...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3595 • Strona 39 z 360
  • 655 / 3 / 0
Tak myślę, że masz rację Blu.
Chociaż jestem umówiony na rozmowę wstępną - dotyczącą leczenia ambulatoryjnego, nie zamierzam kłamać, że nigdy się nie leczyłem, tylko faktycznie powiem że przekręcili sporo rzeczy w wypisie. Napisali mi choćby nawet że jestem uzależniony w sposób krzyżowy w tym wymienili substancje których nigdy nie próbowałem(np. wpierając coś w rodzaju psychozy amfetaminowej -gdzie nigdy tej substancji nie próbowałem), albo próbowałem raz w życiu (jak np. mj).

A mam pytanie, nie wiesz gdyż ja prawnikiem nie jestem i obeznany w prywatnych ośrodkach nie jestem - czy można walczyć o część włożonych pieniędzy? Ja rozumiem wyżywienie, zakwaterowanie itp. Ale sama terapia uważam wyrządziła mi szkodę aniżeli pożytek. Jak rozmawiam z innymi ludźmi to to potwierdzają. Jest jakaś instytucja kontrolująca prywatne ośrodki czy ewentualnie zostaje droga sądowa? Na drogę sądową się pewnie nie odważę, ale czuję się oszukany i zwyczajnie w świecie chciałbym się komuś poskarżyć.
  • 3197 / 385 / 0
Nie masz szans, terapia nie jest refundowania w żaden sposób, prywatne ośrodki mogą robić co chcą. W sądzie też nie masz szans chyba że udowodnisz niezgodność usługi z wcześniejszą umową ale oni na piśmie raczej nie obiecywali że cię wyciągną z nałogu ani że po wyjściu nagle wszystko będzie zajebiste.

