- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
czy też trawa nie nadaje się do kwasa? ]
Chyba to. Grzyby też mi trawa "wyłącza". Zostaje troszke psychodeli, polepszony humor ale gogólnie to czuję się wtedy jak na zjarze plus jakiś przyjemny ale nie znaczący bonusik.
Unikanie bad tripa na siłę to trochę bezsęs.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Postanawiam zapalić małego buszka marihuany. W sumie trochę tego żałuję – trip co prawda znacznie przybrał na sile, ale jednocześnie bardzo stracił na tej kwasowej czystości i głębi. Zacząłem zagłębiać się w marihuanowe splątanie, gubić w swoich wyobrażeniach, mimo, że wcześniej przez cały czas miałem doskonale czysty umysł i jasne myśli. Jednocześnie wizuale stały się znacznie silniejsze.
I to tyle. Jedzmy kwas, czysty kwas :)
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
si. ewentualnie kwas z DXM. ]
A tak, to już lepiej :) Z moich skromnych doświadczeń wydaje mi się, że mała dawka DXMu znacznie wzmacnia trip, nie zmieniając go tak bardzo - chociaż trip staje się oczywiście bardziej introwertyczny, no i trochę zwala z nóg :D
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
co innego typowy miks DXM z LSD, czyli najpierw kartony, po 5-6h od przyjęcia sroga dawka DXM. wtedy jazda bez trzymanki.
A DXM+kwas czy też operacja odwrotna, to taki trochę hardcore ;] "Trochę", haha - jazda na maksa. Jeśli lubi ktoś kwaśny chill-out to niech zapomni o tym miksie, bo jest istny nieogar i ciężko się jakoś w sobie zebrac. A pójść gdzieś krokiem robota co mu się duracelle rozładowały albo jak astronauta po księżycu... Ja to tam wyjebka na to, ale ktoś, kto tak nie lubi może mieć problem, hehe.
trawa+grzyby/kwas =
najpierw kwas + potem coś innego, inaczej kwas nie wjedzie tak jak powinien a pretensje możemy mieć tylko do siebie
Make us feel so hollow
We love in vain
Narcissistic and so shallow
The cops and queers
To swim you have to swallow
Hate today
No love for tomorrow
We're all stars now in the dope show..
We're all stars now in the dope show..
czodzienne czynności są tak niezwykłe, nowe i piekne, emocje sie nasilają
a że palenie gibonów sprawia mi niesamowitą przyjemność to na kwasie może być tylko lepiej!!!
i rzeczywiście nie chodzi tu o nakładanie sie działania dwóch substancji, tylko raczej o radość związaną z zażywaniem marichuany, cały rytuał, wspomnienia, jak pies pawłoiwa:D
palenie trawy zawsze sprawia mi przyjemnośc a na kwasie tym bardziej
swiadomość posiadania kopcungu daje mi poczucie bezpieczeństwa i komfort,
bez palenia na kwasie też s świetnie bawie ale tak jest po prostui lepiej...
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
