Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4129 • Strona 5 z 413
  • 195 / 20 / 0
Nieprzeczytany post autor: Infamis »
Stu pisze:
Foster's to w Anglii najchujowsze piwo.. na równi z Calsbergiem. Jak już coś pijesz to nie wal Foster'sa.
Dobrze mistrzu przestaje pić Fostersa, bo dla angoli jest chujowe :nuts:
We will never find the cure
Useless me and useless you...
  • 463 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: supravires »
Srom pisze:
P-paranoi pisze:
Samo napierdolenie sie jest nudne jak flaki z olejem. Ale z lufą to juz cos ]
O kurwa z jaraniem jest odlot. Kiedyś po trzech ruskich szampanach spaliłem się i kurwa ledwo na oczy widziałem.
no no;D
miksik buszki+alko jest zajebisty
a co do euforii po alko to proste ze jest, nigdy kurwik nie miales uczucia ze jest zajebiscie i cos zaraz odpierdole? der neue rauschstoffbenutzer dal dobre przyklady...
@ der neue rauschstoffbenutzer: dostales maila ode mnie z tym adresem strony z rzecza o ktora sie pytales? dogadales sie? sam jestem ciekaw bo chyba juz wznowili dzialalnosc mimo tych sciem na stronie, bo mi maila przysylali...
fizyka narkotyki i muzyka
wujek supra
  • 5 / / 0
Nieprzeczytany post autor: M.A. »
ja osobiscie nigdy nie lubilam piwa...jezeli juz mialam je wypic to tylko z sokiem jedyne piwo ktore wypilabym bez soku to belfast...piwo jako trunek powinno sie lubic pic a jak sie nie lubi to po co pic? ;-)
Uwaga! Użytkownik M.A. nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Anczitka »
co zauwazyłam? kiedys zanim zaczelam bakac mogłam troche tych pifek wypic,a teraz to juz po jednym mam szumy:), co mnie troszku drazni:P wogole mam słaba głøwke jesli chodzi o alko:)i zaraz jakis hojrak mi sie włacza:P za to spalic moge duzio!kiedys to nawet bylam orłem, bo okocimki piłam natomiast tera wole cos słabszego np.bosmanka:)nie pamietam nawet dobrze, kiedy sie tak porzadnie sponiewierałam jakos nie loobie tego m€czæcego kaca:P
  • 5299 / 104 / 0
Moja hierarchia beer'ów
1. Brok (sambor)
2. Lech zielony
3. Żubr
4. Harnaś
5. Żywiec
6. Książ
7. Tatra
8. Tyskie
9. Okocim
10. Chojrak ;)
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 494 / 27 / 0
pilleater pisze:
Moja hierarchia beer'ów
1. Brok (sambor)
2. Lech zielony
3. Żubr
4. Harnaś
5. Żywiec
6. Książ
7. Tatra
8. Tyskie
9. Okocim
10. Chojrak ;)
Brok przed Lechem???????
Harnaś /śmierdzący papierosowym kiepem/ przed Żywcem?????
Tatra /kwaśna i z lekka aromatyzowana jakims chuj wie czym a'la Faxe/ przed Tyskim?????

Nic nie kumam.......
Natomiast z tym, że Okocim to przedostatnie piwo jakie bym wypił w pełni się zgadzam.

