłady.

[toshiro mifune]

pierdolisz Sniber, mefedron był wszędzie, za rogiem i tuż obok (duposracze) i nie na chwilę tylko 3 lata. nie był żeby "pokazać" był żeby zarobić. dla mnie lepszy mix to był M1+b1 niż mef. pozdro

[degustator4]

Osobiście nigdy nie testowałem ani M1 ani b1, za to testowałem dużo mefy za czasów legalności a zatem za czasów jak była najlepsza.
Uważam, że teraz bardzo dużo osób, które spróbują mefa będzie uważało że to słabe gówno i będą uważać inne substancje za lepsza a to tylko i wyłącznie dlatego że nie próbowali prawdziwego mefa a jedynie różne inne substatncje sprzedawane jako mefedron...

[pyzg]

Kwestia dojścia do czystego mefa...

[degustator4]

Pewnie, że tak. Gdyby każdy miał dostęp do prawdziwego, dobrego mefa nie gadałby głupot, że mef to słabe gówno przy innych specyfikach.

[Dropson]

Hello, powiem tak: sram na mefa. Fajnie tam , można sobie spróbować, dobrze się gada bo jakoś tak od serca ale ogólnie ta substancja to dla mnie żart. Nie rozumiem też jak się można od tego uzaleznić. Na drugi dzień, na samą myśl o kresce mam cofkę. Cienizna mentalna tego proszku jest straszna. Ten słynny nieogar w porównaniu do najpodlejszego psychodelika zakrawa na kpinę. Mef to dla mnie jak super wycieczka z reklamy. Jedziesz na Seszele, nurkujesz z delfinami, a potem się budzisz i rozumiesz, że Cię wydymali i byłeś Pierdzisrakach Dolnych tylko nie skumałeś bo byłeś naćpany. Dobre białko zmiata mefa pod dywan. Oczywiście wszystko zależy od osoby. A już nie mówię, że wszystko jebie rano tym gównem.

PEACE

Kolego to ja Ci odpowiem dlaczego tak wlasnie uwazasz.
ano dlatego, ze jadles tylko i wylacznie modyfikowany mefedron, a nie ten o ktorym tu sie wszyscy tak rozwodza, ten modyfikowany ma sie jak piwo do spirytusu - i mowie tu o intensywnosci dzialania.
w tym momencie nie dostaniesz nigdzie prawdziwego mefedronu, no chyba, ze dostaniesz to moge Ci tylko pogratulowac i cieszyc sie Twoim szczesciem, ponadto jezeli masz dostep do prawdziwego i uwazasz go za chujnie, to chetnie zdejme Ci jego brzemie z barkow.

[Jasny]

Dropson -można dostać to co było na początku, ale racja że kolega chyba nie miał okazji spróbować.

[Czeslaw]

Można dostać te "duże, przezroczyste kryształki tak pięknie dzwoniące podczas wysypywania na stół"? Bo nie słyszałem żeby było coś takiego na rynku, fakt że się mało interesuję, ale gdyby coś takiego w okolicach było to ktoś ze znajomych zapewne by się zachwycał. Wydaje mi się, że czystość mefedronu znacznie spadła od czasów delegalizacji, nie tylko ta średnia, ale także maksymalna. W czerwcu ubiegłego roku brałem mefedron importowany z Portugalii (tam był wtedy jeszcze legalny) i to był materiał o dwie klasy lepszy niż nawet te najczystsze z Polski. Był śnieżnobiały i faktycznie wyglądał jak to na początku. Potem już się nie spotkałem z czymś takim. Więc śmiem twierdzić, że jeśli mefedron jest nielegalny w danym kraju, to nie bardzo można dostać coś o czystości większej niż 90%. Żeby oczyścić mefedron do takiego stopnia, trzeba dysponować porządnym sprzętem, a to jest opłacalne i bezprzypałowe tylko wtedy, gdy nie trzeba tego robić w "podziemnych" laboratoriach.

[blablab]

Co do tej "maksymalnej czystości" to trudno mi się zgodzić. Ostatnio wciągałem coś, co nie odstawało w niczym od tego sprzed kilku lat. Tyle, że trzeba 2x (albo prawie 2x) więcej zapłacić.