Substancje wykazujące działanie prokognitywne.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 365 • Strona 5 z 37
  • 135 / 12 / 0
wojtas82 pisze:
Zastanawiam się czy kupować freebase czy ten zakraplacz, a nie wiem co będzie lepsze.
W zakraplaczu znajduje sie NSI w wersji freebase, co można wyczytać z opisu produktu. Nie testowałem tego, jednakże podejrzewam, ze działa tak samo jak NSI w prochu. Jedyną różnicą jest to, ze zakraplacz jest droższy, jednak jeśli chcesz zażywać NSI to chyba nie masz wyboru, bo do wersji w prochu cieżko już będzie sie dobrać.
  • 210 / 17 / 0
Wątek wreszcie trochę odżył! Pewnie dzięki ponownej dostępności i to hmm... w kroplach, jak ostatnio Noopept - to niebywale wygodnie i ergonomicznie sprawowałoby się do codziennej aplikacji. Tylko wygoda odbija się na kosztach... CZY SPRZEDAŻ freebase w kroplach JUŻ NIE JEST OGRANICZANA PRZEZ PRODUCENTA....?

Czy to działanie doraźne rzeczywiście jest takie spektakularne, czy jest w ogóle od razu dostrzegalne? Jeżeli tak, to jaki jest za przeproszeniem do cholery mechanizm tego rozrostu hipokampa? :huh:

Bo zdaniem producenta:
not mediated by SSRI or SNRI or by BDNF release or via any known GPCRs, kinases, or channels.
Na efekt nie wpływają bezpośrednio: ani żadne (poznane dotąd) receptory sprzężone z białkami G, ani żadne kanały, żadne kinazy, a nawet wychwyt zwrotny serotoniny, czy dopaminy i...wydzielanie BDNF! (Choć akurat myślę tu jednak, że jakoś pośrednio wpływa na ten czynnik. Warunkuje on przeżycie neuronów, a skoro jednak przeżywają bo są bardzo żywotne podczas gdy tak się namnażają, że objętość hipokampów szczurzych wzrasta o całe 20%!!!)

Miejsce, w którym cząsteczka po dotarciu ma "zwiększać aktywność obszarów hipokampu" określa po prostu mianem "nieznany cel" :-| [.....]

Radzę uważać i nie szaleć z tym za mocno, dopóki nie poznamy miejsca podłączania się, ogólnie celu nieznanej drogi tego tajemniczego liganda...

Coś mi się jednakże wydaje, że tam w laboratorium już to wiedzą, ale jeśli - to widocznie nie mają w zamiarach o tym poinformować....

To jest zrozumiałe gdy nie chcą zdradzać swojego patentu, jeżeli przykładowo udało im się odkryć jakiś receptor regulujący aktywność rozwoju drzewa neuronalnego, lub obecność jakiegoś enzymu regulującego ruchliwość i plastyczność komórek nerwowych, a NSI-189 może być katalizatorem jego syntezy... Może też zachowywać się jak neurohormon, lub naśladować neurotrofiny i podczepiać się do TrkB niczym (prolek) kofeina z metabolitami udając adenozynę podłącza się do jej receptora i go w ten sposób blokuje.

Warto o tym mówić, bo substancja cały czas tkwi w cieniu, na granicy dostępności, pojawiła się w sklepach bodajże w lutym 2015 i już po miesiącu/ ewentualnie tam dwóch miesiącach nagle poznikała, a sklepom grożono pozwem sądowym i domagano się usunięcia NSI z oferty i przez naprawdę długi czas można było dostać go z trzeciej ręki, lub "z pod lady".

Nie chcę tutaj siać kontrowersji, ale nie oszukujmy się, badania już trochę trwają, a są bardzo dynamiczne i skoro firmy tak bardzo próbują jak tylko mogą ograniczać obrót tym związkiem, to coś musi być na rzeczy...

Sądze, że możliwych jest kilka wyjaśnień:

1.) Jest to rzeczywiście jakiś cudowny lek, który by na stałe wyleczył choroby neurodegeneracyjne i koncerny farmaceutyczne nie chcą dopuścić do jego istnienia, wymazać go z historii.

2.) Lek okazałby się zbyt skuteczny i powstałby deficyt pacjentów, oraz klientów aptek, a co najważniejsze - spadek kursu gorszych leków, antydepresanty to najczęściej przepisywane leki w USA (nie wiem jak to wygląda statystycznie w Polsce.

3.) Laboranci rzeczywiście wciąż prowadzą poszukiwania, bo nie znają sposobu działania molekuły.

4.) Badacze odnotowali nieznane do tej pory poważne efekty uboczne, np. padaczka, drgawki, osłabienie endogennej plastyczności po zaprzestaniu prowadzenia dłuższej terapii, wyraźne problemy z pamięcią krótkotrwałą związane z neurogenezą -
to akurat zdarza się już przy zwykłym, nie aż tak silnym Noopepcie.
----------------------
A może przez przypadek średnie statystyczne zagęszczenie sieci nerwowej w korze mózgowej na osobę by wzrosło i ludzie za dużo zaczęli by myśleć, zastanawiać się i nie ufali bezmyślnie mediom i nastałoby oświecenie, lub jakiś 6 zmysł.... %-D Hehehehe %-D
To taka ultra-spiskowa teoria, ale któż to wie jaka jest prawda. ;]

Swoją drogą-
Jaka jest wasza droga podania tego zakraplacza...? No i najważniejsze - jak to w końcu się dawkuje, bo mówicie o 15-20mg, a neuralstem w testach klinicznych podawał 40/80/120 . ;]
  • 46 / 2 / 0
Potwierdzam, badania nad nadludzmi sa juz w fazie zaawansowanej. :D

A na powaznie - nsi to naprawde tajemnicza substancja. Przyznam, ze nie odczuwam zadnego doraznego, stymulujacego lub chocby namacalnego dzialania.
Nootropy w szeroko pojetym znaczeniu, przykladowo noopept lub subst. z grupy racetamow odczuwalnie intensyfikuja nasze zmysly, wyostrzaja wzrok i powoduja stymulacje.
NSI powoduje jakby to samo, tyle ze wrazenie jest jakby... czyste i klarowne, jak powietrze.
Cos sie dzieje, ale nie do konca da sie poczuc CO.
Ah, ta neurobiologia. Bez granic. ;)
I pomimo oraz przez to wszystko jest to moj nootrop nr1, ktorego na pewno bede suplementowac przez jeszcze dlugi czas.

