Ostatnio, głupi, zapytałem gościa od którego kupuję, co ma tym razem. Indicę, sativę, co. On na to: "Nieee wiem". I mi się go żal zrobiło, bo sobie zdałem sprawę, że jak on pali dzień w dzień, to przecież nie czuje żadnej różnicy, no chyba, że pali jakiegoś naprawdę kozaka, to czuje, że jest trochę mocniej.
Palcie rzadko, opłaca się jak cholera, rzekłbym nawet, że tylko wtedy jest sens.
Tak więc dużo nie trzeba jak widać, tylko 6 dni a zdziałały na prawdę wiele i teraz wolę tak robić, bo przynajmniej palenie po paru dniach spoczynku zaskakuje i nie ma tego wkurwienia, że za słabo klepie. I tu zgadzam się z poprzednikiem, że rzadsze palenie ma sens.
IMO z tolerka jest tak ze to jest kwestia psychiczna... Mozna palic palic palic, przestac i zapalic i poczujesz sie dokladnie tak samo jak z ostatniego dnia przed zrobieniem przerwy ( moze czujesz delikatna roznice ale to wciaz nie bedzie ten "1szy" raz ;) )
po prostu my przyzwyczajamy sie do stanu bycia upalonym... Duza kwestie ma tez otoczenie. Palisz pierwszy raz w jakims miejscu, jest inaczej. A jak palisz w domu ( gdzie pewnie w sumie spaliles hohohoho ), to zadna przerwa raczej nie pomoze... Twoj umysl zna ten stan i raczej nigdy go nie zapomni.
Dziki28 pisze:Po co sobie odmawiac ?
Dziki28 pisze:po prostu my przyzwyczajamy sie do stanu bycia upalonym... Duza kwestie ma tez otoczenie. Palisz pierwszy raz w jakims miejscu, jest inaczej. A jak palisz w domu ( gdzie pewnie w sumie spaliles hohohoho ), to zadna przerwa raczej nie pomoze...
Co do otoczenia, to się nie zgodzę. Odczuwam to odwrotnie.
Też kiedyś przez kilka lat paliłem codziennie, ale mi się to znudziło - nic dobrego z tego nie wyszło.
No właśnie, rzadkie ma sens, ale nie ma co sobie odmawiać, wiadomo
Dla niezorientowanych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tolerancja_odwrotna
Potrzeba mi coraz więcej zielska do szczęścia.
http://www.youtube.com/watch?v=hTWKbfoikeg
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.