MeneVes pisze:Jedyna recepta to przerwa na miesiąc albo i dwa (i to bez wyjątku na ketony i inne podobne gówna)
hehe, nie no, ale tak serio to hmmm
25mg zarlem 7 i pol dnia po eksperymencie z 15mg
a te 15mg poszlo jako tako totalnie na czysto, bo chyba min. 10 dni po ostatnich jakichkolwiek tripach
a swoja droga na dniach qmpel chyba stestuje 30mg tego samego materialu, on przerwe ma chyba wlasnie liczona w miesiacach, to zobaczymy jak u niego bedzie
dam znac jak cos;D
Takie wdupianie naokraglo nie jest spoko. Ale dobrze, ze ktos to robi. Dzieki temu mozna wyciagnac jakies wnioski i werdykt odosnie takiego stosowania.
Wracając do tematu 4-HO-MiPT'a, w poniedziałek przyjąłem jakieś 40-42mg tejże substancji poprzedzone 150mg moklobemidu. Muszę powiedzieć szczerze, że moje zdanie na temat tej substancji zmieniło się o jakieś 178°. Tym razem nie było mrocznie i nieprzyjaźnie. Było po prostu kurwa tak pięknie, błyszcząco, przyjemnie, kolorowo, że nie mogłem się postradać ze szczęścia. Poniżej załączam fotki mojej miejscówki (kładka nad jeziorkiem, byłem całkowicie sam). Podczas peaku zdarzały się momenty totalnego odlotu i wyjścia z ciała. Nawet na chwilę chyba zasnąłem. Gdy zamykałem oczy, obraz który przed chwilą widziałem pozostawał na chwilę w mojej wyobraźni a następnie ulegał całkowitemu zniekształceniu, zlaniu się w jeden wielki nieokreślony kolor. Wszystko wirowało i mieniło się błyszczącymi kolorami. Coś czego nie jestem w stanie opisać. Uczucia towarzyszące mojemu ciału określam jako chyba najprzyjemniejsze w życiu. Obczajcie zdjęcia, samo patrzenie na takie widoki na trzeźwo jest przyjemne, ale na HO-MiP'cie to było coś cudownego :-D Dodatkowo wypiłem sobie 2 piwka i paliłem jointy co niewątpliwie podbiło doznania :-)
Teraz Cię rozumiem opak ;-)
Zapraszam do podziwiania widoków (patrz załączniki).
to planuje tez obadanie dawki rzedu 40 zeby sie w pelni zapoznac z tym potencjalem:)
choc szkoda, ze sie nie jest farciarzem, co juz po 25mg ma orgazm, by mniej materialu szlo:P hehe
rejestr pisze:Tym razem nie było mrocznie i nieprzyjaźnie.
bylo lajtowo, dziwnie, nietypowo...ale tych dwoch w/w slow bym chyba nie uzyl w swoim przypadku (na szczescie;D)
rejestr pisze:Gdy zamykałem oczy, obraz który przed chwilą widziałem pozostawał na chwilę w mojej wyobraźni a następnie ulegał całkowitemu zniekształceniu
pytanka :
- a jak z tymi schizami sluchowymi przy tej dawce? czy nie miales zbytnio jak sprawdzic?;D
- jakiegos cielesnego dyskomfortu nie bylo tez juz nawet przy wejsciu?
- ile tym razem trwal tripik przy uzyciu moklo?:)
- cos tam jeszcze pewnie w glowie mialem, ale zjebany jestem, najwyzej potem se przypomne;)
pozdro
jakość tripu w żadnym stopniu nie dorównuje takiej samej ilości 4-aco-dmt 4-ho-met czy 2c-e.
Jest mniej aktywne niż w/w substancje także użycie w ilości +35mg z dodatkowymi wspomagaczami typu MAOi z pewnością powinno dać zadowalające efekty ;) jeżeli chodzi o wejście to jest ono znośne a długość tripa to coś pomiędzy 4-ho-met a 4-ho-dipt.
Spójrzmy prawdzie w oczy. To jest po prostu słaba tryptamina (no może słaba to nie do końca trafne określenie choć trochę jednak tak, mniej aktywna z pewnością). Krótko trzyma, słabe wizuale, trochę nieprzyjemne wejście...
- a jak z tymi schizami sluchowymi przy tej dawce? czy nie miales zbytnio jak sprawdzic?;D
- jakiegos cielesnego dyskomfortu nie bylo tez juz nawet przy wejsciu?
- ile tym razem trwal tripik przy uzyciu moklo?:)
- cos tam jeszcze pewnie w glowie mialem, ale zjebany jestem, najwyzej potem se przypomne;)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