Przyjmuje forme fluidu pod jezyk, trzymam tak okolo 3-5 minut, na koniec przez minute smaruje po blonie podjezykowej jezykiem zeby sie "dowchlonelo" :D
Dawkuje 2 razy dziennie po 20mg.
  • 210 / 17 / 0
@up
I jak aktualnie? Jakieś nowe wrażenia? :P
  • 46 / 2 / 0
W moim odczuciu najbardziej odczuwalne efekty suplementacji widoczne sa po zaprzestaniu przyjmowania (aktualnie brak floty). W sumie badania Neuralstemu twierdzily, ze srodek zwieksza neurogeneze (lub/oraz miesza w mozgu w inny, malo odkryty jeszcze sposob) w sposob trwaly, na stale nawet po zaprzestaniu suplementacji. I szczerze, cos w tym jest. Cos w stylu: przeskoczylem schodek wyzej i jeszcze z niego nie spadlem.
Zaiste, interesujaca substancja.
  • 382 / 25 / 0
A próbowałeś sie zepchnąć jakimś drugiem w stylu alko/mj ?
  • 46 / 2 / 0
AlienZombie pisze:
A próbowałeś sie zepchnąć jakimś drugiem w stylu alko/mj ?
Ano probowalem, dokladnie stylem takim jak piszesz. Alko kompletnie nie wplynelo na samopoczucie, co wiecej stosuje rowniez noopa i dzien po--->do teraz nie zauwazylem zadnych naglych defektow w jego dzialaniu. Ale nie przypisywalbyn tego NSI. A do weedu stosuje pregnenolon, anta NMDA, sele i noopa - dziala jak ma dzialac.
Bo swego czasu, ze trzy wiosny meczylem swoja glowe roznymi paranojami i myslami o zmniejszajacym sie coraz bardziej hipokampie (w przenosni - o procesie odmozdzania xd), co rzecz oczywista doprowadzilo do stanu dlugiej i nieciekawej anhedonii + derealizacja i niedopierdolenie pamieciowe. Ale kilka miesiecy kuracji, suplementacja i powrot do formy.
I ostatnio jak zapalilem, to no dirt on my road - czysta i kreatywna faza, po ktorej cieszylem sie ze moje receptorki kannabinoidowe moga mnie tak przyjemnie porobic.
Zastanawia mnie wlasnie wplyw marihuany na hipokamp w korelacji z NSI - mamy tu korelacje zmniejszanie=zwiekszanie i ciekaw jestem jak bardzo NSI jest w stanie naprawiac/niwelowac side effects weedu. Pozwolilem sobie nawet na rozmyslenia nt. microdosingu trawy jako boostera szeroko ujetej kreatywnosci.
Chociaz tak naprawde malo wiadomo o udokumentowanym albo chociaz wiarygodnym dzialaniu NSI.
  • 1151 / 230 / 7
NSI-189 + MDAI
Nie próbujcie tego w domu.
Przełączenie sieci neuronalnej na więcej akceptacji za pomocą serotoniny (psychoterapia wspomagana MDMA, przełamywanie własnych blokad, wiecie o co chodzi?) i włączenie neurogenezy w tym stanie za pomocą NSI.
Efekt: mocne wydłużenie afterglow, zwiększenie pewności siebie, wyjebanie na schematy które próbują mi narzucać inni, powrót na samodzielnie wybraną drogę życiową z której jakiś czas temu zszedłem w poszukiwaniu szczęścia, brak ciśnienia na dostosowanie się do społeczeństwa (przestało mi przeszkadzać że jestem inny).

Czuję się jakbym był młodszy.
Czuję się bardziej sobą.
Bardzo terapeutyczne.
Nie polecam. (łączenia ćpania z nootropami nigdy nie będę polecał, jakkolwiek dobrze by nie działało)
Nie wiem ile efektów to zasługa MDAI ale po samym NSI nie były tak wyraziste.
Co nie zmienia faktu że NSI jest wykurwistym antydepresantem, i...
Fraazy pisze:
A może przez przypadek średnie statystyczne zagęszczenie sieci nerwowej w korze mózgowej na osobę by wzrosło i ludzie za dużo zaczęli by myśleć, zastanawiać się i nie ufali bezmyślnie mediom i nastałoby oświecenie, lub jakiś 6 zmysł.... %-D Hehehehe %-D
Jeżeli u wszystkich NSI zwiększa samodzielność w myśleniu, to na pewno jest to nie na rękę rządom i układom.
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 21 / 2 / 0
Zamówiłem 2 fiolki fluidu. Zdam relację.
  • 9 / / 0
Siemka, gdzieś mi sie obiło o uszy że nsi wraz z mj może wywoływać psychozy, spotkał się ktoś z jakimiś tego typu/innymi interakcjami?:)
ODPOWIEDZ
Posty: 365 • Strona 5 z 37
Newsy
[img]
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina

Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.

[img]
Kokaina w gumie do żucia

Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.

[img]
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej

Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.