Pochodna kwasu gamma-aminomasłowego, o działaniu podobnym do modulatorów GABA (lecz nie działająca w ten sposób).
Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 140 • Strona 5 z 14
  • 181 / 51 / 0
Bral ktoś gabapentyne albo iporel na odstawkę? Jakie odczucia i ewentualnie co innego polecacie?
Muszę gwałtownie zejść z grama dziennie do zera. Nie mam żadnych problemów lękowych itp
  • 1037 / 242 / 0
Gram to dosyć sporo, po co wchodziłeś na takie dawkowanie ? Nie wiesz że 600mg to max dla pregi na 24h ?
Teraz będziesz miał problem jak chcesz szybko odstawić takie ilości to polecam ci ta Gabapentyne załatw sobie w dawkach 600mg albo 800mg w jednej tabletce i bierz 800 3x dziennie. Iporel po co ???
Lepiej zajadaj acodin w dawkach do 90mg dziennie najlepiej rano, jak będziesz czuł dysocjację zbyt silną to wypij szklankę dobrze osolonej wody.
Po co acodin ? Żeby antagonizować receptor NMDA, który może szaleć po takich dawkach.
Gram dziennie to czysta głupota upośledzenie myślenia, koordynacji ruchowej i akomodacji oka, jak masz dużą tolerancję to lepiej odpuść sobie ją na miesiąc i bierz max 600mg doba.
A z tego grama schodzi co dzień po 300mg spokojnie. Szybka redukcja jak zejdziesz już do 150 to zostań na nim kilka dni a później odstaw całkiem i bierz acodin do tego tak jak pisałem.
  • 1871 / 304 / 0
Biorę pregabalinę jakieś 3 lata od 150 do 300/doba. Staram się w jednej dawce, czasami w drodze wyjątku wezmę 300 +300 na noc albo 600 rano. Oczywiście miałem wyskoki typu 2,5g ale to w 2020 r. jak się zapoznawałem z rekreacyjnymi właściwościami.
Czy schodzić o 75mg czy może jak wejdę nagle na 150 będzie okej? Na noc mam miansę, pregabalina mi zresztą na sen nie wpływa bo przez te lata na noc ją wziąłem może 4 razy.
Uwaga! Użytkownik yoshi420 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Szczerze mowiac pregabalina uzależniła mnie bardziej niż benzo…
  • 11 / / 0
Tak, zdecydowanie małymi dawkami. Mi zaczęli to dawać na detoksie, później terapię. Po jakimś czasie odstawienie tego w sumie mogłam śmiało porównać do benzo/słabszego opio.
Uwaga! Użytkownik IvDurga nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1871 / 304 / 0
15 czerwca 2022klaudiaree pisze:
Szczerze mowiac pregabalina uzależniła mnie bardziej niż benzo…
A jakie dawki i jak długo brałeś benzo i to samo jak z prg?
Mnie uzależniła bardzo mocno psychicznie, jestem już ok 1.5 miesiąca bez pregabaliny więc już fizycznie luz mam w 100% (wcześniej były objawy zimno/gorąco anhedonia itp) ale psychicznie? Jest lepiej bo ciulowo aczkolwiek stabilnie i naturalnie. Tylko czasami myśli krążą wokół ale fajnie byłoby się naj3bać pregą, ale tego nie robię - nawet lekarzowi powiedziałem że odstawiłem bo poczułem zależność, przekreślając dostęp w siebie w przychodni, do innych lekarzy nie chodzę obecnie (rodzinny wypisuje mi medyczną MJ bo wie, że pomogła mi w odstawce pregaby i ograniczeniu mianseryny z 30 do 10mg/d)
Uwaga! Użytkownik yoshi420 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 28 / / 0
Ja właśnie zamykam mój kilkumiesięczny ciąg.
W szczytowym momencie byłem na 4,2g/doba

Aktualnie przyjmuję 1200mg raz dziennie i jest w miarę ok.

Wysiłek fizyczny pozwala zabić ten okropny stan i poczuć się lepiej...
  • 18 / 2 / 0
Suka uzależnia, zwykły narkotyczny lek. Brałem czasem po 2-3g. Na mnie działało zajebiście . Nie polecam bo trudno później bez tego żyć, najlepiej jak najszybciej rzucić to gówno...
Na moim grobie kurwa nie ma być zniczy
Mają być butelki łychy...
  • 355 / 97 / 0
Jakie ja miałem rewelacje z pregabaliną to głowa mała. Działała w miarę spoko w normalnych dawkach 150-300 mg, ale wyskoki typu 1500 mg+ podlewane alkoholem zaskutkowały raz dziwnymi drgawkami z ataksją. Telepało mnie, nie tracąc świadomości, a jak próbowałem wstać i zrobić krok, odcinało nagle wszystkie mięśnie i składało mnie jak zabawkę, tam gdzie stałem.
  • 1871 / 304 / 0
To ostro. Miałeś kiedyś epizody padaczkowe? Ja jak brałem to bywało 2 g kilka razy i co najwyżej miklonie podobne jak przy np 300 mg.

Obecnie nie biorę pregabaliny (ani 1 kapsuły) od 4 miesięcy i mi w ogóle jej nie brakuje. Bardzo polecam jej odstawienie, mi przyszło zaskakująco łatwo pomimo pierwszej próby kiedy było przej3bane. Dziwne, nie? Ale nic, po prostu trzeba się nie poddawać taki z tego wniosek. Brałem pod koniec 600 na dobę (tzn zszedłem na krótki czas na 300 i odciąłem CT) i stwierdziłem że nie życzę sobie ładowania w siebie chemii, która już praktycznie nie przynosi żadnych efektów poza uzależnieniem. Im mniej chemii w organizmie, tym lepiej. Jak rzuciłem CT suplementowałem wysokiej jakości olejem CBD ale nie wiem czy to mogło mieć jakiś udział w bezproblemowej odstawce, just sayin'
Uwaga! Użytkownik yoshi420 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 140 • Strona 5 z 14
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.