Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7421 • Strona 415 z 743
  • 680 / 43 / 0
Nieprzeczytany post autor: kidswithguns »
Ja mysle ze tak, tacy ludzie sięgają czesciej po opio, ale one jednocześnie nieco z tych uczuc wypieraja...
  • 1 / / 0
Witam. Mam pytanko w temacie bupry. Otóż, od pewnego czasu przyjmowałam H. Ok.cw dziennie. W końcu po ok miesiącu nadszedł dzień kiedy to wydawało mi się że nie uda mi się nic kupić,więc zulam kawałek transteca przez godz od rana. Po południu okazało się że jednak nabylam H. Zapomniałam o porannym plastrze i przyjęłam pół cw. Oczywiście nie poczułam. Drugiego dnia rano znów spróbowałam Przebić bupre ale niestety nie poczułam dwóch cw które w siebie wrzuciłam. Po południu nachodzily mnie dziwne stany. Zlewalam się ppotem i czułam jakąś niepewność. Zastanawiam się czy to delikatne objawy zdjęcia które powinno nadejść,czy może zamieszanie bupry i h dało taki efekt? Mija 48 godz a ja wciąż nie mogę się zrobić. Czy jak w końcu działanie bupry ustanie jebnie mnie porządny skrę? Co dzieje się z h który w siebie wrzucam,ale nie działa? Organizm pewnie przyjmuje to jako Codzienna dawkę i jak Zejdzie bupra będzie bolało?Muszę być przygotowana na ewentualne dolegliwości, bo pracuje od pon do pt więc być może będę musiała sobie zakupić coś na zejście z dawki.
  • 1854 / 216 / 37
Nieprzeczytany post autor: wildwolf »
Najlepszym wyjściem będzie redukować dawki. Zejdź najpierw z helu, a potem z plastra.
  • 10 / / 0
imo odpusc hel calkowicie i jedz tylko na plastrach sa bardzo wydajne dlugo dzialaja i mozna ich uzywac kilka razy, tylko zaopatrz sie w kilka :) bupra blokuje receptory takze walenie helu teraz to spore marnowanie tematu tak mi sie wydaje...
  • 2652 / 385 / 0
Hexe pisze:
Nie, nie myślę stereotypowo. Szczerze mówiąc większość z Was wyobrażam sobie (bo jakoś muszę, każdy robi to podświadomie) jako osoby, które wyglądają całkiem normalnie, tzn. jak moi znajomi, tzn. jakieś "klimatyczne" łachy (jeśli któreś z Was jest osobnikiem reprezentującym jakąś subkulturę jak to jest w naszym przypadku) i kilka fajek w kieszeni
Poniekąd myślisz, gdyby Cię tak dobrze przemaglować. Większości z nas nie próbuj sobie wyobrażać, bo rzadko kiedy intuicyjna kreacja idzie w parze z realnym obrazem, który masz zaszczyt oglądać dopiero podczas spotkania. "Klimatyczne łachy" nosiła Twoja mamusia w ciąży, zwiastując nadejście uroczego, jednak mało oczytanego ćpuna. Nie znam Twoich znajomych, jednak śmiem sądzić, że mają na Ciebie wyjątkowo negatywny wpływ.

W innym temacie powiązanym z heroiną stwierdziłaś, że wieje od nas ignorancją do osób, które nigdy helupci nie waliły. Otóż nie, skarbie. My takie osoby wspieramy i zasypujemy dobrymi radami. Ja osobiście lubię też czasem zapodać solidną dawkę na starcie, żeby delikwent się oswoił.

Obserwując Cię od jakiegoś czasu zaczynam wyciągać wnioski. Jesteś hybrydą Opii i Halluciluny. Masz 7 dni na złożenie apelacji o zmianę tego stwierdzenia.

Btw. bawi mnie z lekka sielanka Twojej osobowości. Oczywiście znasz wszystkie niekorzyści płynące z brania heroinki, a także zaznałaś nie raz, nie dwa moralnego upodlenia, więc jesteś przygotowana na powtórkę. Unosisz się honorem, przeskakujesz z tematu do tematu z myślą "no, może tutaj ktoś mnie w końcu zaakceptuje".

Powiedz, Hexe, jak to z Tobą jest i z tą heroiną? Czujesz, że to przeznaczenie?
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1509 / 223 / 0
Blue_Berry pisze:
Hexe pisze:
Obserwując Cię od jakiegoś czasu zaczynam wyciągać wnioski. Jesteś hybrydą Opii i Halluciluny. Masz 7 dni na złożenie apelacji o zmianę tego stwierdzenia.

Btw. bawi mnie z lekka sielanka Twojej osobowości. Oczywiście znasz wszystkie niekorzyści płynące z brania heroinki, a także zaznałaś nie raz, nie dwa moralnego upodlenia, więc jesteś przygotowana na powtórkę. Unosisz się honorem, przeskakujesz z tematu do tematu z myślą "no, może tutaj ktoś mnie w końcu zaakceptuje".