Na mojej liscie butelki zmieniałyby kolejnośc zależnie od dnia i znalazłyby się tam:
Tyskie, Śląskie Książęce, Perła Chmielowa, Żywiec, Grolsch, Heineken, Lech, Pilsener Urquell /ponoć jedyne o odczynie zasadowym - świetne na kaca/, Budweisser, Tuborg i od wielkiego dzwonu Guiness.
Wszystkie buteleczki były by zimne ale nie za zimne. Orzeźwiające ale nie mrożące. Trala la.
  • 1071 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: newbe »
dębowe zawsze bylo i jest, zajebiste :D:D
The World Needs Truthfulness, Compassion, and Forbearance
  • 884 / 31 / 0
Zielone Karty pisze:
Poprostu ludzie już nie mają własnych instynktów, poza reklamożerczym i nieograniczonym-głupoty.
Ogólnie masz rację, heineken nie smakuje w Polsce inaczej niż większąść innych piw, zresztą jest produkowany przez żywca, a nie importowany (jak nie wiem no np. becks, swoją drogą nawet smaczny). Nie zgodzę się natomiast, że ludzie nie mają własnych instynktów. Z reguły z dowolnym facetem w knajpie możesz pogadać o zaletach i wadach danego piwa (np. to jest trochę kwaśne, to ma większy efekt skarpety, to gorzkie i tak dalej). Reklama nie ma tu aż tak wiele do gadania, alkohol to alkohol, musi smakować żeby jako tako wchodził; ma znaczenie jak ktoś pije na tyle rzadko, że nie pamięta co jak smakuje, a musi dokonać wyboru w sklepie ;) IMO.
Jeszcze inna sprawa, już chyba pisałem parę stron temu. Każde piwo smakuje różnie w zależności od miejsca pobytu. Na Mazurach najlepiej wchodził mi populary wszędzie specjal, którego w Łodzi nie zdzierżę. Podobnie z tatrą, ale w górach. I tak ze wszystkimi moimi znajomymi. Jeszcze zaznaczę, że sprawa nie dotyczyła tylko piwa z kija.
Uwaga! Użytkownik Night Garden nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 762 / 32 / 0
Night Garden pisze:
Na Mazurach najlepiej wchodził mi populary wszędzie specjal,
Czarny spec to król Mazur ] na rejsie żeglarskim po mazurach piłem tylko czarne specjale przez dwa tygodnie non-toper i naprawdę, naprawdę bardzo mi smakowały.
a u mnie w domu lubię wypić żywca, carlsberga i oczywiście warkę czerwoną :) czasem dla smaku dog in the fog albo żywe.
za zachodnią granicą wymiataczem jest berliner kindl :) polecam z całego serca. a za granicą południową to złoty bażant (szczególnie czarny złoty bażant i zielony złoty bażant xD są 4 kolory ;p) oraz kozel? jakoś tak, w każdym razie pyszny :)
Ostatnio zmieniony 14 marca 2007 przez Magicien, łącznie zmieniany 1 raz.
„Na ulicy przed domem leżał kot z białym kołnierzykiem, ni to grzejąc się w słońcu, ni to raczej jednak nie żyjąc, wnosząc z faktu, że nie było słońca ani żadnych innych przyczyn, by leżeć wśród pędzących samochodów.”
  • 884 / 31 / 0
Zielone Karty pisze:
Perła ma zajebiste reklamy, przynajmniej jakis czas temu miała.
Perła jest piwem praktycznie tylko regionalnym ]A z kijem to różnie bywa, trzeba trafić na porządną beczke. pozdro![/quote]

AFAIK najważniejsze, żeby pub miał obrót co najmniej jednej beczki tygodniowo. Dłużej beczka stać nie może, bo się psuje.
Uwaga! Użytkownik Night Garden nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 4129 • Strona 5 z 413
Artykuły
Newsy
[img]
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii

Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.

[img]
Mefedron z internetu w 20 minut z dostawą do domu. Uzależniają się już dzieci w wieku 12 lat

Kiedy dziennikarze TVN24 sprawdzili, jak wygląda dziś handel narkotykami w Polsce, zszokowały ich dwie rzeczy: jak łatwo są dostępne - dostawa może dotrzeć w ciągu nawet 20 minut - i kto je kupuje. Nawet 12-latkowie.

[img]
Rozbita grupa pseudokibiców zajmująca się przemytem narkotyków

Ponad 2,5 tony narkotyków mogło trafić na polski rynek dzięki działalności zorganizowanej grupy przestępczej wywodzącej się ze środowiska stołecznych pseudokibiców. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Krajowej skutecznie uderzyli w struktury przestępcze, zatrzymując jej kluczowych członków.