01 grudnia 2019misspill pisze: Średnio to widzę, na co głównie stosujesz sulpiryd? Owszem, pomaga w nerwicy natręctw, ale nie jest to pionier w kasowaniu tego typu wykwitów.
-------------------------
Sulpiryd miałem połączony z coaxilem... na nerwice i lekką depresje
Scalono. taurinnn
Mam przepisaną jedną tabletke rano 50mg przez 8dni, a nastepnie zwiekszyć do 2 tabletek- 100mg. W połączeniu z rano- sulpiryd, wieczorem- lamotrygina, miało mnie motywować bo opuscilem prawie całe polrocze szkolne i jak wstaje rano z lozka nie mam siły na nic i jestem innym czlowiekiem.
Wczoraj wziąłem pierwszą i to jakaś tragedia. Spałem dosłownie 24h i nawet nie przesadzam, potykałem sie o wszystko i nie szło ze mną gadać bo zebym wykrztusił z siebie jakieś słowo to cud. Przysiegam, ze jedyny mój cel to było łóżko i spać jak najdluzej. Do tego dochodziły dreszcze i kurewskie zimno mimo ze byłem rozpalony. To wina tego gówna czy moze jakies chorobsko sie dołączyło akurat?
A i tak przy okazji. Jesli wezme to dzis jeszcze (chociaz bardzo nie chce znow sie czuc jak zombie), to czy moge wieczorem zjeść oksykodon? Słyszałem cos o zespole pozapiramidowym gdy łączy sie opioidy z neuroleptykami?
W ulotce napisane jest że sulpi jest pochodną benzodiapin, a ich podobno nie można zbyt długo stosować bo będą potężne skutki uboczne. Mój lekarz kazał mi go brać i brałem przez kilka miesięcy...
I tutaj dochodzimy do pytania nr. 2. Jak długo utrzymują się skutki odstawienia po kilku miesięcznym stosowaniu sulpi? Czy jak brałem go kilka miesięcy to możliwe jest że coś w mózgu mi się uszkodziło? Pytam bo mija trzeci tydzień od odstawienia a ciągle mam coś w rodzaju uczucia irytacji, łapie mnie taki jakby skurcz za żołądek... uczucie zawiedzenia... nie wiem jak to napisać tak czy siak przed i w trakcie brania sulpi tego nie miałem. Pojawiło się w pierwszym tygodniu po odstawieniu i utrzymuje się do dziś... boje się że zbyt długo go brałem i teraz coś mam "uszkodzone" w neuronach itp.
Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim - taurinnn
Określiłbym go również jak coś typu "tabletki trzeźwości". Likwiduje głupie jazdy na dragach. Moja lekarka twierdzi, że to dzięki wyrównywaniu poziomu dopaminy w mózgu.
Uwaga, powoduje tycie i rosną po nim cycki, więc lepiej brać najmniejsza dawkę która w miarę pomaga na główkę.
Bonusem jest że lek jest prawie darmowy przynajmniej był kiedyś.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/euda_2025.png)
EUDA 2025: Depenalizacja marihuany jako rekomendacja dla krajów UE
Analiza raportu „European Drug Report 2025 – Cannabis”.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/wkbezdech.png)
Medyczna marihuana kontra bezdech senny
Według danych opublikowanych przez badaczy z Minnesota Office of Cannabis Management, 40 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym (OSA) uczestniczących w stanowym programie medycznej marihuany doświadczyło znaczącej i trwałej poprawy jakości snu po rozpoczęciu terapii konopiami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Jak marihuana niszczy serce
Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.