Powiedz, Hexe, jak to z Tobą jest i z tą heroiną? Czujesz, że to przeznaczenie?
Odniosę się tylko do tego do czego warto.
Nie znam osób, o których mówisz, więc w żaden sposób nie mogę odnieść się do porównania mnie do nich. Żadnej apelacji zatem nie będzie.

Skoro tak uważasz to siedź w tym, nie mam zdania oprócz tego, że nie uważam, by była to prawda.

Nie wiem co czuję i jak to jest. Tak się złożyło, że jestem w momencie kilku zmian, jeśli chodzi o przyjmowanie różnych substancji (przepisywanych przez lekarza, nie kołowanych od lekarza), w tym momencie nie wiem co myślę. Może kiedyś się do tego odniosę, dzisiaj nie potrafię.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 494 / 27 / 0
mstor pisze:
A ja pytanie chciałam zadać.
Wiele czytuje się informacji jak to heroina działa na emocje, niszcząc je sprawia że ludzie stają się zimni i nie mają uczuć/emocji, i stąd moje zapytanie jak to faktycznie wygląda, ponieważ czytając od bardzo długiego czasu wasze posty odnoszę wrażenie jakby właśnie były całkiem wypełnione emocjami, jakby pisali je artyści z tym drugim dnem którego nigdy nie rozumiałam
Paradoksalnie możesz mieć wrażenie, że jesteś lepszym ojcem, mężem, pracownikiem.......... dziwne, ale tak bywa.
Ostrzega przed tym Brylewski w swojej autobiografii - tyle, że on pisał o spidzie ale złudzenie jest to samo.
  • 584 / 21 / 0
Wczoraj ogladalem western "Bite the Bullet" i sa w nim fajne sceny.

Pierwsza scena: Jakis Meksykanski "komboj" wchodzi do baru i mowi ze go cholernie boli zab i czy nie maja czegos na bol. Barmanka proponuje mu tabletki heroiny i zeby je popil Whiskey.
Druga scena: Inny "komboj" znajduje tego Meksykana gdzies lezacego na drodze bo za duzo wzial i zapasci dostal.
Trzecia scena: Glowny bohater mial problemy ze snem i jakas kurewka polecila mu "Laudanum" po ktorym go lapie okropny bol brzucha.

I jak tu sie kurna mac nie nakrecic na cpanie jak nawet uczciwi i porzadni "komboje" napierdalaja hel po strunach.
  • 12682 / 2455 / 0
Taki to już "urok" skręta, że nagle w każdym filmie jest jakiś motyw związany z opio.
  • 2652 / 385 / 0
mstor pisze:
A ja pytanie chciałam zadać.
Wiele czytuje się informacji jak to heroina działa na emocje, niszcząc je sprawia że ludzie stają się zimni i nie mają uczuć/emocji, i stąd moje zapytanie jak to faktycznie wygląda, ponieważ czytając od bardzo długiego czasu wasze posty odnoszę wrażenie jakby właśnie były całkiem wypełnione emocjami, jakby pisali je artyści z tym drugim dnem którego nigdy nie rozumiałam
Chyba Cię, kurwa, posrało. Może niektórzy tutaj faktycznie emanują spierdoleniem, które przyjmuje postać artystycznego uduchowienia, ale jest to maleńki odsetek userów wielkości Twojej dziury wylotowej. To, o czym mówisz, ma miejsce w działach poświęconych dysocjantom i psychodelikom, wypowiadają się tam bowiem okazy największego zjebania umysłowego, jakie można zaobserwować na tym forum. Heroina niszczy na różne sposoby, między innymi odbiera wszelką empatię, tym bardziej jeśli ktoś już wcześniej był w nią ubogi. Faktycznie może być problem. Wyobraź sobie przedstawiciela homo sapiens, który funkcjonował jako bezwzględny ignorant i egoista, po czym sięgnął po anielski dar, jakim jest mleczko makowe i poczuł, że jego życie nagle stało się lepsze. Minęło parę lat i został doszczętnie zdegradowany. Jego psychika zapadła się pod ciężarem tego całego miodu endorfinowo-serotoninowego i stał się pusty jak fiut po wytrysku. Bywa różnie, kwestia czasu, dawkowania, charakteru. Jest tu paru opiatowców (choć tyczy się to przede wszystkim kodeinistów i amatorów butyrfenta), którzy cieszą się efemerycznym, jednakże pięknym żywotem, przepełnionym radochą i kontrolą nad własnym uzależnieniem. Wiele szczęścia daje mi obserwacja ich stopniowego staczania się na dno w całkowitej, dziecięcej nieświadomości.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7421 • Strona 415 z 743
Artykuły
Newsy
[img]
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli

Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.

[img]
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach

Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.

[img]
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki

Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.