Czeresnia pisze:Najgorsza zwala to była , jak nie spałęm po 3 dni robiłęm przerwe 1 dzień i znów 3 dni redy , i takz 4 razy a w koncu basta , i była masakra :wall:
(no i jakieś 3 epizody z alfą)
Pięknie wyspany się czułem po 3 dniach i 2 nocach imprezowania, kluby, domek itp
Pięknie się wyspałem jak po 7 dniach skończyła mi się dycha PENTEDRONU,
ostatniego dnia zasnąłem jak kilka dni wcześniej, z białym nosem. Penta kiedyś ćpałem na potęgę bo działał na mnie bardzo dobrze, teraz dwa duże szczury i zwała.
(jedynie możemy go użyć jako afrodyzjak z dziewczyną, to jest dobre S&S, na to się jeszcze nadaje i sprawdza)
Haha, coś mi się przypomniało.
Mi koleżke na zwalę zabrała karetka :)
A więc tak koleżka chlał przez tydzień w mieszkaniu studenckim(informatyk), w sobote wpadł na chwilę do mnie, ja już miałem dużą tolerke tygodniową, ale on mimo że odkrywał to wszystko ze mną - nie za bardzo.
Zajebaliśmy sobie kilka większych (bo ja już mogłem) i poszliśmy z powrotem na tą domówkę, po całej akcji on miał spać u koleżanki.
Ale nie spał.
Wyrywało mu serducho z klaty, stwierdził że może tego nie ogarnąć i zadzwonił sam osobiście na karetkę
Lekarz powiedział że od chlania wypłukało mu wszystko co potrzebne, elektrolity itp, dostał kroplówę i nara do domu, a wszyscy znajomi 'o kurwa co mu się stało' zjeby xd
Zwykły pentedron stał się wisienką na torcie.
Do dziś się z tego śmiejemy.
Ja też raz chciałem dzwonić po karetkę, po sylwestrze.
Leżałem z dziewczyną od 7 do 12 a klatka piersiowa rozpierdalała mnie po całym łóżku, koszmar, egzorcyzmy dla mojego serca i całego mnie. Dopiero jak ona wstała, zjedliśmy coś to położyliśmy się, ja tym razem SPAĆ do 21.
Oczywiście dostałem zjebę że jej nie obudziłem jak umierałem
Chłopaki od których to braliśmy dzień wcześniej, mówili że ten kryształ zjazdogenny na ranek, ale nie wiedzieliśmy że aż tak. (chociaż mój kolega od karetki upizgał się blantem i miał dobrze, ja już się w tym stanie bałem)
Oczywiście jak za dawnych czasów, dochodzą do tego hektolitry alkoholu wysokoprocentowego, mieliśmy dyche blanta...
Jakieś pajace przyjechali chyba z dychą amfy.
"Co, ja nie jebne takiej dużej?"
Naprawdę panowie, było tam bardzo elegancko, stan był 200% korzystny.
Ale rano 6, już mało kto tam był, ja też czułem że to już koniec, tak więc out, takich egzorcyzmów w łóżku nie przeżywałem nigdy.
Nie zadzwoniłem na karetke tylko dlatego że: byłem w domu, przypał.
No i koleżka kiedyś dzwonił , więc chciałem być od niego lepszy. :-D
Jeszcze wtedy nikt z nas nie wiedział co to benzo...
Spin doctors operate behind enemy lines
Mind control, something you could potentially buy
The new holy war has arrived, you ready to DIE?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/obraz_2025-06-21_152357458.png)
Marynarka wojenna Salwadoru skonfiskowała ponad 6 ton kokainy
Prezydent Salwadoru, Nayib Bukele, ogłosił w piątek przejęcie 6,3 tony kokainy i aresztowanie 17 podejrzanych handlarzy narkotyków podczas czterech „bezprecedensowych” operacji marynarki wojennej kraju na Oceanie Spokojnym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kokoalfabet.jpg)
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki
Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zrzut_ekranu_z_2025-06-12_18-39-02.png)
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood
Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...