To może napisz czemu czujesz się oszukany.
  • 761 / 11 / 0
Spędziłem miesiąc w Monarze w Rożnowicach. Od początku miałem zamiar stamtąd wypierdolić, tylko zostałem szantażem matki zmuszony (stare, dobre: jedziesz albo wypierdalaj z domu), gdy już uległem to jak tylko się tam znalazłem to kombinowałem jak wrócić do chaty - pisałem listy itp. Moje nastawienie było takie, że nie znajdywałem pozytywnych stron tego miejsca, ale jeśli jechał bym tam z własnej woli i nie był bym nieuleczalnym nonkonformistą, który nie odnajdzie się w takim miejscu o totalitarnym systemie czasem skrajnie durnych zasad i obowiązków, to stwierdził bym, że miejsce nie jest złe i z tego co tam słyszałem to w porównaniu do innych monarów całkiem przyjemne, nie ma od jakiegoś czasu dociążeń i w ogóle. A dlaczego tu z kilkanaście stron wcześniej nieprzychylne słowa padały pod adresem tych Rożnowic, co takiego wg was tam szwankowało?? Pytam z czystej ciekawości, jak tu jest oceniane to miejsce, bo to mój jedyny pogląd jak takie ośrodki wyglądają.
  • 1 / 1 / 0
CHciałabym jak najszybciej znaleść dla siebie i męża -taki ośrodek gdzie moglibyśmy leczyć się tam razem.Ale z tego co wiem jest albo w ogóle nie ma takich ośrodków w Polsce.Nowy Dworek odpada,bo czeka się tam miesiacami na leczenie,a nam potrzebna jest już teraz pomoc.Znalazłam oddalone od siebie o 20 km ośrodki w Lipiance i Ostrołęće,tam udzielono mi informacji telefonicznej,ze jest możliwe przyjęcia małżeństwa,ale ja bedę wsadzona np.do Ostrołęki,a on do Lipianki,na początku będą to kontakty listowne,póżniej za zgoda terapeuty krótkie spotkanie,a dopiero potem pod koniec terapii,która trwa rok być możę wspolne mieszkanie.Ale ludzie!czy nie ma niczego lepszego?Czy jest jakis osrodek w Polsce gdzie od razu przyjeliby nas razem?I co w ogóle sadzicie o tej Ostrolece-warto tam jechac czy nie?Prosze o pomoc w tej sprawie. :listen:
  • 65 / 1 / 0
kiedyś w Różnowicach było naprawdę ciężko.
dużo ciężkich dociążeń itp.
z resztą dużo zależy od społeczności.
Ogólnie to jeden z najcięższych Monarów jest
  • 3449 / 126 / 8
@EgoTrip
Leczenie razem jest niepolecane, co innego jak znajdziesz właśnie dwa ośrodki niedaleko siebie. Ale w Polsce nie da się chyba znaleźć dwóch dobrych niedaleko siebie, ja bym polecał poszperać dalej i nie przejmować się roczną rozłąką - życie jest ważniejsze, a w późniejszym okresie terapii można często się odwiedzać, jak tylko fundusze pozwalają. Krakowski Suchy Jar jest według mnie optymalny, zero dociążeń i kumata kadra.
  • 761 / 11 / 0
sniezynka_17 pisze:
kiedyś w Różnowicach było naprawdę ciężko.
dużo ciężkich dociążeń itp.
z resztą dużo zależy od społeczności.
Ogólnie to jeden z najcięższych Monarów jest
No jakieś opowieści tam snuli monarowcy, którzy byli tam najdłużej, albo Ci, którzy niepierwszy raz. Ogarnęli się przez to, że zorientowali się, że zrobił się system falowy, w którym monarowcy robią sobie ubaw z przejeżdżaniu się po nowicjuszach i młodszych domownikach i to zaczyna przynosić odwrotny skutek - ludzie wyjeżdżają, wynoszą złą opinię itp. W końcu zniesiono dociążenia na społeczności na której każdy "pucował" się do swoich przewinień by w nowy system wejść z czystą kartą. Było to chyba jakoś w drugiej połowie 2010. Od tego czasu na pewno nie jest to ciężki Monar na tle innych... mogę to stwierdzić np. na podstawie słów gościa, którego tam poznałem, a który w ciągu kilku miesięcy wcześniej "zwiedził" bodajże 5 innych monarów i mówił, że Rożnowice to przy poprzednich sanatorium, zresztą tam został, a z poprzednich wypierdalał po tygodniu, dwóch (poza jednym, gdzie po iluś miesiącach bzyknął jakąś laskę i go wywalili za złamanie abstynencji seksualnej... chociaż co do tego to mam wrażenie, że to taka ulubiona legenda wywalonych z monaru jeśli chodzi o przyczynę wyrzucenia. W Rożnowicach usłyszałem co najmniej trzy, a chyba więcej historii o wypierdoleniu za złamanie AS od monarowych turystów, którzy zaliczali kolejny ośrodek).
  • 142 / / 0
Artbez pisze:
Witam

Czy orientuje się ktoś może czy w Dorenie w Różewcu, podczas czasu wolnego, można słuchać muzyki?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Tak, ale tylko w towarzystwie osoby na drugim etapie, chyba, że samemu się na nim jest. Czasami są ciachy na media czy muzykę, to nie można w ogóle przez jakiś tam czas
  • 12 / / 0
Ogólna tendencja jest taka żeby w Monarach leczenie było bardziej przystępne, po pierwsze dlatego że narkomani obecnie są inni niż byli kiedyś i inne metody się lepiej sprawdzają, po drugie takie są wymagania rynku, aby ośrodki stawały się lżejsze. Chociaż mnie osobiście to mocno wkurwia,jak ja się leczyłem to był docisk konkretny.
  • 1 / / 0
BEZPROBLEMOWO, metadon w Bydzi na Równej
ODPOWIEDZ
Posty: 3595 • Strona 39 z 360
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4

Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.

[img]
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”

Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.

[img]
Jak wygląda Luksemburg 2 lata po dekryminalizacji marihuany? Bilans zysków i strat

Kiedy myślimy o luźnym podejściu do marihuany w Europie, przed oczami stają nam holenderskie Coffee Shopy lub portugalska dekryminalizacja. Jednak to Malta i Luksemburg dokonały prawdziwego przełomu legislacyjnego. Latem 2023 roku Luksemburg stał się drugim krajem UE, który oficjalnie wpisał prawo do uprawy konopi w ustawy.