Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7406 • Strona 421 z 741
  • 569 / 19 / 0
Takie pytanie

Ponoć heroina daje szczęście i czy jakby np: ktoś z rodziny się was spytał, Czy załatwilibyście, albo sprzedali to dalibyście mu czy powiedzieli mu żeby spierdalał...?
Uwaga! Użytkownik Sideswipe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2652 / 382 / 0
Co się tu dzieje? Fala durnych pytań w ramach forumowej akcji "edukuj gimbusa"?

heroina szczęścia nie daje. Opiaty/opioidy nie dają szczęścia, rozregulowują jedynie gospodarkę biochemiczną mózgu, w wyniku czego dostajesz zastrzyk pozytywnych emocji i wrażeń. Co rozumiesz przez "szczęście"? Samo proponowanie członkom rodziny narkotyków to chory pomysł, a co dopiero proponować im z przeświadczeniem, że heroina przyniesie im jakieś korzyści. Przyniesie jedynie chemiczne znieczulenie i błogostan, na jakiś czas. Później będą przeklinać Ciebie i samych siebie, że byli takimi pizdami i się na to zgodzili.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 569 / 19 / 0
Chodziło mi o to ze, Kurwa jak to powiedzieć... Ze ja sobie biorę to czemu mam się nie podzielić tym "szczęściem"

Chodzi mi o to ze bierzesz i czy jakby ktoś nie wiem kolega, Rodzina, przyjaciele chcieli od ciebie, spróbować to czy dalibyście mu
"bo mi pod wpływem jest cudownie"

Nobo się mówi ze jak jesteś pod wpływem heroiny to jest zajebiście i nic więcej nie trzeba... Wiesz o co mi chodzi?

Ja wpierdalam i mam się dobrze, więc czemu inni nie mogą(o widzisz mniej więcej o to mi chodziło)

Czemu odrazu spinasz? Nie mogę takich ludzi którzy się pluja o tak błache powody...
Ostatnio zmieniony 22 lipca 2015 przez Sideswipe, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Sideswipe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2652 / 382 / 0
Jeśli jesteś zjebanym kretynem, to się podzielisz. Jeśli masz choć trochę oleju w głowie, to tego nie zrobisz. Mi by nawet do głowy nie przyszło. Co innego wpierdalanie obcych ludzi w opiaty, ale to już trochę inna kwestia.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 569 / 19 / 0
Czemu inna?
ja bym nic nikomu nie dał tylko z waszej perspektywy się pytam...
Co jest zajebistego w patrzeniu jak ktoś się stacza?

Bo mówi się że Heroinista(uzależniony) ma wyjebane na rodzinę i liczy się tylko narkotyk

Chyba źle sformułowalem
to pytanie i źle się zrozumieliśmy

Czekaj teraz spytam się lepiej

Ktoś tam napisał ze ma dziecko i brak hel, i czy jakby jego dziecko brało opiady to byście mu wjebali czy mielibyscie wyjebane bo wkoncu sam brałem/am

O teraz dobrze zapytane
Ostatnio zmieniony 22 lipca 2015 przez Sideswipe, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Sideswipe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3732 / 45 / 0
Nigdy nie polecalam nikomu opio, dzielilam sie jedynie z partnerem, bo byl na tym samym stopniu "wtajemniczenia". Czestowalam rozmaitymi narkotykami rozmaitych ludzi, namawialam nawet czlonkow rodziny na psychodeliki i wierze, ze kiedys zjem z ktoryms z rodzicow grzyby. Bylam blisko zjedzenia ich z babcia, jednak balam sie odpowiedzialnosci (ona ma depresje i jest uzalezniona od benzodiazepin). Jednak znajac skutki uboczne i potencjal uzalezniajacy heroiny trzeba byc albo debilem, albo skurwysynem zeby czestowac/namawiac osoby, ktore nigdy nie braly. Mialabym obiekcje nawet do skolowania H komus, kto przemyslal sprawe, swiadomemu w temacie narkotykow.

Nie jest to ani szczescie, ani nie czulam nigdy po H, ze niczego wiecej mi nie potrzeba. Jak sie przytulilam, to moze troche.

@up, skoro ma tak wyjebane, to tym bardziej nie dzielilby sie, szkoda materialu.
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 2652 / 382 / 0
Nigdy nie będę mieć dzieci, więc nie będę miała z tym problemu. Poza tym miałabym świadomość, że dziecko odziedziczy skłonność do narkotyzowania się, więc gdyby się później okazało, że ćpa, to nie byłabym zdziwiona.

Heroinista ma wyjebane na rodzinę? Możliwe, nie mam rodziny czyt. nie utrzymuję z nią żadnych kontaktów od ho ho, więc trudno powiedzieć. Na pewno nie robiłoby mi różnicy, gdyby się uzależnili, ale to nie znaczy, że ja bym poczęstowana.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 569 / 19 / 0
Wcześniej edytowalem posta tam mam lepiej sformułowane pytanie

Wawoj wiec po chuj bierzesz heroine? Jeżeli nie daje ci "uczucia błogosci"(nie wiem czy dobrze zrozumiałem)
Nie chce wyjść na wsicbskiego, wiec jeżeli tak jest to po co to brać? Nie wiem...

Warto zadawać pytania, żeby wiedzieć na przyszłość a nie słuchać pierdół

Zastanawia mnie fakt, czemu heroina tak uzależnia fizycznie?
Ostatnio zmieniony 23 lipca 2015 przez Sideswipe, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik Sideswipe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2652 / 382 / 0
Przecież ona nie bierze heroiny, to sporadyczne wybryki.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 569 / 19 / 0
Nie wiem, a czy np: jak ktoś weźmie raz i będzie mógł kupić więcej to czy na 100% kupi czy można się od tego powstrzymać... Czy aż tak mocne skurwysynstwo?

A co daje tobie heroina? Szczęście, spokój?

I czy nie boicie się igły, bo ja jak np: widzie jak ktoś wbija sobie igłę to mi się słabo robi i odwracam wzrok, nie lubię tego widoku

Kiedyś oglądałem taki program chyba o krysztale albo kokaine co kolo sobie ja w zyle dawał, myślałem ze piepszne, okropny widok...

Później sobie wyobrażam ze ja mam igłę w zyle i nie mogę jej stamtąd wydostać a jak próbuje to się łamie i zostaje w zyle, aż mnie zaczyna wszytko siedzieć
Uwaga! Użytkownik Sideswipe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7406 • Strona 421 z 741
Newsy
[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.

[img]
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.

[img]
EUDA 2025: Depenalizacja marihuany jako rekomendacja dla krajów UE

Analiza raportu „European Drug Report 2025 – Cannabis”.